Jak dramatyzować prawdziwe życie w swoim piśmie?
Opublikowany: 2014-10-01Jak dramatyzujesz non-fiction? Czy prawdziwe życie nie jest już wystarczająco dzikie i szalone? I czy nie dlatego w pierwszej kolejności mamy fikcję, abyśmy mogli być superbohaterami i UCIEKAĆ z nudnej, rutynowej rzeczywistości?
Tak i tak, ALE. Rolą literatury, moim i wielu innych autorów, skromnym, ale zdecydowanym zdaniem, jest, oprócz oczywistych korzyści płynących z przyjemności i rozrywki, odzwierciedlanie trendów społecznych i zachowanie ideałów kulturowych. Informować, inspirować i wprowadzać innowacje. Historie, które piszemy i czytamy, kształtują naszą kulturę i społeczeństwo, nasze umysły i nasze życie. Właśnie dlatego nalegam z dzikością huraganu kategorii 5 na jakość, piękno i wpływ.
Pamiętasz, jak rozmawialiśmy, dlaczego piszemy? Powodem, dla którego piszę, jest otwarcie umysłów – w tym mojego. Dla mnie najskuteczniejszym sposobem na to jest pomieszanie fikcji z prawdziwym życiem.
Nie jestem dobry w teoriach akademickich — wolę żywe przykłady oddychania. Pozwólcie, że opowiem wam o Wizjonorze .
Zapakuj go mocno i daj mu czas
Wizjoner to jak dotąd moja najbardziej złożona, kreatywna i szalenie wymagająca praca. To kilkadziesiąt lat przemyśleń i obserwacji prawie każdego aspektu ludzkiego doświadczenia, zapakowanych próżniowo w puszkę na sardynki z 12 000 słów. Tylko trochę dramatyzuję.
Wersja skrócona: Jest to dzieło o dramatycznym realizmie (definicja poniżej) napisane poetycką prozą, które bada naturę i rolę czasu, światła i ludzkiej zdolności widzenia oraz wzywa nas do ponownego wyobrażenia sobie i przekonfigurowania nawyków i systemów które uczyniły nas całkowicie ślepymi na nasz własny potencjał.
Krótka wersja skrócona: to inspirująca krytyka współczesnego społeczeństwa zachodniego. (Zwróć uwagę, jak „inspirujące” temperamenty „krytyka” – przesłanie brzmi, tak, po królewsku namieszaliśmy sobie, naszemu społeczeństwu, gospodarce i planecie, ale jest nadzieja!)
Długa wersja: Musisz przeczytać książkę. Jeśli potrafisz to podsumować lepiej niż ja, wyślę Ci pudełko trufli z gorzkiej czekolady.
Ukończenie tego zajęło mi dwanaście lat, ponieważ tyle czasu zajęło mi zgromadzenie wystarczającego doświadczenia, zdobycie wystarczającej wiedzy i wystarczającego wglądu i inspiracji, aby móc tworzyć metafory wystarczająco mocne i sugestywne dla szerokiego zakresu koncepcji i pomysłów, które ta praca obejmuje. Tak długo zajęło przeżycie, a następnie przeplatanie się między tymi metaforami wydarzeń z prawdziwego życia, które zainspirowały tę historię, oraz nadanie jej symetrii i struktury, która nie tylko miała sens i dostarczała narracji, ale także była czytana i poetycka. Poza tym byłam zajęta życiem tak naprawdę.
Wybierz swoją truciznę (lub forma kontra funkcja)
Dramatyzacja przybiera różnorodne i wielorakie formy. Docudramaty to dramatyzacje w filmie lub wideo. W literaturze mamy generalnie realizm, który przedstawia realne życie. Mamy też magiczny realizm, rozsławiony przez Gabriela Garcię Marqueza, gdzie magiczne elementy obfitują w realistyczne środowisko lub świat. Jest fikcja realistyczna, która jest wiarygodna lub wiarygodna (zombie, romanse z kosmitami i 50 odcieni czegokolwiek nie muszą mieć zastosowania). Być może słyszeliście również o powieści non-fiction, która wykorzystuje postacie i wydarzenia historyczne przeplatane elementami fikcyjnymi; może to być także powieść autobiograficzna lub na poły autobiograficzna.
Kiedy szukałem odpowiedniego gatunku do nazwania The Visionary , ciągle spadałem przez szczeliny. Zastosowałem więc rzadko używany termin: „realizm dramatyczny”. Najwyraźniej jest tak rzadki, że nie ma go nigdzie na zwykłych listach gatunków literackich, jakie można znaleźć. Jedyne miejsce, które znalazłem, które zawiera listę tego terminu, nie mogło się zmusić do wyrażenia go w jednym zdaniu. Więc zrobiłem. Realizm dramatyczny określam jako
„literatura lub kreatywne pisanie, które odzwierciedla rzeczywistość lub świat rzeczywisty w sposób, w jaki go doświadczamy, ze wszystkimi jego subiektywnymi implikacjami, i wyraża to doświadczenie w sposób dramatyczny lub udramatyzowany, choć nie fantastyczny ani magiczny”.
Uff. Przynajmniej jedno zdanie.
Pamiętaj, że po fakcie nałożyłem etykietę na pracę. Nie planujesz — ok, niektórzy mogą, ale ja nie — opowiedzieć historię, wybierając najpierw styl. Formularz musi pasować do funkcji. W tym przypadku, gdybym „wybrał” jakikolwiek inny gatunek, albo wyszedłby na jaw jako przypadkowe potomstwo Dalego i Szekspira, albo Marcel Proust wyglądałby jak Augusto Monterroso.
Wytycz swoją ścieżkę i nie zapomnij żyć
Podsumowując, musisz wyrobić sobie wyczucie gatunku i stylu, którego wymagają Twoje historie, niezależnie od tematu lub fabuły. Sposobem na to jest zapoznanie się ze wszystkimi gatunkami i podgatunkami, które pojawiły się przed tobą, i bawienie się nimi tak, jak w piaskownicy. Zwłaszcza, gdy mieszasz słoną i słodką wodę — fikcję i prawdziwe życie.
Moja osobista rada jest taka, by być jasnym, bardzo jasnym, co próbujesz udramatyzować i dlaczego. Kop głęboko. Co jest głęboko w środku, co sprawia, że chcesz wyrazić [wypełnij puste miejsce]? Dla kogo piszesz i dlaczego? Jak chcesz rozwijać się jako pisarz dzięki tej pracy?
Przede wszystkim pamiętaj, że dramatyzujesz TO JEST prawdziwe życie, więc to jest pierwszy krok. Wyjdź tam, zaktualizuj swój paszport, wyloguj się z mediów społecznościowych i doświadcz życia w całej jego szaleńczej, pięknej i zawiłej prostocie.
A potem opowiedz nam o tym.
Jaki aspekt życia zawsze chciałeś udramatyzować?
ĆWICZYĆ
Wybierz element prawdziwego życia lub realnego świata wokół ciebie i napisz o nim w dramatycznym realizmie.
A jeśli czujesz się dramatycznie nierealny, też możesz o tym napisać. Tylko pamiętaj, aby użyć kilku niesamowitych metafor.