5 wniosków od pisarzy coachingowych w 2021 r
Opublikowany: 2022-12-05Czy zastanawiałeś się kiedyś, jak wygląda proces pisania dla innych pisarzy? A może wpadną w te same wyzwania lub pułapki, co Ty?
Cóż, w tym poście daję ci wgląd za kulisy i dzielę się niektórymi kluczowymi wnioskami, których nauczyłem się od coachingu pisarzy w tym roku. I chociaż te dania na wynos nie mają żadnego tematu, wszystkie są wzorcami lub problemami, które pojawiają się w kółko.
Mam nadzieję, że będziesz w stanie czerpać korzyści z tych lekcji, abyś mógł posuwać się naprzód z pisaniem w najbardziej efektywny sposób. Więc po prostu zanurzmy się.
5 dań na wynos od pisarzy coachingowych w tym roku
# 1. Większość pisarzy ma problem z warstwą emocjonalną swoich opowiadań.
Pierwszą wielką rzeczą, jaką zauważyłem w tym roku, jest to, że większość pisarzy ma problem z emocjonalną warstwą swoich opowiadań. Rozumiem przez to, że większość pisarzy ma problem z przekazaniem reakcji emocjonalnych swoich bohaterów iz tego powodu mają problem z wywołaniem emocji u czytelników.
Jeśli nie uda nam się odpowiednio przekazać tego, co nasi bohaterowie myślą i czują oraz dlaczego myślą i czują w ten sposób… bardzo, bardzo trudno będzie sprawić, by czytelnicy poczuli cokolwiek, ponieważ nie zrozumieją, dlaczego rzeczy mają znaczenie.
A naszym zadaniem numer jeden jako pisarzy fikcji jest sprawienie, by nasi czytelnicy coś poczuli, prawda?
Wielu pisarzy boi się ujawnić zbyt wiele na temat emocji swoich postaci. Lub nie chcą być zbyt oczywiste, co ich postać myśli lub czuje. Ale w większości przypadków scenarzyści posuwają się za daleko i prawie nic nie umieszczają na stronie pod względem reakcji postaci. A zatem ich historie nie mają żadnego wpływu emocjonalnego.
Na początku tego roku pracowałem ze scenarzystą, który tak bardzo bał się umieścić na stronie emocjonalne reakcje swojego bohatera, że jego historia wydawała się zupełnie płaska. A ten pisarz był bardzo mądrą, bardzo inteligentną emocjonalnie osobą, ale nigdy byś się tego nie domyślił po pierwszym szkicu.
I, co zabawne, za każdym razem, gdy zadawałem temu scenarzyście pytania typu: „Co się dzieje w tej scenie? Dlaczego twoja postać trzaska drzwiami i wali pięściami w stół? Dlaczego jest taka zdenerwowana?” Ten scenarzysta miałby tak wiele wspaniałych powodów zachowania swojej postaci. Wyjaśniłby mi wszystkie te rzeczy dotyczące tego, jak postać interpretuje wydarzenia ze sceny i dlaczego czuje się tak, jak ona się czuje – ale nic z tego nie było na stronie.
Tak więc dla mnie i dla zewnętrznego czytelnika wszystko, co widzimy, to trzaskanie drzwiami i walenie pięściami – nie mamy pojęcia o wszystkich innych naprawdę fantastycznych rzeczach, które działy się w umyśle tego pisarza (lub jego bohatera). Tak więc to, co mogło być potężną historią w umyśle pisarza, całkowicie upadło po stronie czytelnika.
I o to chodzi...
Powieści to jedyne medium, które pozwala czytelnikowi wejść do głowy bohatera, więc jeśli nie wpuścimy czytelników w myśli i uczucia naszej postaci – lub w to, jak przetwarzają wydarzenia z historii – czytelnicy poczują się oszukani.
I dla mnie to właśnie oznacza „pokaż, nie mów”, zwłaszcza w tym pierwszym szkicu. To prawie tak, jakby rada „pokaż, nie mów” miała wiele poziomów. Poziom pierwszy pokazuje, jak twoja postać reaguje na rzeczy i przetwarza rzeczy – co myśli i czuje. A potem, kiedy stworzysz roboczą wersję roboczą, możesz przejść do poziomu drugiego, który wykorzystuje te sensoryczne szczegóły i działania, aby odnieść informacje do czytelników.
