14 porad ekspertów dotyczących poprawy zaangażowania na Facebooku i zwrotu z inwestycji
Opublikowany: 2015-04-28Jeśli w ogóle zajmujesz się marketingiem na Facebooku, oto skarga, którą na pewno usłyszałeś (a nawet złożyłeś):
„Nikt już nie zajmuje się moimi postami. To tak, jakbym był niewidzialny”.
Rzeczywiście, czasami wydaje się, że to świat Zuckerberga, a my po prostu w nim publikujemy.
Ale czy jest to po prostu trudny fakt, z którym w dzisiejszych czasach musi sobie radzić mały/średni biznes? A może istnieje sposób na obejście czasem miażdżących aktualizacji algorytmów sieci? Co powinien zrobić przedsiębiorca inicjujący?
Mając to na uwadze, szukałem porady u najlepszych Facebookowych i społecznościowych guru, jakich mogłem znaleźć. To, co skończyłem, to prawdziwy zbiór praktycznych wskazówek, w jaki sposób każda osoba i firma może zwiększyć zaangażowanie i zwiększyć swój społeczny zwrot z inwestycji bez zbytniego wysiłku, czasu i wydatków.
Serdecznie dziękuję każdej osobie, która wniosła swoje z trudem wywalczone wskazówki i rady. Smacznego!
Scott Ayres , Facebook Answer Man i post Planner
Moją ulubioną wskazówką, jeśli chodzi o reklamy w mediach społecznościowych, jest ZWIĘKSZANIE postów na Facebooku!
Posty z premią zyskały złą reputację niektórych „ekspertów”, ale miażdżę je z nimi, ponieważ są proste w obsłudze, a jeśli jesteś małą firmą, nie musisz płacić „guru” za wyświetlanie reklam Ty.
Oto przykład wpisu Boosted, który zrobiłem na jednej z moich lokalnych stron biznesowych, gdzie wypożyczam pontony.
Tak więc za 20 USD osiągnąłem prawie podwojoną całkowitą liczbę stron, zbliżyłem się do 100 polubień na poście i zyskałem 13 nowych polubień strony.
Następnie wzmocniłem kolejny post o tym samym nadmuchiwanym i wydałem 40 USD:
Znowu mój zasięg był ogromny, dostałem 27 nowych polubień strony i prawie 100 polubień na samym poście.
Ale czy to zaowocowało pieniędzmi? Bo właśnie dlatego wyświetlamy reklamy, prawda?
Odpowiedź brzmi TAK!!
W ciągu 5 dni od uruchomienia tego posta — jedynego na Facebooku, w którym komukolwiek pokazywałem ten nowy slajd — mam 10 rezerwacji tego urządzenia, jak widać poniżej:
To równa się 3200 $ przychodu brutto z 65 $ w reklamach na Facebooku !!!
Jeśli to cię nie ekscytuje, jesteś martwy !
Wzmocnione posty zyskały złą reputację niektórych „ekspertów”, ale ja z nimi miażdżę Podziel się radą Scotta Ayresa !
(dodatkowa wskazówka: odczekaj co najmniej 2 godziny , zanim poprawisz post tak, jak chcesz, aby najpierw uzyskał naturalną ekspozycję.)
(dodatkowa wskazówka: zwiększ posty, kierując się na obszar , a nie tylko dla fanów i znajomych fanów)
Ted Rubin , TedRubin.com
Zdobywanie większej liczby „aktywnych” fanów na Facebooku nie jest aż tak skomplikowane, ale zależy to od twojej definicji „aktywnego”. Dla mnie „aktywny” oznacza ludzi, którzy odwiedzają i czytają tam treści, niezależnie od tego, czy są to informacje, przywództwo myślowe, treści związane z wydarzeniami czy rozmowy.
Większość właścicieli firm nie zdaje sobie sprawy, że ci, którzy po prostu odwiedzają i czytają – czyli lurkers – są tymi, którzy są naprawdę ważni w skalowaniu. Chociaż mogą nie uczestniczyć bezpośrednio, robią to za pośrednictwem odwiedzających, którzy biorą udział i poprzez treści, które odwiedzają.
