Twój następny kreatywny przełom to tylko załamanie

Opublikowany: 2014-02-22

Lata temu, kiedy wyobrażałem sobie styl życia pisarza, wyobraziłem sobie siebie spacerującego po ulicach o zmierzchu, siedzącego w kawiarni, podczas gdy historie magicznie rozwijają się w mojej wyobraźni, cały świat pozornie na czubku mojego pióra.

Teraz, kiedy piszę już od jakiegoś czasu, zdałem sobie sprawę, że twórcze przełomy się zdarzają, a kiedy ich doświadczasz, są lepsze nawet niż sobie wyobrażałeś. Ale przychodzą straszliwymi kosztami.

Good Morning! Szpilka

Zdjęcie autorstwa Franka Wuestefelda (Creative Commons)

Od kilku miesięcy nie mam czasu na kreatywne pisanie. Nie miałem nawet czasu na czytanie rzeczy, które nie były związane z pracą. Ale wczoraj skończyłem książkę, którą piszę o duchach, i aby to uczcić, spędziłem kilka godzin pisząc o moim nowym projekcie, Goodbye Paris (który właśnie osiągnął swój cel na Kickstarterze, tak przy okazji. Wow. Dziękuję bardzo! tak dalej!).

To był przełom. Napisałem na zewnątrz i horyzont wydawał się świecić. Wszystko, co napisałem, było zabawne, znaczące i inspirujące. Chciałem, żeby to trwało przez kilka dni.

Oczywiście nie. Mieliśmy gości na obiedzie i przybyli wcześniej niż oczekiwano. Chwila się skończyła, a dziś słowa nadchodzą, jak prawie zawsze: z trudem i niepokojem.

Kreatywny Pixie Dust

Mamy ideę klasy kreatywnej jako elity. Czy nie byłoby miło usiąść w kawiarni i pisać posty na blogu i publikować ciekawe rzeczy na Twitterze?

Być może gdybyśmy nie musieli pracować w biurze i moglibyśmy siedzieć cały dzień w kawiarniach, bylibyśmy również w stanie wchłonąć trochę tego kreatywnego magicznego pyłu wróżek. Może wtedy nasze życie nie byłoby takie ciężkie, a praca tak nudna.

Prawda jest taka, że ​​kawiarnie zaczynają przypominać biuro. Praca twórcza jest często nudna. Zbyt często, niż chciałbym przyznać, bycie pisarzem to tylko praca. Z pewnością kocham swoją pracę, ale to nie przeszkadza, że ​​czuję się jak praca.

Nie musisz być elitą, żeby być pisarzem. Musisz tylko chcieć wykonać pracę, tak jak wszyscy inni.

Sekret Twojego twórczego przełomu

Oto, czego zajęło mi zbyt dużo czasu:

Możesz dokonać kreatywnego przełomu tylko wtedy, gdy wytrzymasz nieuniknione awarie (udostępnić to na Twitterze?).

Powodem, dla którego wczoraj miałem przełomowy moment, jest to, że znosiłem miesiące pisania, które nie było ani łatwe, ani zabawne. Zasłużyłem na przełom poprzez trud.

Jeff Goins tak mówi o kreatywnych przełomach:

Nienawidzę mówić oczywistości, ale żeby nastąpił przełom, coś musi się złamać:

  • Może to ty.
  • Może to twoja praca.
  • Może to opór.

Jednak. Coś. Ma. W celu. Dawać.

Czy jesteś na to gotowy? Czy możesz zobowiązać się do trwałej awarii? Jeśli nie możesz, jest słowo na to, co robisz:

dyletant

rzeczownik

osoba, która podejmuje działalność lub przedmiot jedynie dla rozrywki, zwłaszcza w sposób niedbały lub powierzchowny; amator.

Dobrze jest bawić się, jeśli tego chcesz. Nie ma nic złego w byciu amatorem. Nie jestem elitarną.

Przygotuj się na walkę

Ale chcę, żebyś była przygotowana, bo ja nie. Myślałem, że cały czas będę czuł inspirację, jakbym zwijał płatki róż, a poezja wystrzeliwała z moich palców jak promienie lasera. Nie było.

Zamiast tego było to trochę jak praca. (Właściwie to było dokładnie jak w pracy.)

Jeśli chcesz być kimś więcej niż amatorem, jeśli chcesz pisać swoje życie, będziesz walczył. Poczujesz się pozbawiony inspiracji i nie na miejscu, jakbyś nigdy nie miał być pisarzem. Będziesz miał awarie.

I to jest w porządku. To nawet dobrze, bo nie możesz mieć przełomu, dopóki nie masz awarii.

Kiedy ostatnio miałeś załamanie w pisaniu?

ĆWICZYĆ

Jasne, będziesz miał awarie, ale dzisiaj zróbmy przełom. Darmowy zapis przez piętnaście minut. Rozluźnij się, zrelaksuj, pozwól słowom płynąć. Jeśli to pomoże, przeczytaj kilka stron książki, która Cię inspiruje.

Kiedy skończy się twój czas, opublikuj swoją praktykę w sekcji komentarzy. Następnie pisz dalej! Mam nadzieję, że spodoba ci się to tak bardzo, jak to możliwe.