2018: rok komunikacji opartej na sztucznej inteligencji
Opublikowany: 2018-12-05Każdy rok niesie ze sobą nowe innowacje do opanowania i nowe wyzwania, z którymi trzeba się zmierzyć. Ten rok nie był wyjątkiem: od różnych prób wielkich technologii na Kapitolu po stale rozwijające się połączenie komunikacji pisemnej i wizualnej, było wiele otwartych zakładek. Ale jeśli chodzi o technologię pisania, jest jasne: był to rok narzędzi i funkcji opartych na sztucznej inteligencji.
To powiedziawszy, trudno jest zrozumieć pełny zakres technologii, która została ostatnio opracowana.
„Jako całość sztuczna inteligencja jest tak źle rozumiana, że ludzie mają niemal taką mentalność science fiction. Kiedy słyszą sztuczną inteligencję, myślą o rzeczach, które widzieli w filmach, i to są rzeczy, które są nagłaśniane” – mówi Paul Roetzer, założyciel Marketing Artificial Intelligence Institute. „Na przykład, to nie jest prawdziwe, prawdziwe rzeczy to te bardzo wąskie zastosowania sztucznej inteligencji, które są zbudowane tak, aby były bardzo specyficzne, takie jak ulepszanie treści, które piszesz lub opracowywanie tematów”.
A dla tego rodzaju sztucznej inteligencji, nazywanej czasem uczeniem maszynowym, był to czas szybkiego rozwoju. Oto przegląd największych trendów w technologii pisania z zeszłego roku:
Więcej inteligentnych odpowiedzi, mniej oryginalnego pisania
Kiedyś napisanie e-maila oznaczało rozpoczęcie od zera lub użycie gotowej odpowiedzi, gdy było to właściwe. Ale teraz, dzięki takim rzeczom, jak nowa funkcja inteligentnego tworzenia w G Suite, nie musisz nawet poświęcać dużo energii na tworzenie szybkich odpowiedzi. Zaczynasz pisać, a słowa i wyrażenia automatycznie wypełniają się, oszczędzając w ten sposób Twój czas. To jedna z tych łatwych w użyciu funkcji, które są podstawową funkcją sztucznej inteligencji. Ale ten rodzaj braku wysiłku może mieć konsekwencje, zwłaszcza gdy technologia jest stosunkowo nowa.
„Równowaga między tym, co piszemy, a tym, co myślimy, zmienia się” — mówi dr Naomi Baron, emerytowana profesor lingwistyki na American University i autorka „Words Onscreen: The Fate of Reading in a Digital World”. A ta zmiana, mówi, może nie być najlepsza, ponieważ może sprawić, że ludzie utkną w koleinach słownictwa, zjawisku, które jest wzmacniane na urządzeniach takich jak smartfony, gdzie tego rodzaju sztuczna inteligencja była standardową funkcją od lat.
„Coraz więcej piszemy na smartfonach. Ale jeśli pracujesz na smartfonie, piszesz mniej. To nie jest warte wysiłku. I ogranicza nas w naszych próbach powiedzenia czegoś innego. Kiedy podróżuję, wyślę odpowiedź na SMS-a lub e-maila i wiem, że są one krótsze niż to, co zrobiłbym, gdybym siedział przy komputerze” – mówi dr Baron. Niemal ludzka wydajność sztucznej inteligencji Jeśli jesteś fanem serii „Star Trek: Następne pokolenie”, być może myślisz teraz o androidzie Data. (A jeśli nie, to jest jak super wyrafinowana, mechaniczna wersja Pinokia). Ale znowu postęp w świecie rzeczywistym dotyczył bardziej sztucznej inteligencji, którą można zintegrować z technologią, z której już korzystasz, a nie z technologią twojego Juliusza Verne'a. -kochające sny.
„Jedną z naprawdę ekscytujących rzeczy, szczególnie w ubiegłym roku, jest to, że nastąpiło wiele postępów, w których modele osiągają niemal ludzkie wyniki w takich sprawach, jak tłumaczenie z angielskiego na chiński w artykułach prasowych, i to naprawdę spektakularne” – mówi Courtney Napoles, naukowiec z Grammarly.
Chociaż być może ten futurystyczny obraz nie jest tak odległy, jak mogłoby się wydawać, jak dodaje: „Jesteśmy prawie w tym punkcie, w którym zaraz zrobimy kolejny wielki skok”.