Aby skłonić ludzi do częstszego odwiedzania Twojej strony na Facebooku, musisz dać im powód, by tam byli, dodając wartość w takiej czy innej formie, wchodząc w interakcje i angażując się z odwiedzającymi oraz budując relacje. Daj swoim pracownikom możliwość skalowania treści i konwersacji, i, na miłość boską, zrób taki wymóg lub zachęć jak największą liczbę pracowników, zwłaszcza z działu marketingu, do odwiedzania stron Twoich fanów, wchodzenia do ich wnętrza. trochę głowy i zdaj raport o tym, o czym rozmawiają i co ich interesuje. Zrób to również ze swoimi konkurentami.
Poproś pracowników o link do Twojej strony na Facebooku w sekcji „O mnie” na ich własnych profilach na Facebooku. Szukaj grup, które pasują do niszy Twojej firmy i zachęcaj pracowników do przyłączenia się. Robisz to nie po to, by spamować innych swoimi wiadomościami, ale po to, by znaleźć sposoby na wnoszenie wkładu, odpowiadanie na pytania, dzielenie się wiedzą i zdobywanie wiedzy.
Wiele osób pytało mnie, w jaki sposób mogą odnieść większy sukces w budowaniu relacji na kanałach społecznościowych, a w szczególności na Facebooku. A jedyną rzeczą, która wciąż wychodzi na jaw, jest znaczenie bycia „obecnym”, gdy jesteś „towarzyski”.
Wiesz, jak to jest, gdy spotykasz kogoś na konferencji lub w sieci, a ta osoba nieustannie rozgląda się po pokoju, aby zobaczyć, kto jeszcze tam jest, albo patrzy na swoje urządzenie — w zasadzie patrzy wszędzie poza tobą? Te sygnały oznaczają, że tak naprawdę nie są „obecne” w rozmowie, więc nie ma prawdziwego związku.
Spójrz cyfrowo w oczy swoich odbiorców i daj im znać, że jesteś zainteresowany. Podziel się radą Teda Rubina!
Te same zasady dotyczą relacji towarzyskich w sieci, dlatego jestem zwolennikiem robienia tego, co nazywam „cyfrowym patrzeniem ludziom w oczy”. Aby uzyskać jak najwięcej z Facebooka, wymaga to takiej samej osobistej uwagi, jak ludzki dotyk i kontakt wzrokowy w fizycznym związku.
Więc weź udział, aktywnie angażując się na stronach swoich obserwatorów, nie tylko na swoich, i okazuj prawdziwe zainteresowanie. Spójrz cyfrowo w oczy swoich odbiorców i daj im znać, że jesteś zainteresowany.
Dennis Yu , DennisYu.com
Przekieruj wyszukiwanie i ruch e-mail do Facebooka. Innymi słowy, jeśli ktoś kliknął jeden z Twoich e-maili lub jedną z Twoich reklam Google, możesz automatycznie śledzić je za pomocą wiadomości na Facebooku.
Aby to zrobić, musisz mieć niestandardowy piksel odbiorców Facebooka i skonfigurować odbiorców na podstawie parametrów Google UTM. Każdy z tych parametrów UTM staje się grupą odbiorców, na którą możesz kierować reklamy. Na przykład, jeśli ludzie klikną Twoją reklamę dla „słowa kluczowego 1” w Google, możesz wysłać im wiadomość na podstawie tego w ich kanale aktualności na Facebooku.
Przekieruj wyszukiwanie i ruch e-mail do Facebooka. Podziel się radą Dennisa Yu!
Peg Fitzpatrick , PegFitzpatrick.com
Pracuj nad budowaniem społeczności na swojej stronie na Facebooku i poznaj osoby, które odwiedzają. Zapewnij świetną atmosferę, czyszcząc ją z komentarzy spamowych i rozmawiaj ze wszystkimi, którzy wpadną.
Budowanie relacji to ROI na Facebooku.
Zapewnienie podstawy zawierającej interesujące i zabawne treści z domieszką treści ukierunkowanych na biznes może stworzyć stronę na Facebooku, do której ludzie wracają w kółko. Od Ciebie zależy, czy będziesz zwracać na siebie uwagę — algorytmy Facebooka utrudniają ludziom zobaczenie Twojej strony w aktualnościach, więc warto być zapamiętanym.
Budowanie relacji to ROI na Facebooku. Podziel się radą Peg Fitzpatrick!
Gini Dietrich , Armment Dietrich i Spin Sucks
To jest tak trudne, ponieważ algorytm wymaga teraz płacenia za zasięg, zaangażowanie i ROI.