Czytelnicy chcą wiedzieć, co myślą twoi bohaterowie, co oznacza dla nich chwila, w co wierzą i jak zmienia się ich sposób postrzegania. Naprawdę tylko na tym im zależy. Nic nie ma znaczenia, jeśli czytelnicy nie wiedzą, DLACZEGO wydarzenia z tej historii mają znaczenie dla bohatera.
Więc moje wyzwanie dla tego pisarza polegało na tym, by dosłownie poczuli się nieswojo z powodu tego, jak wiele myśli i uczuć ich postaci umieścili na stronie. Poprosiłem ich, aby po prostu przeprowadzili eksperyment i umieścili na stronie znacznie więcej, niż kiedykolwiek myśleli, że będzie to konieczne – i wiesz, co się stało?
Ten pisarz był zachwycony jakością własnej pracy… a jako czytelnik odczuwałem emocjonalny wpływ wydarzeń na scenie. Pamiętajcie, że za pierwszym razem nie czułem niczego zbliżonego do emocjonalnego, ale za drugim razem – kiedy scenarzysta wyszedł ze swojej strefy komfortu i przelał myśli i uczucia swojego bohatera na stronę – coś poczułem.
Więc to jest numer jeden na wynos. Większość pisarzy ma problem z warstwą emocjonalną swoich opowiadań. Aby nie wpaść w tę pułapkę, upewnij się, że umieściłeś na stronie myśli i uczucia swojej postaci. Upewnij się, że pokazujesz, dlaczego wydarzenia na scenie są dla nich ważne — lub jak przetwarzają to, co dzieje się wokół nich.
#2. Twoja druga książka może nie być łatwiejsza do napisania niż pierwsza.
Drugą rzeczą, której nauczyłem się w tym roku, jest to, że nie zawsze łatwiej jest napisać drugą książkę niż pierwszą.
Na początku myślałem, że to jednorazowa sprawa, z jednym pisarzem, który zajmował się książką numer dwa. Ale potem skończyło się na tym, że przez ostatnie 12 miesięcy pracowałem z trzema pisarzami, którzy pisali drugą książkę – i wszyscy trzej mieli podobne problemy.
Przypomina mi to powiedzenie „nowy poziom, nowy diabeł”, ponieważ wszyscy trzej pisarze bardzo się rozwinęli od czasu pierwszej książki.
Mają o wiele więcej narzędzi w swoim zestawie narzędzi do pisania niż wtedy, gdy pisali swoją pierwszą książkę, ale teraz, kiedy osiągnęli wyższy poziom, pojawia się zupełnie nowy zestaw problemów.
A niektóre z tych problemów są związane z rzemiosłem. Na przykład ci autorzy mają teraz możliwość zobaczenia, że pewne rzeczy w ich pierwszym szkicu nie działają tak, jak planowali. Ale większość problemów, z którymi borykają się ci pisarze, ma związek z nastawieniem.
Wszyscy trzej pisarze myśleli, że ich druga książka będzie miała mniej progów zwalniających niż ich pierwsza książka – i pod wieloma względami była to prawda.
Ale pierwszy szkic to wciąż pierwszy szkic. Nieważne, czy to pierwsza, druga, trzecia czy czwarta książka. Nadal musisz przejść przez proces pisania niechlujnego pierwszego szkicu, abyś mógł odkryć, o czym naprawdę jest twoja historia.
Więc to jest jedna część. Ale inną rzeczą, którą zauważyłem, było to, że wszyscy trzej pisarze mieli zwątpienie w siebie. Zadawali pytania typu: „Co by było, gdybym mógł napisać tylko jedną książkę? A co, jeśli nie mam już w sobie więcej kreatywnego soku?”
