5 dobrych rzeczy o książkach JRR Tolkiena

Opublikowany: 2022-12-04

W tym poście przyjrzymy się pięciu dobrym cechom książek JRR Tolkiena.

„Siedzę przy kominku i myślę
ludzi dawno temu
i ludzi, którzy zobaczą świat
którego nigdy się nie dowiem.

  • Bilbo Baggins, Drużyna Pierścienia , JRR Tolkien

W związku z Pierścieniami Mocy zrobiło się niezłe zamieszanie wokół Tolkiena. I wydaje się, że ludzie są zdeterminowani, by walczyć o tę czy inną rzecz. I cóż, czuję, że dobry profesor nie pochwalałby całego tego zamieszania.

Więc zamiast atakować lub bronić czegoś w tym rodzaju, oto pięć najlepszych rzeczy w pisarstwie Tolkiena.

5 dobrych rzeczy o książkach JRR Tolkiena

  1. Jest pięknie napisany

Ludzie mówili, że Władca Pierścieni jest powolny i ma słabe tempo. Że dojście do sedna zajmuje wieczność. Może nawet to powiedziałem.

Mimo to, przeczytałem to około 30 razy, więc nie może być aż tak źle.

Elfy są smutne i melancholijne. Wiedzą, że ich czas na ziemi dobiega końca i co najwyżej walczą o to, co kochają, oraz o przyszłość swojego młodszego rodzeństwa, ludzi.

W drodze do Lothlorien Haldir mówi: „Są wśród nas tacy, którzy śpiewają, że Cień się cofnie i pokój znów nadejdzie. Jednak nie wierzę, że świat wokół nas kiedykolwiek będzie taki jak dawniej, a światło Słońca takie, jakie było dawniej. Obawiam się, że dla elfów będzie to co najwyżej rozejm, dzięki któremu będą mogli bez przeszkód przejść nad Morze i opuścić Śródziemie na zawsze.

To mój ulubiony fragment i czuję jego smutek z powodu przebywania w świecie, który najwyraźniej już nie jest jego.

Jest takie słynne przejście, gdy Frodo i Gandalf płyną prostą drogą do Valinoru:

„I statek wypłynął na Pełne Morze i popłynął na Zachód, aż w końcu pewnej deszczowej nocy Frodo poczuł słodki zapach w powietrzu i usłyszał śpiew dobiegający z wody. I wtedy wydało mu się, że tak jak we śnie w domu Bombadila, szara kurtyna deszczowa zmieniła się w srebrne szkło i została odsunięta, i ujrzał białe brzegi, a za nimi daleką zieloną krainę pod szybkim wschodem słońca.

Valinor jest swego rodzaju tolkienowską wersją nieba i tak naprawdę nigdy nie otrzymujemy bardziej szczegółowego opisu niż ten, z wyjątkiem Silmarillionu .

I cóż, to po prostu taki przyjemny opis śmierci i umierania.

Ostatni:

„Tam, zaglądając między rumowiska chmur nad ciemnym torem wysoko w górach, Sam przez chwilę widział, jak migocze biała gwiazda. Piękno tego uderzyło go w serce, gdy spojrzał w górę z opuszczonej krainy i powróciła do niego nadzieja. Bo jak szyb, jasny i zimny, przeszyła go myśl, że w końcu Cień jest tylko małą i przemijającą rzeczą: światło i wielkie piękno na zawsze poza jego zasięgiem.

Małe rzeczy i mali ludzie robiący więcej, niż powinni, to temat przewodni Władcy Pierścieni.

I zawsze istnieje implikacja, że ​​moce świata, Valarowie (bogowie), zawsze stoją po stronie ludzi czyniących dobro, bez względu na to, jak mało prawdopodobne jest, aby te rzeczy się powiodły.

Jest to bardzo subtelne, ale w książkach widzimy, że prawie wszyscy Valarowie pomagali w kluczowych częściach fabuły.

I nie dowiesz się kto i kiedy, dopóki nie przeczytasz wszystkich materiałów dodatkowych. Co daje dzieło Tolkiena niemal nieskończoną możliwość ponownego odczytania.

  1. To nie jest alegoria

W przeciwieństwie do większości fantasy, dzieło Tolkiena nie jest alegorią. Rozumiem przez to, że w ogóle nie dotyczy to naszego realnego świata. Pierścień nie jest alegorią bomby atomowej. Hobbici nie są alegorią Anglików. Są po prostu tym, czym są.

Jednak to, co ma Tolkien, to motywy . Dobro kontra zło, światło kontra ciemność, natura kontra przemysł.

Posługuje się obrazami światła, roślin rosnących i naturalnych zwierząt, by promować to, co słuszne i dobre.

Królestwo Gondoru używa białego drzewa jako symbolu. Galadriela obdarza hobbitów magicznym światłem gwiazd, aby pomóc im przejść przez ciemne miejsca. Pomoc nadchodzi o świcie dla obrońców Hełmów Głębi. Olbrzymie orły są posłańcami boga Manwego, a entowie pochodzą od boga Yavanny.

I wszystkie te motywy są uniwersalne. Co czyni je w większości ponadczasowymi.

Przyznaję, że dość często czujesz tę silną katolicką passę u Tolkiena, ale pasuje to do jego otoczenia, ponieważ zrobił to od podstaw, aby tak było.