Powodzenie tam z pewnością zależy od Twojej firmy, ale powiem Ci, co działa dla nas. Publikujemy dwa posty na blogu dziennie na Spin Sucks, więc publikujemy je na stronie na Facebooku. Następnie zamieszczamy dwie inne rzeczy, które nie mają nic wspólnego z PR, ale są po prostu zabawne lub mądre.
Odkąd 6 tygodni temu zmieniliśmy naszą strategię, polubienia wzrosły o 96 (wszystkie organiczne), zasięg wzrósł o 3200 procent, a zaangażowanie wzrosło o 286 procent. To śmieszne liczby, które tak naprawdę nic nie znaczą, ale mówią nam, że obecna strategia akcji działa.
Odkąd 6 tygodni temu zmieniliśmy naszą strategię, zasięg wzrósł o 3200 procent, a zaangażowanie o 286 procent. Podziel się radą Gini Dietrich!
Zwiększamy również zawartość naszych comiesięcznych seminariów internetowych, a rejestracja kosztuje nas około 1,50 USD (co daje nam również bardzo cenny adres e-mail).
Powiem Ci również, że jest to tak frustrujące, że nasze treści nie są tak dobre, jak inne zabawne treści. Nie ma jeszcze bezpośredniego zwrotu z inwestycji, chociaż możemy teraz śledzić, czy dana osoba wzięła udział w naszym webinarium, a następnie została klientem.
Jason Keath , Social Fresh
Jeśli chcesz zacząć bardziej angażować klientów na Facebooku, powinieneś zainwestować w prywatną grupę na Facebooku dla swoich najlepszych klientów.
Uczyń tę grupę na Facebooku miejscem do dyskusji i miejscem, w którym Twoi klienci mogą uzyskać pomoc w rozwiązywaniu typowych problemów związanych z Twoją firmą.
Będziesz musiał zainwestować w umiar i konsekwentne/codzienne wysiłki na rzecz budowania społeczności. Ale nagroda w takiej grupie jest cenniejsza niż strona na Facebooku, na której żaden z Twoich klientów nie angażuje się w prawdziwe dyskusje ani prawdopodobnie nawet nie widzi Twoich treści.
Powinieneś zainwestować w prywatną grupę na Facebooku dla swoich najlepszych klientów. Podziel się radą Jasona Keatha!
CC Chapman , CC-Chapman.com
Facebook ciągle zmienia algorytm i zasady interakcji ze społecznością, którą tam tworzysz. Kluczem jest nie polegać na tym, chyba że jesteś gotów wydać pieniądze, aby do nich dotrzeć.
Tak, używaj Facebooka do udostępniania wszystkich treści, które tworzysz na innych kanałach, ale bądź mądry, kiedy i jak wydajesz pieniądze. Użyj go, aby promować najbardziej krytyczne posty z wyraźnym wezwaniem do działania.
Jestem również zdumiony, jak niewiele firm korzysta z niestandardowych odbiorców, aby wziąć swoje listy e-mailowe i wykorzystać je na FB, aby upewnić się, że ludzie, którym płacisz, są osobami, które już znają Twoją markę.
Jestem również zdumiony tym, jak niewiele firm korzysta z niestandardowych odbiorców, aby wziąć swoje listy e-mailowe i wykorzystać je na FB. Podziel się radą CC Chapmana!
Barry Feldman , Feldman Creative
Nie oczekuj, że Facebook będzie Twoim środkiem dotarcia do dużej liczby odbiorców, chyba że chcesz wydać. Dla firm Facebook to przestrzeń reklamowa.
Wyjmij więc swoją kartę kredytową i zacznij eksperymentować. Nie będzie wymagać dużych pieniędzy, aby dowiedzieć się, co działa, a co nie współgra z twoim plemieniem, ale jeśli polegasz wyłącznie na zasięgu organicznym, prawdopodobnie nie nauczysz się niczego ani nigdzie nie zajdziesz.
Nie oczekuj, że Facebook będzie Twoim środkiem dotarcia do dużej liczby odbiorców, chyba że chcesz wydać. Podziel się radą Barry'ego Feldmana!
Jamie Turner , 60-sekundowy marketer
Najlepszym sposobem na zwiększenie ROI na Facebooku jest oczywiście śledzenie wyników swoich kampanii. Problem polega na tym, że wiele osób nie wie, jak rozpocząć ten proces.