Co ciekawe, odkąd pracowałem z wszystkimi trzema pisarzami nad ich pierwszymi książkami, byłem w stanie przypomnieć im, że czuli dokładnie to samo co do pierwszej książki. Tak więc doskonale pamiętam, jak każdy z nich zadał inną wersję tego samego pytania: „A co, jeśli nie mogę napisać książki?” Martwili się napisaniem jednej książki, a teraz martwią się napisaniem kolejnej .
Więc moim celem w dzieleniu się tym wszystkim jest to, że tylko dlatego, że napisałeś jedną książkę, nie oznacza to, że wszystkie problemy lub przeszkody po prostu znikną. Osiągnąłeś nowy poziom w pisaniu i dzięki temu będziesz miał nowy zestaw rzeczy do przepracowania. To normalne!
Pomyśl o tym w ten sposób... Zawodowi sportowcy nie dostają się do wielkich lig, a potem przestają ćwiczyć, prawda? Nie stają się profesjonalistami, a potem nigdy nie uderzają ani nie rzucają złego podania. I tak samo jest z nami, pisarzami.
Więc jeśli jesteś w takiej sytuacji – lub kiedy kiedyś będziesz w takiej sytuacji – spróbuj pomyśleć o tym jako o okazji do ćwiczenia swojego rzemiosła i nie oczekuj, że wszystko będzie w 100% łatwiejsze, ponieważ to nierealne.
Realistycznie rzecz biorąc, niektóre rzeczy będą łatwiejsze, a niektóre trudniejsze. Taka jest po prostu natura gry. I naprawdę wierzę, że gdybyś mógł napisać jedną książkę, nie ma powodu, dla którego nie mógłbyś napisać kolejnej. Więc trzymaj się tam!
#3. Ważne jest, aby mówić głośno o tym, czego chcesz, co myślisz i co jest dla Ciebie ważne.
Trzecią rzeczą, której nauczyłem się w tym roku, jest to, że naprawdę ważne jest, aby mówić głośno o tym, czego chcesz, co myślisz i co jest dla ciebie ważne. Ta lekcja pochodzi od jednego pisarza, z którym pracowałem, ale może dotyczyć nas wszystkich.
Ten pisarz, z którym pracowałem, jego pierwsza książka jest z tradycyjnym wydawcą, a teraz pracują nad drugą książką. Przesłali streszczenie swojej drugiej książki wydawcy, który dał jej zielone światło i powiedział: „Dostarcz mi ją do 2022 roku, ale czy możesz zmienić tę jedną rzecz?”
Krótko mówiąc, pisarz zgodził się, ale minęło kilka miesięcy i mieli naprawdę trudności z robieniem postępów. Więc rozmawialiśmy przez telefon i ten scenarzysta powiedział mi , że naprawdę brakowało im tego jednego szczegółu w historii i że bez niego nie byłoby tak samo. Jednak ze względu na to, co powiedział ich redaktor, przeprowadziliśmy burzę mózgów nad drugim najlepszym rozwiązaniem, aby mogła posunąć się naprzód ze swoim szkicem.
Minęło jeszcze kilka miesięcy, a ten pisarz napotkał najgorszy opór, jaki kiedykolwiek widziałem. Byli bardzo zajęci i mieli wiele powodów, dla których nie robili postępów, ale pracując z tą osobą wcześniej, wiedziałem, że dzieje się coś innego.
I okazuje się, że wszystko sprowadza się do tego jednego małego szczegółu.
Ten jeden mały szczegół znaczył tak wiele dla tego pisarza, że nie mogli poczynić postępów, ponieważ nowa wersja ich historii wydawała się nieautentyczna.
Więc po wysłuchaniu tego zasugerowałem, aby ten pisarz skontaktował się ze swoim wydawcą i zapytał, czy jest jakiś inny sposób , w jaki moglibyśmy uwzględnić ten jeden szczegół. Powiedziałem temu pisarzowi, aby wyjaśnił redaktorowi, dlaczego ten szczegół tak wiele dla nich znaczy, i zapytał, czy istnieje jakieś korzystne dla obu stron rozwiązanie, które moglibyśmy wymyślić. A więc dokładnie to zrobił ten pisarz! A ich redaktor był naprawdę elastyczny!
