Zakazane książki z powodu wrażliwych mediów społecznościowych i cenzury internetowej
Opublikowany: 2022-12-03Nie pozwól, aby promocja Twojej książki została zbanowana w mediach społecznościowych. Zakazane książki mogą brzmieć alarmująco.
Ale świat się zmienia. Duże internetowe firmy internetowe i sieci społecznościowe coraz częściej podejmują agresywne działania przeciwko wielu formom treści.
Dla autorów będzie to miało konsekwencje, ponieważ fikcja ma tak szeroki zakres treści i tematów. W mediach społecznościowych książki mogą być filtrowane lub blokowane przez niektóre witryny.
Szczególnie narażeni będą autorzy książek o treściach seksualnych, erotycznych, zawierających akty przemocy lub o podłożu politycznym.
Słynne zakazane książki
Słynne książki, które w przeszłości były zakazane, wynikały głównie z działań rządu lub postaw społecznych. Ale to było głównie w XX wieku.
Możesz zobaczyć listę dziesięciu najbardziej zakazanych klasyków tutaj.
Pomyśl o książce dla dzieci Huckleberry Finn i nagrodzonej Pulitzerem powieści Zabić drozda.
Oba znajdują się w szkolnych bibliotekach okręgowych i są częścią szkolnych programów nauczania. Trudno pamiętać, że kiedyś były to książki zakazane.
Od 1982 roku Tydzień Książek Zakazanych zwraca uwagę na słynne książki, które zostały zakazane.
Wikipedia daje ten krótki zarys wydarzenia w Stanach Zjednoczonych.
Rocznik jest sponsorowany przez American Library Association (ALA) Office for Intellectual Freedom, American Booksellers Association, American Booksellers Foundation for Free Expression (ABFFE), American Society of Journalists and Authors, Association of American Publishers, National Association of College Stores, i zatwierdzony przez Centrum Książki w Bibliotece Kongresu.
Od 2011 roku Amerykańskie Stowarzyszenie Bibliotekarzy Szkolnych (AASL) wyznaczyło środę Tygodnia Zakazanych Książek jako Dzień Wiedzy o Zakazanych Stronach Internetowych. Ich celem jest „zwrócenie uwagi na zbyt agresywne filtrowanie edukacyjnych i społecznościowych stron internetowych, z których korzystają uczniowie i nauczyciele”. Źródło Wikipedii.
Ostatnia linia jest najbardziej odpowiednia dla autorów korzystających z mediów społecznościowych do promowania swoich książek. Zbyt agresywne filtrowanie serwisów społecznościowych.
Nie zakazane książki, ale filtrowanie i usuwanie treści
Internetowa cenzura wolności czytania nie jest niczym nowym. Chiny blokują tak wiele witryn i tak wiele treści, że zyskały przydomek „Wielki chiński firewall”.
Nigdy nie przypuszczano, że kontrola serwisów internetowych i cenzura w stylu chińskim przyjdą do świata zachodniego.
Ale usługi internetowe, z których korzystamy na co dzień i które uważamy za oczywiste, powoli się zmieniają.
Garstka wielkich korporacji dominuje w globalnym Internecie. Pomyśl tutaj, Google, Facebook i Twitter, a zwłaszcza dla autorów, Amazon i Apple.
Każdy z nich ma własną interpretację granic wolności wypowiedzi i wolności słowa. Nie rządzi nimi żaden rząd ani instytucjonalny zbiór przepisów.
Przynajmniej w przypadku chińskiego Internetu jasne jest, że Komunistyczna Partia Chin dyktuje zasady.
Dla użytkowników Internetu na Zachodzie nie mamy pojęcia, kto rządzi. Ani jakie są zasady.
Jeśli publikujesz książki, które podważają status quo lub które mogą zawierać obraźliwy dla niektórych język, kto decyduje o tym, czy Twoje treści są odpowiednie?
Twoje treści naruszyły nasze Warunki korzystania z usługi
Przygotuj się na otrzymywanie coraz większej liczby e-maili z tym tematem.
Media społecznościowe ściśle monitorują teraz treści ze względu na to, że Facebook nie szanuje prywatności użytkowników i nie kontroluje treści o podłożu politycznym.
Presję wywierają w szczególności rząd USA i Unia Europejska. Indeks cenzury śledzi wyniki tej presji.
