Tajny kartel stojący za każdym wielkim pisarzem
Opublikowany: 2020-06-25Czy kiedykolwiek czułeś, że jeśli zamierzasz zostać pisarzem, wszystko zależy od ciebie? Że wszystko spoczywa na twoich barkach, aby udowodnić siebie i swój talent?
Być może uważasz, że musisz schować się na jakimś strychu w Paryżu i pisać, aż wyjdziesz z arcydziełem, książką tak dobrą, że odkryje ją jakiś nowojorski wydawca, który spełni wszystkie Twoje marzenia o pisaniu i wydawaniu?
A może uważasz, że całą pracę wydawniczą, druk, promocję i marketing będziesz musiał wykonać sam.
Prawie każdy pisarz, z którym rozmawiam, zwłaszcza pisarze mający problemy , mówi mi, że tak, czują, że są w tym całkiem sami. I to jedno przekonanie ogranicza kariery tak wielu pisarzy (być może twojej).
Mój sekret
To też moja historia.
Kiedyś wierzyłem, że aby odnieść sukces, muszę mieszkać w jakiejś chacie w Meksyku i po prostu pisać. Kiedy pomyślałem o pisarzu stereotypowym, wyobraziłem sobie milczącego, zamyślonego geniusza, który trzyma się z dala od siebie. Samotnik, który rzadko zapuszcza się w świat zewnętrzny, z wyjątkiem „badania” życia bohaterów jego opowieści, cały zawód Emily Dickinsons, bladej i kontemplacyjnej.
Ale prawda jest taka, że kiedy w końcu mi się udało, kiedy w końcu zostałam pełnoetatową pisarką, opublikowałam swoją pierwszą książkę i w ciągu jednego roku przeczytało mnie 80 000 osób, wcale tak nie wyglądało. .
Właściwie nigdy nie zrobiłbym tego sam.
Nigdy o tym nie pisałem, ale przez długi czas byłem pisarzem walczącym ze złym blogiem, który czytało tylko pięć osób. Na szczęście dla mnie jedna z tych osób (oprócz mojej mamy) była innym pisarzem, autorem dwóch książek.
Najpierw zacząłem jako czytelnik jego bloga. Po kilku latach wysyłania e-maili zostaliśmy przyjaciółmi. W końcu był dla mnie mentorem.
Później zatrudnił mnie do mojej pierwszej pełnoetatowej pracy pisarskiej i pomógł mi znaleźć trenera pisania, byłego kolegę z klasy, który okazał się bestsellerowym pisarzem NY Times. Przedstawił mnie także innemu pisarzowi, któremu był mentorem, który zredagował moją pierwszą książkę. Ten pisarz w końcu stał się autorem bestsellerów Wall Street Journal.
Prawda jest taka, że gdybym go nie spotkała, gdybym nie prosiła o jego pomoc, nie pisałabym do Ciebie w tej chwili.
Wiele razy chciałem rzucić, kiedy budowałem karierę jako pisarz, jak robiłem wszystkie te brudne prace, kiedy ćwiczyłem rzemiosło i ponieważ byłem hojny, ale czułem, że nikt nie zwraca na to uwagi.
Ale nie zrezygnowałem. Wierzyłem w siebie. A co ważniejsze, miałem innych ludzi, którzy we mnie wierzyli. Moja mama. Moi pisowni mentorzy. W końcu moi czytelnicy.
I to, czego nauczyłem się w tym procesie, nie dotyczyło tego, jak być genialnym autorem. Chodziło o to, że nikt nie może tego zrobić sam. Każdy potrzebuje zespołu. Każdy potrzebuje czegoś, co nazywam „kartelem”.
Czym jest kartel fabularny?
Kartel brzmi jak złowroga sprawa, ale termin ten oznacza właśnie to: porozumienie między konkurentami.