A dla kontekstu, szczegół był pierwotnie częścią historii bohatera. Redaktor nie chciał tego rodzaju szczegółów w historii bohatera, ponieważ była ona zbyt podobna do historii bohatera w pierwszej części. Więc rozwiązaniem, które wymyśliliśmy, było włączenie tego szczegółu jako czegoś, co wydarzyło się w mieście, na peryferiach życia bohaterki, ale nie w jej historii. Tak, to było naprawdę win-win.
A teraz ten scenarzysta robi ogromne postępy, ponieważ historia znów wydaje się autentyczna w stosunku do ich pierwotnej wizji.
Wniosek z tego jest taki, że ważne jest, aby mówić głośno o tym, czego chcesz, co myślisz i co jest dla Ciebie ważne. Ostatecznie to ty piszesz historię – masz wizję, a ludzie tacy jak ja – redaktorzy, trenerzy czy ktokolwiek inny – wszyscy jesteśmy tutaj, aby pomóc ci zrealizować tę wizję.
Teraz oczywiście czasami trzeba iść na kompromis… na przykład, jeśli ta pisarka wyraziła swoje uczucia, a redaktor je odrzucił, mogliby zdecydować, czy kontynuować współpracę z tym wydawcą, czy nie, ale nigdy nie sprowadzało się to do tego .
Tak naprawdę chodziło o komunikację. Więc chcę, żebyś o czymś pamiętał.
#4. Rozwijanie antagonisty jest tak samo ważne jak rozwijanie bohatera. Nie pomijaj tego kroku!
Czwartą rzeczą, którą zauważyłem w tym roku, jest to, że większość pisarzy nie poświęca wystarczająco dużo czasu na rozwijanie swoich antagonistów.
I jest tak wiele rzeczy, które mogą pójść nie tak, jeśli nie rozwiniesz swojego antagonisty – środek twojej historii może się zawalić, twój bohater nie dorośnie i nie zmieni się, ponieważ nikt go do tego nie naciska, twój bohater nie będzie miał agencji, ponieważ nie ma powodu, aby podejmować działania lub cokolwiek robić, lista jest długa…
Przykładem, który od razu przychodzi mi na myśl, jest to, że na początku tego roku pracowałem z pisarzem, który jest jedną z najbardziej obdarzonych wyobraźnią osób, jakie kiedykolwiek znałem. Zawsze ma najfajniejsze pomysły na historie, ale szkic, nad którym pracowała, był naprawdę bardzo płaski.
Na drodze jej bohaterki stanął cały ten konflikt, ale był to konflikt bez znaczenia – były to po prostu losowe rzeczy rzucane na drogę bohaterki, aby znacznie utrudnić jej osiągnięcie celu.
A tej pisarce naprawdę nie spodobała się jej historia. Pamiętam, że powiedziała mi nawet coś w rodzaju: „Jak to się stało, że skończyłam z historią, która była tak daleka od mojej pierwotnej wizji? Jak to się dzieje, że wiem, jak chcę, żeby wyglądała moja historia, a potem coś piszę zupełnie inny?!" I choć brzmi to dziwnie, dzieje się tak cały czas!
Więc wróciliśmy do deski kreślarskiej i okazało się, że tak naprawdę nie wiedziała nic o swoim antagonistze. I dlatego tak bardzo walczyła o to, by w jej historii pojawił się znaczący konflikt. I to właśnie ten sfabrykowany konflikt sprawił, że jej historia zboczyła z drogi i odeszła od jej pierwotnej wizji.
Krótko mówiąc, spędziliśmy kilka tygodni, rozmawiając tam iz powrotem o tym, kim jest jej antagonista, czego chce, dlaczego tego chce, jaki jest jego plan, aby to osiągnąć, i tym podobne rzeczy.
I było super, bo kiedy zaczęła pisać drugi szkic, wszystko przyszło jej do głowy o wiele szybciej i łatwiej. Konflikt narastał organicznie, a jakość jej szkicu zaczęła dorównywać temu, co oboje wiedzieliśmy, że jest w stanie wyprodukować. Poza tym zakochała się w swoim pomyśle na historię.