Możesz również sprawdzić Biuro Wolności Intelektualnej, które jest prowadzone przez ALA, Amerykańskie Stowarzyszenie Bibliotek.
Ale każda z dużych firm internetowych ma bardzo różne standardy, które są wyrażone w ich Warunkach.
Te strony prawie nigdy nie są czytane przez użytkowników, a nawet jeśli tak, to trzeba być prawnikiem, aby je zrozumieć.
Ale wszyscy zaznaczamy pole i zgadzamy się.
Co gorsza, niniejsze Warunki podlegają ciągłym zmianom i zwykle zmieniają się bez powiadomienia.
Jeśli jednak pojawi się powiadomienie e-mailem, rzadko mówi ono więcej niż „nasze warunki zostały zaktualizowane”. Ale bez pojęcia, co zostało zmienione.
Ale jeśli zrobisz coś, co nie jest zgodne z zasadami, których naprawdę nie wiesz, jakie one są, możesz otrzymać takie powiadomienie.
Teraz zaczyna się tajemnica, ponieważ wiadomość nie daje żadnej wskazówki co do tego, co zrobiłeś źle. To był post czy komentarz? Który wpis, który komentarz?
Po kliknięciu linków do Zasad postępowania i Warunków korzystania z usługi pojawiają się strony i strony do przeczytania.
Jeśli skontaktujesz się z Centrum pomocy, zostaniesz poproszony o zapoznanie się z Warunkami korzystania z usługi.
Ostrzeżenie Google
Jakiś czas temu otrzymałem podobne powiadomienie od Google Adsense.
Stwierdzono, że naruszyłem jego zasady, publikując post, który zawierał materiały o charakterze jednoznacznie seksualnym. Byłem trochę zszokowany.
Odkryłem, że obraźliwy artykuł dotyczył promocji ebooków.
Post nosi tytuł Przyciąganie czytelników do kupowania e-booków erotycznych i nie zawiera żadnych materiałów o charakterze jednoznacznie seksualnym. Poza słowem erotyka w tytule i raz czy dwa razy w tekście.
Ale to jedno słowo jest oczywiście uważane za wyraźne w ramach zasad Google. Więc został zakazany – koniec historii.
Nie miało znaczenia, że treść była więcej niż odpowiednia dla ucznia szkoły średniej lub że można ją było znaleźć w bibliotece publicznej.
Purytański, moralistyczny czy pruderyjny? To nie ma znaczenia. To była decyzja Google'a. Post został więc zablokowany.
Jak jesteś monitorowany, filtrowany i blokowany
W 99,999% przypadków Twoje komentarze i posty w mediach społecznościowych nie są sprawdzane przez ludzi.
Program komputerowy zwany algorytmem sprawdza słowa lub obrazy, których używasz.
W zeznaniu przed Senatem USA Mark Zuckerberg powiedział nawet, że Facebook wykorzystuje sztuczną inteligencję do monitorowania treści na Facebooku.
Wystarczy, że program komputerowy natknie się na małą sekwencję słów w jednym z Twoich postów, do wyszukiwania których został zaprogramowany, a Twój post zostanie zablokowany, przefiltrowany, zbanowany i zakwestionowany lub, co gorsza, Twoje konto zostanie zawieszone lub zamknięte .
Czy zauważyłeś, że nawet New York Times jest ograniczany na Facebooku? Tak, nie wspominaj o polityce.
Twitter zawiesza lub zamyka konta w zadziwiającym tempie za pomocą algorytmów komputerowych.
Ale spróbuj dowiedzieć się, jak to jest stosowane oraz do kogo i dlaczego. To sekret.
Ale jeśli masz pecha być celem algorytmu, jeśli chcesz złożyć skargę, w pierwszej kolejności będziesz kłócił się z komputerem.
W takim razie, jeśli nie jesteś celebrytą lub prezydentem, nie oczekuj, że będziesz w stanie skierować skargę do człowieka.
Co możesz zrobić, aby chronić swoje konta w mediach społecznościowych?
Pierwszą kwestią, na którą należy zwrócić uwagę, jest to, że każda witryna, z której korzystasz, ma inne zasady.
Jeśli Twoja książka zostanie opublikowana na Amazonie, nie myśl, że Apple koniecznie zgodzi się opublikować Twoją książkę. Zdarzyło mi się to dwa razy.
Amazon może usuwać lub blokować książki ze sklepu Amazon Store, jeśli uważa, że rozpoznaje zachowania lub treści sprzeczne z jego zasadami.