Widzisz, ty i ja mogliśmy patrzeć na siebie jak na konkurencję. Oboje rywalizujemy o te same, ograniczone okresy uwagi. Oboje staramy się zainteresować czytelników naszym pisaniem, próbujemy zbudować platformę i próbujemy sprzedawać nasze książki.
Moglibyśmy patrzeć na biznes pisarski jak na grę o sumie zerowej. Jeśli wygrasz, to znaczy, że przegram. Jeśli wygram, to znaczy, że przegrasz. Oczywiście chcę wygrać, więc w moim najlepszym interesie jest upewnienie się, że przegrasz.
Pisarze zachowują się w ten sposób przez cały czas, rywalizując ze sobą o uwagę, zasoby i pochwały. I szczerze mówiąc, jest to jeden z największych powodów, dla których pisarze ponoszą porażkę, ponieważ prawda jest taka, że nie jest to dobry sposób na zbudowanie kariery pisarza.
O wiele lepszym sposobem jest zachowywanie się jak konkurencja, abyśmy mogli zachowywać się jak sojusznicy. Pomagając sobie nawzajem, możemy pomnożyć nasze wysiłki. Daję ci dostęp do mojej publiczności, ty dajesz mi dostęp do swojej i nagle podwoiliśmy nasze wysiłki.
W ten sposób prawie każdy wielki pisarz zbudował swoją karierę pisarską
Jak dowiedziałem się od wielkich pisarzy historii, odkryłem, że wszyscy oni mieli kartele.
Od Ernesta Hemingwaya do Virginii Woolf, JRR Tolkiena po Mary Shelley, prawie każdy znany pisarz miał grupę pisarzy, którzy ich wspierali i pomagali im budować karierę.
Nie wierzysz mi? Spójrzmy na jednego pisarza, którego kartel zmienił dla niego wszystko: Ernesta Hemingwaya.
Sekret sukcesu Ernesta Hemingwaya
Ernest Hemingway nie był człowiekiem, który sam się stworzył.
Na początku swojej kariery reportera Hemingway zaprzyjaźnił się z pisarzem nazwiskiem Sherwood Anderson. Anderson zainteresował się Hemingwayem, ostatecznie pomagając mu opublikować swoją pierwszą powieść. To Anderson przekonał Hemingwaya do odwiedzenia Paryża i udziału w enklawie artystów spopularyzowanych przez film Północ w Paryżu .
W Paryżu Hemingway spotkał F. Scotta Fitzgeralda, który właśnie opublikował The Great Gatsby . Hemingway pisał opowiadania, ale po przeczytaniu Wielkiego Gatsby'ego zdał sobie sprawę, że jego następną pracą musi być powieść.
Z Hemingwayem zaprzyjaźnili się także znani paryscy pisarze, w tym James Joyce, Ezra Pound i Gertrude Stein, pisarze, którzy, jak powiedział, „mogliby pomóc młodemu pisarzowi wspiąć się na szczeble kariery”. To Gertrude Stein jako pierwsza nazwała swój kartel artystów emigrantów „The Lost Generation”, termin, który Hemingway spopularyzował w „Słońce też wschodzi” , jego pierwszej powieści i dziele, które przyniosło mu międzynarodową sławę.
Wielcy artyści mają kartele
Myślimy o wielkich pisarzach jako o cichych, zamyślonych geniuszach, ale prawda jest taka, że wszyscy oni mieli relacje takie jak Hemingway z F. Scottem Fitzgeraldem i Gertrudą Stein. Te relacje zainspirowały ich i pomogły im opublikować swoje pierwsze prace. Daleka od wyjątku historia Hemingwaya jest regułą. Kartele tworzą wielkich artystów.
Dobrą wiadomością jest to, że dziś budowanie kartelu jest łatwiejsze niż kiedykolwiek.
Musisz tylko wiedzieć jak.
Pozbądź się siebie
Kiedy studiowałem życie wielkich pisarzy, zauważyłem zaskakujący wzór. Nie zachowują się jak wielcy pisarze.