Wszystko zaczyna się od zrozumienia życiowej wartości klienta (CLV), która w najprostszej formie jest średnim przychodem, jaki generujesz od typowego klienta. (Na przykład, jeśli prowadzisz firmę zajmującą się pielęgnacją trawników i pobierasz opłatę w wysokości 100 USD miesięcznie, a przeciętny klient zostaje na 2 lata, Twój CLV wynosi 2400 USD.)
Jeśli wydasz 10% swojego CLV na pozyskanie klienta (w powyższym przykładzie byłoby to 240 USD), to jesteś w dobrej formie. Innymi słowy, jeśli wydasz 240 USD na reklamy na Facebooku, aby pozyskać klienta zajmującego się pielęgnacją trawników, tak długo, jak Twój CLV utrzymuje się na poziomie 2400 USD, jesteś w dobrej formie, ponieważ tylko 10% Twojego CLV zostało przeznaczone na pozyskanie klienta.
Najlepszym sposobem na zwiększenie ROI na Facebooku jest oczywiście śledzenie wyników swoich kampanii. Podziel się radą Jamiego Turnera!
(Uwaga boczna: CLV może być znacznie bardziej skomplikowany, więc jest to uproszczona wersja, ale o to chodzi.)
Mike Gingerich , MikeGingerich.com
Integracja! Twój marketing na Facebooku nie może już być silosem oddzielonym od reszty marketingu online. Firmy MUSZĄ przyjąć zintegrowane podejście.
Nazywam to „ścieżką marketingu cyfrowego”. Zaczyna się od umieszczenia na blogu wysokiej jakości, bogatej w zasoby treści. Daje to podstawowe treści do udostępnienia na Facebooku.
Udostępnij to jako łącze, z poradami tekstowymi dotyczącymi zdjęć, które prowadzą do posta, a także z najgorętszą obecnie opcją na Facebooku, krótkimi filmami ładowanymi na Facebooka z wezwaniem do działania trafiającym do bloga! Dodaj posty od innych, które inspirują i oferują wartość. To jest twoja główna zawartość „Atrakcja”.
Twój marketing na Facebooku nie może już być silosem oddzielonym od reszty marketingu online. Firmy MUSZĄ przyjąć zintegrowane podejście. Podziel się radą Mike'a Gingericha!
Następnie musisz wmieszać w to posty „lead capture” na Facebooku (albo link lub wideo z CTA), które prowadzą do stron docelowych w Twojej witrynie, na których oferujesz coś wartościowego w zamian za imię i nazwisko oraz adres e-mail. Dzięki temu znajdą się na Twojej liście mailingowej w celu automatyzacji marketingu e-mailowego, a po skonfigurowaniu Facebook Ad Pixel dla niestandardowych odbiorców witryny możesz ponownie kierować ich za pomocą reklam na Facebooku!
Takie podejście integruje marketing treści z postami na Facebooku, marketingiem e-mailowym i reklamami na Facebooku. To zintegrowane podejście pomoże Ci zwiększyć zaangażowanie i zwrot z inwestycji w sposób ciągły i długoterminowy!
Sue B. Zimmerman , SueBZimmerman.com
Dostarczaj wartość wiele razy dziennie i ograniczaj posty promocyjne do minimum. Wszystko, co wymaga od fanów czegoś innego niż czytanie lub oglądanie informacji, które uważam za promocyjne. Jeśli masz coś do wypromowania, spraw, by było to warte zachodu i zostaw za sobą żargon sprzedażowy.
Zacząłem używać zupełnie nowego narzędzia, Heyo Cart, do przekształcania fanów Facebooka w klientów. Używamy go do sprzedaży tanich produktów cyfrowych. Zasadniczo Twój obserwator po prostu komentuje „kup” w konkretnym poście na Facebooku, aby kupić wszystko, co oferujesz. W przeciwieństwie do Amazona jestem w stanie zbierać adresy e-mail od nabywców, co wzmacnia moje możliwości dosprzedaży w przyszłości.
Zacząłem używać zupełnie nowego narzędzia, Heyo Cart, do przekształcania fanów Facebooka w klientów. Podziel się radą Sue B Zimmerman!