Pomyśl tutaj także o recenzjach książek, które są usuwane bez powodu lub ostrzeżenia.
Amazon Ads może zakazać okładek książek, mimo że okładka jest dozwolona w sklepie Amazon Kindle.
Możesz nie mieć problemu z opublikowaniem pikantnego posta na Twitterze, ale Linkedin lub Facebook mogą filtrować lub blokować podobny post.
Facebook może pozwolić ci dodać post odnoszący się do twojej książki o broni, strzelaninach i morderstwach, który przygotuje scenę dla twojej historii detektywistycznej. Ale Twitter może nie.
Twój prowokacyjny tytuł książki może być w porządku dla Amazon, ale w mediach społecznościowych możesz napotkać problem.
Wyszukiwarki
Istnieje również możliwość, że Google lub inna wyszukiwarka może nie indeksować Twoich postów na blogu zawierających Twój tytuł.
Niektóre witryny dają odpowiednie ostrzeżenie, jeśli złamiesz zasady. Ale inni mogą zamknąć twoje konto bez powiadomienia.
Innymi słowy, każda witryna ma inne zasady i nie można wiedzieć, jakie są te zasady, chyba że chcesz spędzić godziny dziennie na czytaniu stron i stron Warunków.
Jeśli spędzisz cały ten czas, zostanie on zmarnowany, ponieważ warunki mogły się zmienić, zanim skończysz je wszystkie czytać.
Szczerze mówiąc, gdyby te duże firmy internetowe monitorowały biblioteki szkolne, prawdopodobnie zakazałyby wymieniania wielu książek.
Jeśli chodzi o marketing w mediach społecznościowych, książki obejmują tak różnorodny zakres tematów. Ale w jakim kontekście?
Algorytmy naprawdę nie są takie inteligentne.
Nigdy nie trzymaj wszystkich jajek w jednym koszyku
Twoim podstawowym mechanizmem ochrony strategii w mediach społecznościowych jest posiadanie szeregu kont.
Jeśli koncentrujesz promocję swojej książki na jednej sieci społecznościowej, powinieneś dywersyfikować swoje posty promocyjne na inne platformy.
Jeśli masz tylko jedno konto na platformie, spróbuj utworzyć dodatkowe konto jako zabezpieczenie.
Jeśli chodzi o treści, unikaj używania w ramach swojej strategii marketingowej słów i obrazów, które są prowokacyjne, seksualne, brutalne lub polityczne.
To nie treść twojej książki jest monitorowana; tylko słowa, które zdecydujesz się użyć, aby go promować.
Kilka postów zostało odfiltrowanych lub usuniętych przez filtry mediów społecznościowych, mimo że nigdy nie używam słów, zwrotów ani obrazów, które ktokolwiek mógłby uznać za obraźliwe.
Jednym z nich było to, że jedna z okładek moich książek ma pistolet jako część obrazu okładki.
Innym powodem była krótka wzmianka w tekście o dwóch policjantach strzelających do podejrzanego, który rzekomo był opętany przez złego ducha.
Oba w kontekście fikcji, ale algorytmy komputerowe nie potrafią odróżnić faktów od fikcji. To jest problem z marketingiem cyfrowym.
I oczywiście mój artykuł o ebookach erotycznych.
We wszystkich trzech przypadkach tylko jedna sieć społecznościowa lub firma internetowa sprzeciwiła się moim treściom lub je zablokowała.
Z resztą wszystko było w porządku.
Streszczenie
Wystarczy przeczytać wiadomości, aby wiedzieć, że w przyszłości będzie coraz więcej cenzury, filtrowania i usuwania treści online.
Wolność słowa w Internecie nie będzie taka sama, więc musisz teraz pomyśleć, zanim cokolwiek opublikujesz.
Nawet wtedy nie zdziw się, jeśli otrzymasz powiadomienie o zablokowaniu treści.
Twoja książka nie zostanie zakazana, a ty nie staniesz się dzięki niej sławny.
Ale możesz dość łatwo zostać zbanowany w sieci społecznościowej, jeśli nie będziesz bardzo ostrożny w zarządzaniu marketingiem treści i promocją książek.
To tylko jeden z problemów, z jakimi borykają się autorzy self-publishingu.
Ale podobnie jak w przypadku większości problemów i problemów, zazwyczaj istnieją dość proste rozwiązania lub obejścia.