Nie będę rozwodził się nad tym punktem, ponieważ tak naprawdę chcę powiedzieć, że zdecydowanie zalecam wykonanie takiej samej ilości pracy, aby rozwinąć swojego antagonistę, jak w przypadku swojego bohatera. Czego oni chcą? Dlaczego chcą tego czegoś? Jak zamierzają zdobyć to, czego chcą? Co się stanie, jeśli go nie dostaną?
Naprawdę wejdź do ich głowy i pomyśl, w jaki sposób twój antagonista porówna i skontrastuje twojego bohatera. Zaufaj mi, będzie to jedna z najważniejszych prac, które wykonasz, jeśli chodzi o tworzenie swojej historii!
#5. Dotarcie do „końca” wersji roboczej jest bardzo ważne!
Piątym wnioskiem, którym chcę się podzielić, jest to, że bardzo ważne jest dotarcie do końca szkicu, nawet jeśli nie jest on doskonały.
Nie jestem nawet w stanie zliczyć, z iloma pisarzami pracowałem w tym roku, którzy specjalnie chcieli pracować z trenerem, ponieważ mieli tak duże problemy z ukończeniem szkicu – i którzy pod koniec roku nie tylko mieli gotowy szkic, ale byli byli zachwyceni tym, jak się czuli pod koniec swoich szkiców.
Skończyli więc niedoskonały szkic, ale zamiast czuć się źle z powodu bałaganu (co w 100% oczekiwali), byli podekscytowani, że mogą zabrać się do pracy nad kolejnym szkicem, ponieważ ich wizja historii była tak dużo wyraźniej.
I tak, po drodze mieli kogoś, kto przekazałby informacje zwrotne na temat ich historii, ale gwarantuję wam, że mieliby podobne spostrzeżenia, po prostu kończąc szkic i dowiadując się więcej o swoich postaciach i ich historii.
Więc jeśli masz problem z ukończeniem wersji roboczej, chcę, żebyś o tym pomyślał… Jeśli skończysz wersję roboczą, jaka jest najgorsza rzecz, która może się wydarzyć? Albo o co się martwisz po wpisaniu „Koniec?”
A kiedy już będziesz miał odpowiedź na to pytanie, chcę, żebyś się nad tym zastanowił… Jeśli skończysz swój szkic, jaka jest najlepsza rzecz, jaka może się wydarzyć? Albo co jest możliwe, kiedy już skończysz?
Powiedzmy też, że martwisz się o dokończenie wersji roboczej, ponieważ może być zła, niechlujna lub niedoskonała. Więc to najgorszy scenariusz, który wymyśliłeś. Czy to naprawdę lepszy wynik niż nieukończenie szkicu?
Bo jeśli zapytasz mnie, gdzie teraz jesteś, nie kończysz żadnych szkiców, nie dzielisz się swoją historią ze światem… Myślę, że to chyba najgorszy scenariusz. Prawidłowy?
Dlatego w moim kursie Notes to Novel zachęcam wszystkich do jak najszybszego dotarcia do końca szkiców. Ponieważ kiedy już skończysz i tylko wtedy, gdy skończysz, możesz zobaczyć swoją historię jako całość i podejmować świadome decyzje, które pomogą ci przekształcić niechlujny pierwszy szkic w coś, co pasuje do wizji w twojej głowie.
Końcowe przemyślenia
Oto pięć największych wniosków, jakie otrzymałem od trenerów pisarzy w tym roku. Mam nadzieję, że zobaczysz siebie na przykładach, którymi się podzieliłem, i być może zdasz sobie sprawę, że nie jesteś sam w niektórych swoich zmaganiach.
Poza tym mam nadzieję, że wy również odniesiecie korzyści z tych lekcji, abyście mogli kontynuować swoją pracę w najbardziej efektywny sposób.
A jeśli potrzebujesz mojej pomocy w nakreśleniu twojej historii i dotarciu do końca szkicu, wpisz się na listę oczekujących na mój kurs Notes to Novel. Jeśli jesteś na liście oczekujących, będziesz miał szansę dołączyć wcześniej i zdobądź dodatkowy specjalny bonus, więc nie przegap!