Jim Lodico , JAL Communications
Upewnij się, że Twoja strategia na Facebooku jest integralną częścią Twojej większej strategii content marketingowej. Oznacza to, że wyznaczyłeś jasne cele dla swoich działań w zakresie content marketingu i FB, Twoja witryna jest zoptymalizowana pod kątem przechwytywania leadów pochodzących z FB i zbudowałeś dobrze rozwinięte lejki sprzedażowe, które prowadzą tych leadów z Facebooka do pożądanej konwersji.
I chociaż powinno to być oczywiste, upewnij się, że mierzysz właściwe dane. Innymi słowy, czy po prostu liczysz „polubienia”, czy też obserwujesz obserwujących od początkowego „polubienia” do końcowej sprzedaży, rejestracji lub innej pożądanej konwersji.
Czy obserwujesz obserwujących od początkowego „polubienia” do końcowej sprzedaży, rejestracji lub innej pożądanej konwersji? Podziel się radą Jima Lodico!
Na koniec nakarm swój kanał na Facebooku treściami, których potrzebują Twoi obserwatorzy. Zrób to tak dobrze , aby nie mogli się doczekać następnego posta.
Ravi Shukle , RaviShukle.com
Moją wskazówką nr 1 dotyczącą zwiększania zaangażowania i ROI na Facebooku jest skupienie się na swojej społeczności. Oznacza to pójście o krok dalej w komentarzach na Facebooku, aby słuchać i odpowiadać swoim fanom.
Dokładając dodatkowych starań, aby odpowiadać na pytania fanów i angażować się w komentarze, zauważysz znacznie wyższy wskaźnik odpowiedzi, co z kolei prowadzi do wyższego ROI.
Zwrot z inwestycji w tym przypadku to „Zaufanie”. Gdy Twoi fani zaczną uznawać Twoją firmę za źródło, do którego się udajesz, zaczniesz również zauważać, że sprzedaż zaczyna napływać.
Gdy Twoi fani uznają Twoją firmę za źródło, do którego się udajesz, zaczniesz również zauważać, że sprzedaż zacznie napływać. Podziel się radą Ravi Shukle!
Mickie Kennedy , eWersje
Od czasu do czasu ktoś prześle Ci wiadomość z ofertą „ setek nowych fanów po 0,50 USD za sztukę! „Teraz może się to wydawać oczywiste, ale jeśli kiedykolwiek poczujesz pokusę w obliczu takiego boiska (może nie zdobywasz tylu lajków, ile się spodziewałeś lub nie możesz się doczekać, aby przeskoczyć konkurencję) , biegnij w drugą stronę .
Ci „fani” nie są prawdziwymi ludźmi, a nawet gdyby byli, z pewnością nie są na rynku (pod względem postawy lub geograficznej), aby kupić żaden z Twoich produktów. Jedyne, co dadzą ci te lajki, to poważnie osłabiony zasięg i duży przeciek w skuteczności wzmocnionego postu.
Zakupione polubienia = ujemny zwrot z inwestycji
Chciałem to od razu wyjaśnić.
Ponadto, parafrazując Scotta Ayresa powyżej, nigdy nie unikaj wzmocnionych postów. Algorytm Facebooka zapewnia, że ludzie widzą tylko to, z czym wchodzą w interakcję w sposób półregularny, co oznacza, że osoby, które lubią Twoją stronę, mogą nie widzieć niektórych ważnych Twoich postów. Innymi słowy, jeśli nie płacisz Facebookowi kilka dolców, jesteś niewidoczny dla dużej części swojej organicznej publiczności.
Nie możesz sobie pozwolić (lub po prostu nie chcesz) zapłacić Facebookowi za to, co i tak powinno należeć do Ciebie? Spróbuj tego:
- Nie nadawaj, wchodź w interakcję. Śledź komentarze, poznaj swoich odbiorców.
- Polub inne strony z Twojej branży lub dziedziny oraz polub, komentuj i udostępniaj ich materiały, kiedy tylko możesz.
- Publikuj co najmniej raz dziennie i upewnij się, że wszystko nie wraca do Twojej witryny.
- Baw się dobrze. Możesz być biznesem, ale nie bój się od czasu do czasu dobrze się bawić.
Ci „fani” nie są prawdziwymi ludźmi, a nawet gdyby byli, z pewnością nie są na rynku (pod względem postawy lub geograficznej), aby kupić żaden z Twoich produktów. Podziel się radą Mickie Kennedy!