- Wielcy pisarze nie zachowują się lepiej.
- Wielcy pisarze mogą być nieśmiali, ale nie są zdystansowani.
- Wielcy pisarze pomagają innym pisarzom.
- Wielcy pisarze proszą o pomoc, kiedy jej potrzebują.
Widzę jednak, że wielu nowych pisarzy robi to wszystko. Krytykują innych pisarzy. Nie czytają książek swoich rówieśników. Mogą nie prosić o pomoc, ale na pewno też jej nie oferują. Innymi słowy, zachowują się jak narcystyczne bachory, a to rujnuje ich karierę pisarską.
Hemingway zrobił coś przeciwnego. W swoim pamiętniku A Moveable Feast o życiu jako młody pisarz w Paryżu opowiada o tym, jak aktywnie szukał rad u innych znanych mu pisarzy. Przeczytał wszystkie ich książki. Zaoferował, że zredaguje i skompiluje powieść Gertrudy Stein i w zasadzie samodzielnie ją opublikował (stała się The Making of Americans ). Był hojny, nie samolubny. Był bezbronny, nie nadęty.
Czy nie nadszedł czas, abyś zaczął pomagać swoim kolegom pisarzom? Czy nie nadszedł czas, abyś w zamian poprosił ich o pomoc? To jest to, czego potrzeba, aby założyć kartel.
To Twój wybór
Poszukiwanie kartelu nie jest bezpieczne.
O wiele bezpieczniej jest pisać na swoim blogu, którego nikt nie czyta. O wiele łatwiej jest wysłać swoje pismo do agentów literackich i wydawców, a następnie krytykować ich, gdy cię odrzucą.
Tworzenie kartelu jest niebezpieczną, wrażliwą pracą. To także najszybszy sposób na odniesienie sukcesu jako pisarz. Jeśli chcesz spełnić swoje pisarskie marzenia, może nadszedł czas, aby przestać grać bezpiecznie.
Czy jesteś gotowy, aby znaleźć swój kartel?
Budowanie kartelu jest trudne do zrobienia w pojedynkę. Dlatego stworzyliśmy Write to Publish, kurs online, który pomoże Ci zbudować platformę, publikować Twoje teksty, a co najważniejsze, połączyć się z kartelem innych pisarzy.
Kurs dotyczy ponadczasowego sposobu na prosperowanie jako autor. Chodzi o powrót do podstaw tego, czym jest publikowanie, na czym polega proces pisania.
Podczas ośmiotygodniowego kursu poznasz sprawdzony proces łączenia się z czytelnikami i wpływowymi osobami oraz realizowania swojego powołania jako pisarz.
Jeśli jesteś gotowy, aby znaleźć swój kartel, jest to najlepszy sposób, aby zacząć. Więcej informacji o funkcji Napisz do publikacji znajdziesz tutaj.
Czas zbudować kartel i opublikować swoje pismo. Nie musisz robić tego sam — dołącz do Napisz, aby opublikować i uzyskaj potrzebne wskazówki, wsparcie, narzędzia i zachętę.
Dołącz Napisz, aby opublikować »
Jak o tobie? Znalazłeś swój kartel? Daj nam znać w komentarzach.
ĆWICZYĆ
Znalezienie swojego kartelu zaczyna się od udostępnienia swojego pisma i przekazania opinii innym pisarzom. Czy masz wpis na blogu, opowiadanie lub artykuł, na temat którego chcesz otrzymać opinię? Udostępnij link do swojego posta lub (krótkiej!) sekcji swojego opowiadania lub powieści w sekcji komentarzy (maksymalnie 750 słów ).
Następnie przeczytaj prace innych autorów, którzy się podzielili, i przekaż swoją opinię. Spróbuj wymienić dwie rzeczy, które Ci się podobały i jedną, która Ci się nie podobała w ich kawałku.
Potem uśmiechnij się. Jesteś o krok bliżej od znalezienia swojego kartelu.