Dlaczego powinieneś dalej pisać, kiedy chcesz rzucić?
Opublikowany: 2017-03-08Zajmowałem się wcześniej, dlaczego piszemy. Posiadanie odpowiedzi na to pytanie jest kluczowe, ale to tylko pierwsze pytanie. Drugie jest równie ważne: po co pisać dalej ?
Dlaczego to pytanie?
W okolicy zachęcamy do pisania. Przypominamy, że dobre pisanie wymaga praktyki. Staramy się dać ci narzędzia do dobrego pisania, od pomysłów na fabułę po podstawy, takie jak struktura fabuły.
Czasami jednak rozpoczęcie nie wystarczy. Narzędzia nie wystarczą. Czasami powody, dla których zdecydowaliśmy się napisać, wydają się płaskie i bezbarwne. Czasami historie nie działają, blok pisarski przejmuje, a postacie przestają do nas mówić.
W te dni, kiedy przegrywamy konkursy pisarskie i nie możemy dokończyć naszych opowiadań i zapomnieć, dlaczego w ogóle pisaliśmy te cholerne rzeczy, potrzebujemy czegoś więcej niż powodu, dla którego zdecydowaliśmy się pisać. Potrzebujemy prostolinijnego, przeklętego uporu.
Bądź Ornery i pisz dalej
Czy znasz siłę uporu? Czy wiesz, dlaczego to ma znaczenie? Ponieważ upór nie wymaga żadnej logiki. Bycie upartym omija logikę. Gra z emocjami. To ninja-ukrywa się przed rozsądkiem, listami władzy, dowodami społecznymi, złymi recenzjami, okropnymi krytykami i zdrowym rozsądkiem.
Oto kwestia pisania: w niektóre dni poczujesz, że marnujesz swój czas. Twoja logika – zwykle tak bystra – powie ci, że to głupi pomysł i powinieneś zrezygnować. Odpowiedź, którą miałeś na „dlaczego piszę”, nagle wydaje się banalna i bezużyteczna.
Wiem. Byłam tam. Piszę od ponad dekady i publikuję od 2012 roku, ale wciąż czasami tak się czuję.
W te dni musisz trzymać się dwóch prawd: po pierwsze, nastrój minie. Wkrótce poczujesz się lepiej i ponownie zakochasz się w pisaniu — ale wiele czasu może umknąć, jeśli tylko poczekasz, aż to się stanie. Możesz stracić lata. Zaufaj mi: nie chcesz czekać tak długo.
Po drugie: kluczem do pokonania będzie czysty upartość byka.
Tak, musisz dobrze uzupełnić swoją kreatywność. Tak, trzeba się przespacerować, zaczerpnąć powietrza, przypomnieć sobie powód pisania. Ale przede wszystkim trzeba po prostu iść dalej, nawet jeśli w tym momencie nie ma to sensu.
Twoja przysięga, że będziesz Ornery
Nie wiem, czy jesteś teraz w tym miejscu, czy nie. Wiem, że minął cały ostatni tydzień i dlatego o tym wspominam. Wszyscy czasami tam docieramy; to nie znaczy, że jesteś niepełnym pisarzem, zepsutym lub cokolwiek innego. To po prostu oznacza, że jesteś człowiekiem, który akurat jest pisarzem – i jak każdy może ci powiedzieć, bycie pisarzem jest kłopotliwe.
Naprawdę warto . Ale zdecydowanie niechlujny.
W tym tygodniu musiałam ponownie przysiąc, że nie zrezygnuję. Musiałem to zrobić, chociaż nie miałem ochoty pisać, nie mogłem się skoncentrować, nie widziałem nawet drogi do następnej sceny. Udało mi się wykrzesać nowe opowiadanie i trochę go nienawidzę.
Ale wiesz co? Pisałem dalej. Nie zrobiłbym tego, gdybym nie przypomniał sobie tego ślubowania. Gdybym w rzeczywistości nie pozostała wręcz uparta.
Teraz twoja kolej. Czas się rozdrażnić.
Kiedy najbardziej potrzebujesz powodu do pisania, ten powód nie będzie miał sensu. To czas na upór.
Wiem, że nie poczujesz, że możesz to zrobić. Może teraz nie masz na to ochoty. To czas na upór.
Możesz to zrobić. Kiedy myślenie o sobie jako o pisarzu wydaje się szalone, bądź uparty. Przysięgnij, że kiedy nie umiesz pisać, będziesz przygnębiony i i tak dalej będziesz pisać. Nawet jeśli piszesz bzdury (a będziesz). Nawet jeśli czujesz się jak porażka. Nawet jeśli nie możesz wymyślić jednego logicznego powodu.
Być upartym. Bądź zadziorny. Pisz dalej.
Jak radziłeś sobie z tymi czasami, kiedy czułeś, że nie możesz pisać? Daj nam znać w komentarzach.
ĆWICZYĆ
Czas złożyć przysięgę, a następnie działać zgodnie z nią. Uznaj swoją upór — przysięgnij, obiecaj upór i pisz bez względu na wszystko. Następnie pisz przez piętnaście minut i udostępnij swój aktualny WIP (czyli praca w toku). Kiedy skończysz, podziel się swoją praktyką w komentarzach i nie zapomnij zostawić opinii swoim kolegom pisarzom!