4 techniki łączenia fantazji z realizmem

Opublikowany: 2013-02-23
To jest gościnny post od Laury Dennis. Laura jest autorką Adoptowanej Rzeczywistości, pamiętnika* i twórcą bloga Expat Mommy. Możesz również śledzić ją na Twitterze (@LauraDennisCA). Dzięki Lauro!

Czy współczesna, realistyczna fikcja może mieszać się z fantastyką? Szybka odpowiedź brzmi: Oczywiście! Ale trudniejszym pytaniem może być: Jak?

E.T. Szpilka

Jak stworzyć równowagę między realistycznymi miastami a wersami z scenerii, tworząc nowy i interesujący świat? Między wiarygodnymi i sympatycznymi postaciami a niesamowitymi, heroicznymi postaciami?

Czy te elementy wzajemnie się wykluczają?

Te pytania zaprzątają mi głowę teraz, gdy zajmuję się pisaniem thrillera szpiegowskiego, którego akcja rozgrywa się na przedmieściach Waszyngtonu i Belgradzie w latach 90. XX wieku. Fabuła podąża za przygotowaniami do bombardowania NATO w 1999 r., ale korzystam z fikcyjnej swobody, aby wyjaśnić, dlaczego moim zdaniem Serbia została zaatakowana. I zastanawiam się nad nasyceniem mojej powieści zdrową dawką fantazji.

Zacząłem od zapytania dwóch inteligentnych pisarzy o ich przemyślenia; jeden jest pamiętnikiem, drugi powieściopisarzem.

Uczciwość i prawda w Memoir

Kiedy pisałem o dwubiegunowym złudzeniu, w którym główna bohaterka wierzyła, że ​​jest bionicznym szpiegiem iluminatów, którzy nieumyślnie popełnili 11 września, był to pamiętnik zatytułowany Rzeczywistość Przyjęta *.

Najczęściej zadawane pytanie to: Czy to naprawdę prawda?

Poprosiłem pamiętnikarz Kathy Pooler, aby dała pewien wgląd. Zapytałem: Czy to niestosowne, żebym próbowała udawać moje złudzenia jako prawdziwe, w ramach gatunku pamiętnika? Oto fragment jej odpowiedzi:

Pracowałam na oddziałach psychiatrycznych jako pielęgniarka, więc w pełni rozumiem, jak prawdziwe były dla Ciebie wydarzenia z przerwy psychotycznej. Intensywność i dramat wciągnęły mnie i dały poczucie przerażenia, które musiałeś odczuwać. Wciągnięcie w twoje doświadczenie sprawiło, że doceniłem i podziwiałem, jak ciężko musiałeś pracować, aby wyzdrowieć. Dzięki temu mogłem świętować Twój powrót do zdrowia i lepiej zrozumieć wpływ, jaki Twoja choroba miała nie tylko na Ciebie, ale także na Twoją rodzinę.

Jak powiedziałem w mojej recenzji, twoje wspomnienia czyta się jak thriller psychologiczny .

Czasami prawda jest dziwniejsza niż fikcja.

Cztery sposoby, w jakie autorzy mogą zintegrować fantazję

Odpowiedzi Kathy sprawiają, że myślę, że istnieje kilka opcji (właściwie jestem pewien, że jest ich o wiele więcej, ale to tylko post na blogu, a nie książka!), aby zachęcić czytelnika do „pójścia z tym”.

1. Pokaż, że jesteś „w tym”

Pisarze mogą dać czytelnikowi znać, że oni również są „w tym”, co próbowałem zrobić, opisując złudzenie.

Nie wyrywając się z dwubiegunowego doświadczenia, w które wkraczał główny bohater, subtelnie zasugerowałem, że ja, pisarka, wiedziałem , że to wszystko było szaloną gadaniną. (Być może nie zrobiłem tego wystarczająco dużo, stąd pytanie „Ale czy to naprawdę prawda?”).

2. Bądź przekonujący

Pisarz może pomóc swoim widzom „porzucić niewiarę”, całkowicie zagłębiając się w fantazję. Wszystko jest widziane przez nierzeczywistą soczewkę, więc czytelnik ufa pisarzowi, że zostanie z tym.

Stephanie Meyer spędza wiele stron w serii Zmierzch , uzasadniając, jak to jest, że wampiry i zmiennokształtni wilki mogą istnieć w „prawdziwym świecie”, próbując przekonać czytelników, by wybrali się z nią w podróż.

3. Użyj Dreamscape

Pisarz tworzy alternatywną rzeczywistość lub pejzaż snu ( Alicja w Krainie Czarów ), który zajmuje największą część książki.

4. Napełnij prawdziwy świat fantazją

Fabuła jest osadzona w prawdziwym świecie, ale nasycona nierzeczywistymi aspektami.

Bajka egzystencjalna z elementami magicznymi

Dla mnie najbardziej interesuje mnie czwarta technika. Kim może być ta magiczna postać? Jaki jest jej cel? W jaki sposób jej moce przyczynią się do rozwoju tematu i fabuły?

Rozmawiałam z pisarką Corie Skolnick, autorką ORFAN* o tym, jak używa magii w swojej powieści o młodym adopcyjnym Jimmym Deane'u, który w niezwykły sposób nawiązuje relację z dawno zmarłą gwiazdą filmową, Jamesem Deanem. Zapytałem ją, dlaczego włączyła tę magiczną postać do swojej powieści.

Napisałem postać Jimmy'ego Deane'a jako alegoryczny drogowskaz dla dorosłych adopcyjnych, którzy czuli się „samotni” i niezrozumiani. Chciałem znormalizować radykalne („kreatywne”) rozwiązanie skrajnej straty (plus, w przypadku Jimmy'ego, nadużycia i więcej straty) oraz nakreślić różnicę między reakcją adaptacyjną i twórczą, a reakcją nieprzystosowaną i destrukcyjną. Chciałem również, aby adoptowany mógł dokonać świadomego wyboru między tymi wyborami.

Innymi słowy, magiczna postać Jamesa Deane'a służy jako psychologiczne złudzenie, emocjonalne ujście bólu głównego bohatera (Jimmy Deane) i pomaga kontynuować fabułę w satysfakcjonujący sposób dla (tego) czytelnika.

Wszystko to daje mi wiele do rozważenia, jeśli chodzi o moją własną pracę w toku. Jak daleko posunę się w fantazję?

Co myślisz? Czy to w porządku? Czy zastanawiałeś się nad włączeniem elementów fantasy do swojego realistycznego pisania?

ĆWICZYĆ

W jaki sposób masz lub planujesz włączyć elementy magii lub fantazji do swojej fikcji? Jeśli piszesz ściśle w gatunku paranormalnym lub fantasy, jaką radę możesz dać pisarzom, którzy chcą tchnąć w swoją fabułę opartą na rzeczywistości elementy fantastyczne?

Dziękuję wszystkim!

* Kupując z tego linku partnerskiego, robisz trochę, aby wesprzeć The Write Practice. Dzięki!