5 prostych sposobów na pisanie o negatywnych sprawach z pozytywnym obrotem
Opublikowany: 2017-08-09Czy kiedykolwiek napisałeś coś tylko po to, aby odbiorca kompletnie nie zrozumiał Twoich intencji? A może zostałeś oskarżony o gwałtowność, gdy myślałeś, że jesteś rzeczowy i skuteczny? Istnieje wiele ruchomych elementów, jeśli chodzi o skuteczną komunikację, ale jednym z najważniejszych jest ton.
Spędziłem prawie dwie dekady w okopach online, pełniąc różne role, od właściciela firmy, przez moderatora forum, po niezwykłego autora e-maili PR — prawdziwego wirtualnego dyplomatę. Oto moja najlepsza rada, aby pisać o negatywnych sprawach w sposób, który brzmi pozytywnie i produktywnie.
1 Przedstawiaj rozwiązania zamiast problemów.
Lepiej mówić o tym, co możesz zrobić, niż o tym, czego nie możesz. Sformułuj rozwiązanie lub alternatywny plan i przedstaw to zamiast.
2 Podaj to, czego chcesz, a nie to, czego nie chcesz.
Po co koncentrować się na zapobieganiu negatywnym wynikom, jeśli możesz zachęcić do pozytywnych? Zamiast zaczynać prośby od „nie”, spróbuj określić, czego chcesz .
3 Trzymaj hiperbolę w ryzach.
Czasami przesadny język jest używany ze świetnym skutkiem (szczególnie przez reklamodawców) do promowania czegoś lub rozmawiania o pozytywnych sprawach, ale gdy używasz go w negatywnym kontekście, może wywołać złe uczucia. Uważaj na słowa jak zawsze i nigdy . Czasem częściej mają na myśli niż którąkolwiek z tych skrajności.

4 Wypróbuj „Oświadczenia Ja”.
Kiedy zajmujesz się trudnym problemem, stwierdzenia zaczynające się od „ty” (a zwłaszcza „ty zawsze” i „nigdy” — zobacz poprzednią wskazówkę dotyczącą hiperboli) wydają się brzmieć jak oskarżenia. A oskarżenia oczywiście podnoszą obronę danej osoby.
Kiedy mówisz o czymś negatywnym, skup się raczej na tym, jak sytuacja sprawia, że się czujesz, a nie na tym, co zrobiła druga osoba.
5 „Przepraszam, ale . . ”. oznacza, że nie jest ci przykro.
Kiedy byłem dzieckiem i przepraszałem za jakiś ohydny akt dziecięcej zdrady, często przepraszałem: „Przepraszam, ale…” Moja mama przerywała mi trop, mówiąc: „Zawsze dodajesz „ale”, co oznacza, że nie jest ci przykro, tylko się bronisz”.
Kiedy jest ci przykro, przepraszam. Wymówki i inne sposoby obrony czynią przeprosiny bezużyteczne.
Oto kilka rzeczy, które należy rozważyć przed wysłaniem e-maila, napisaniem posta w mediach społecznościowych lub ustosunkowaniem się do jakichkolwiek negatywnych informacji na piśmie.
- Zrób test empatii. Czytaj to, co napisałeś, jakbyś był odbiorcą. Jak byś się czuł, gdyby ktoś ci to wysłał? Czy jest coś, co możesz zmienić, aby przekaz był bardziej pozytywny, lub aby skupić się na rozwiązaniach zamiast na problemach?
- Usiądź na tym. Czy kiedykolwiek wystrzeliłeś zjadliwe przesłanie i prawie natychmiast tego pożałowałeś? Przed wysłaniem lub opublikowaniem tekstów o negatywnych sprawach daj czas na odstąpienie. Są szanse, że będziesz mógł pisać od nowa z bardziej pozytywnym nastawieniem, gdy będziesz miał trochę czasu na przetworzenie.
Nie zawsze należy być optymistycznym i entuzjastycznym. Pośrednik w handlu nieruchomościami, na przykład, nie chciałby brzmieć bardziej żwawo, kiedy pisze do klienta, że wartość jego domu znacznie spadła z powodu pogorszenia koniunktury na rynku. Jednak utrzymywanie pozytywnego, skoncentrowanego na rozwiązaniach tonu może sprawić, że takie rzeczy jak złe wiadomości lub krytyka będą mniej niszczące.