Więcej niezależnych i inteligentnych chatbotów
Niezależnie od tego, czy pracujesz w marketingu, gdzie chatboty są głównym trendem, czy nie, prawdopodobnie natknąłeś się na kilka w ostatnim czasie. (A jeśli zastanawiasz się, czym jest chatbot: pomyśl o tym irytującym małym spinaczu, który miał kiedyś Microsoft Word, ale do witryn internetowych). Ta nagła wszechobecność nie jest przypadkiem: Chatboty zyskują zarówno na popularności, jak i użyteczności.
„Widzimy konwersacyjne i inteligentne chatboty marketingowe — nie chatboty, w których człowiek napisał całą logikę rozgałęzień, ale chatboty, w których faktycznie próbują przewidzieć potrzeby klienta lub osoby odwiedzającej witrynę” — mówi ekspert AI Roetzer. Oczywiście nie każdy chatbot, z którym się spotykasz, korzysta z AI, co może być mylące dla przeciętnego użytkownika.
Ale ci, którzy używają sztucznej inteligencji, nie tylko stają się bardziej niezależni, ale także mądrzejsi i bardziej gadatliwi.
„W zeszłym roku nastąpił naprawdę niesamowity rozwój agentów konwersacyjnych, w tym chatbotów, z którymi można rozmawiać w bardziej naturalny sposób, po roboty konwersacyjne, które działają jak osobisty asystent i dokonują rezerwacji w restauracjach — i mają tę samą intonację i pauzują, co prawdziwe osoba mówiąca” – mówi naukowiec Napoles.
Większy nacisk na styl
Jest tak wiele sposobów na powiedzenie tego samego. Weźmy na przykład wyrażenie „dziękuję”. Możesz powiedzieć „bardzo doceniam” lub „dziękuję” lub jeśli czujesz się uber-zen i jesteś wśród przyjaciół, którzy cię dostają, możesz powiedzieć „pokój, miłość, wdzięczność”. Przy wielu opcjach pojawia się mnóstwo sposobów na to, by coś poszło nie tak. Tak więc kontekst rozmowy jest kluczowym czynnikiem pozwalającym uniknąć błędów komunikacyjnych.
Jeśli chodzi o uczenie maszynowe, możliwość kontekstualizacji stylu przekazu i dostosowania go do odbiorców poczyniła ogromne postępy w 2018 roku. Oznacza to, że oprogramowanie lub technologia, z której korzystasz, może teraz sugerować bardziej formalny lub uprzejmy język w służbowy e-mail, dzięki czemu wyglądasz jak mądry i bystry profesjonalista, którym jesteś. To ogromne, gdy ciągle sprawdzasz e-maile lub wiadomości ze Slacka od współpracowników i klientów.
(PS Ta funkcja jest również dostępna w Grammarly.)
Naciska na dywersyfikację technologii na wszystkich frontach
Jeśli zdarzy ci się być kimś, kto nie należy do kategorii prostych białych mężczyzn (lub śledzisz wiadomości techniczne), prawdopodobnie słyszałeś lub zauważyłeś nieodłączne błędy w modelach algorytmicznych i, szerzej, w samej branży technologicznej . W końcu jest to problem od lat.
Na szczęście był to jednak temat o najwyższym priorytecie w 2018 r. i podjęto wysiłki w celu zwiększenia różnorodności badaczy i inżynierów, którzy tworzą różne narzędzia, z których korzystamy na co dzień, zarówno w sferze sztucznej inteligencji, jak i poza nią. i pisanie, według naukowca Napolesa.
„Jedną rzeczą jest naprawdę usilnie starać się o mniej uprzedzeń w swoich modelach, ale inną rzeczą jest mieć ludzi, którzy reprezentują różne światopoglądy i różne doświadczenia, aby faktycznie je rozwijali”, mówi. Jeden przykład: płeć. Według Napolesa w przeszłości próbowano na przykład identyfikować płeć na podstawie tekstu.
„Teraz nie widzisz ludzi mówiących o identyfikacji płci na podstawie ukrytych cech tekstowych, ponieważ istnieje lepsze zrozumienie lub akceptacja, że płeć niekoniecznie jest tą binarną etykietą” – mówi. „Te rzeczy nie zmienią się z dnia na dzień, ale dużo się mówi o demonstrowaniu uprzedzeń istniejących w środowisku naukowym. To ciągły proces, ale miniony rok był naprawdę ekscytujący”.
Słowem, ten rok był imponujący. Od coraz większej łatwości obsługi i funkcji sztucznej inteligencji zorientowanych na użytkownika, po gadatliwe chatboty i zmiany w branży technologicznej, to wystarczy, abyś poczuł się, jakbyś żył w przyszłości. I chociaż wciąż jest wiele do zrobienia, są też powody do optymizmu co do przyszłości technologii pisania.
Pytanie tylko: jak będzie wyglądało pisanie w 2019 roku?