W innych dziełach, takich jak Podróże Guliwera, tak naprawdę chodzi o to, co działo się politycznie w Anglii setki lat temu. Więc, szczerze mówiąc, już tego nie rozumiemy.

Co najwyżej możemy teraz intelektualnie zgadywać, co Jonathan Swift próbował powiedzieć. Ale jest to naprawdę całkiem niepoznawalne. Chodzi mi o to, jaką frakcję reprezentuje latający zamek w Izbie Gmin i dlaczego powinno mnie to obchodzić?

Z drugiej strony podejrzewam, że dzieło Tolkiena będzie równie dobre i łatwe do zrozumienia przez kilka następnych stuleci.

  1. Jest głęboki i przemyślany

Ma trzy warstwy.

  • Przygoda na powierzchni

Możesz po prostu cieszyć się misją zniszczenia pierścienia i dać się wciągnąć w przygodę. Filmy Petera Jacksona robią to nawet dobrze.

  • Podstawa filozoficzna

W książkach panuje porządek moralny. Dowiesz się tutaj sporo o „naturalnych” skłonnościach filozoficznych. Ale także o żałobie po stracie i korzyściach płynących z prostego życia wolnego od komplikacji.

  • Historia i język

Ci, którzy kochają naukę, będą nadal zdumieni głębią wiedzy Tolkiena.

Na przykład, czy wiesz, że wszystkie Krasnoludy mają imiona z Poetyckiej Edy ?

Wszystkie nazwy miejsc w jego książkach mogą być zakorzenione w językach staroangielskich lub nordyckich.

Tolkien obliczył nawet, jak daleko ludzie mogą przejść w ciągu dnia przez długi okres czasu, aby odległość, jaką pokonują hobbici, miała sens i wymagała dokładnej analizy. Upewnił się nawet, że pływy i cykle księżyca były dokładne.

  1. Nadal inspiruje

Dzieła Tolkiena dały początek setkom tysięcy książek fantastycznych. Kilkadziesiąt jest nawet całkiem niezłych.

Ludzie mówią, że wynalazł gatunek fantasy. Co nie jest prawdą. Ale jego wpływ jest wszędzie.

Możesz to zobaczyć w Świecie Dysku , możesz to zobaczyć w Grze o tron , możesz to poczuć nawet w Final Fantasy (Lord 'Gandof' the Summoner, jeden z pięciu czarodziejów…)

I bez wątpienia są ludzie czytający teraz Tolkiena, którzy stworzą własne fantastyczne światy inspirowane jego cudowną wizją.

  1. Może nadać sens Twojemu życiu

Łatwo jest znaleźć sens we współczesnym świecie.

Tolkien uważał, że Anglia potrzebuje mitologicznej historii, która zakotwiczy ją w przeszłości. Ale została utracona w historii, ponieważ różne inwazje i ich zwycięzcy przepisywali historię.

Więc zrobił jeden.

To była jego osobista wizja świata i odpowiadała mu filozoficznie.

Staromodny i dość chrześcijański, ale także bardzo angielski i duszpasterski. To było miejsce, w którym chciał być prawdziwy.

„Siedzę przy kominku i myślę
ludzi dawno temu
i ludzi, którzy zobaczą świat
którego nigdy się nie dowiem.

Oczywiście jest to tylko zmyślone. Nie mówię, że musisz wyobrażać sobie poruszające się w nocy drzewa lub myśleć o Manwe, Panu Wiatrów, który czuwa nad tobą, gdy zobaczysz orła na niebie, ale cóż, wymyślanie własnych historii o świecie może być zabawne od czasu do czasu.

Ostatnie słowo

Tolkien, cokolwiek myślisz o jego twórczości, był dobrym człowiekiem, który poświęcił swoje życie na nauczanie. I jego książki nadal to robią po jego śmierci.

Spotkałem wielu ludzi, którzy zrezygnowali z czytania Władcy Pierścieni , ale nigdy nie spotkałem kogoś, kto nie nauczyłby się niczego dobrego z lektury.

Dajcie znać w komentarzach, za co kochacie Tolkiena.

Autor: Christopher Luke Dean (Le nathlam hi)

Christopher Luke Dean pisze i prowadzi dla Writers Write. Śledź go na Twitterze: @ChrisLukeDean

Więcej postów od Christophera:

  1. Spojrzenie z przymrużeniem oka na słowniki
  2. Korzyści płynące z czytania w różnych językach
  3. Tworzenie nowego bloga od podstaw: część 3 – kanał na YouTube
  4. Zestawy prasowe dla autorów – co muszą zrobić autorzy i wydawcy
  5. 5 wspaniałych postaci z science fiction i to, co reprezentują
  6. Logika ustawienia podczas pisania w innym świecie
  7. Szybki przewodnik po pisaniu science fiction
  8. Tworzenie nowego bloga od podstaw: część 2 – WordPress
  9. Tworzenie nowego bloga od podstaw: część 1
  10. Najwięksi fikcyjni budowniczowie świata: Akira Toriyama

Najważniejsza wskazówka : Dowiedz się więcej o naszych zeszytach ćwiczeń i kursach online w naszym sklepie .