Dlaczego kochamy pięćdziesiąt odcieni szarości

Opublikowany: 2015-02-14

W styczniu 2009 roku brytyjska producentka telewizyjna i matka dwójki dzieci zaczęła pisać pod pseudonimem „Snowqueen's Icedragon” po tym, jak zainspirowała się sagą „ Zmierzch ” (jeśli jesteś regularnie, wiesz, że mamy mieszane uczucia co do Zmierzchu ).

Dlaczego popularność to Fifty Shades of Grey? Szpilka

Pani Icedragon opublikowała w Internecie swoją pierwszą powieść, Master of the Universe , która była luźno oparta na postaciach Zmierzchu . W 2011 roku zdecydowała się samodzielnie opublikować serię, która wkrótce wzbudziła wystarczająco dużo szumu, by rozmawiać o niej w Fox News i innych sieciach.

W 2012 roku Random House podniósł serię. Od tego czasu, zatytułowana teraz seria Fifty Shades of Grey , sprzedała się w ponad 100 milionach egzemplarzy, co czyni ją jednym z najlepiej sprzedających się wszech czasów.

Dlaczego popularność to Fifty Shades of Grey ?

Dlaczego ludzie tak bardzo kochają Fifty Shades of Grey ?

Postawmy sprawę oczywistą: to nie z powodu pisania.

Dziś w „New Yorkerze” Anthony Lane mówi:

Żaden nowy czytelnik, jakkolwiek charytatywny, nie mógł otworzyć „Pięćdziesięciu twarzy szarości”, przejrzeć kilka akapitów i rozsądnie dojść do wniosku, że autorka pisała w swoim pierwszym języku, a nawet w czwartym.

Oczywiście Anthony nie jest grupą docelową książki (ani ja), a świetne pisanie nie jest warunkiem dobrego opowiadania historii (znowu patrz Zmierzch ), ale ciekawe jest to, że nawet sama autorka była zaskoczona popularnością książki .

Więc co to jest? Jakie jest odwołanie? Czy jako pisarze możemy wykorzystać ten urok własnym tekstem?

4 powody popularności Fifty Shades of Grey

Po pierwsze, zastrzeżenie: nie jestem kobietą po trzydziestce, główną grupą pokrewną powieści, dlatego przedstawiam te obserwacje jako teorie i interesujące punkty do dyskusji, a nie próbę oczernienia lub wstydu w docenienie „prawdziwej literatury”. Zapraszam do dzielenia się własnymi teoriami lub nie zgadzaj się z moimi w sekcji komentarzy (ale zachowaj klasę).

Chciałbym również wyrazić uznanie dla tych, którzy mają poważne problemy z Pięćdziesięcioma Twarzami Greya. To jest post o pisaniu, a nie model dla twoich romantycznych związków. Ale o tym później.

1. Kochamy piękno i bestię

Czy to naprawdę niespodzianka dla ludzi takich jak Fifty Shades of Grey ? Wpisuje się w uświęcony tradycją trop: niewinna dziewczyna zakochuje się w niespokojnym mężczyźnie, znosi jego antyspołeczne zachowanie z wiary w jego najwyższą dobroć i ostatecznie uczy go bycia towarzyskim, uprzejmym członkiem społeczeństwa.

Twilight , inspiracja Jamesa, zastosowała tę samą formułę do ogromnego sukcesu i chociaż James przenosi to na niepokojący poziom, w żadnym wypadku nie robi nic szczególnie nowego.

Mówi się, że źli artyści pożyczają, wielcy kradną.

2. Kochamy politykę gender

Mówią, że najlepszym sposobem na upewnienie się, że książka odniesie sukces, jest zbanowanie jej, a w przypadku Pięćdziesięciu twarzy Greya cała prasa nienawistna ze strony feministek i grup religijnych nie zrobiła nic poza zrobieniem książki, a teraz filmu , nieskończenie ciekawsze.

Jednak nie wszystkie feministki są anty. Wiele osób twierdzi, że książki pozwoliły kobietom rozmawiać o seksualności (w szczególności fantazji seksualnych) i badać ją w sposób, który nie byłby możliwy nawet kilkadziesiąt lat temu. W ten sposób, jak mówią, książka dodaje mocy.

Książka przedstawia również światopogląd, w którym kobiety w końcu – pomimo męskich przywilejów, siły fizycznej i norm społecznych – mają władzę.

(Spoiler Alert) Anna w końcu dostaje wszystko, czego chce: idealną rodzinę, idealną pracę i całkowite oddanie „idealnego” mężczyzny. Jej moc obala mniej subtelną moc Christiana i ostatecznie to ona, a nie on, ma kontrolę.

To, że musi zdobyć tę moc, grając w jego chore gry, sprawia, że ​​jest to jeszcze bardziej kontrowersyjne, dlatego ludzie nie mogą przestać o tym mówić.

3. My (tolerujemy) nadużycia

Każdego roku 1500 kobiet ginie w Stanach Zjednoczonych przez swoich mężów lub chłopaków.

Według badania Glamour sześćdziesiąt procent kobiet w wieku od 18 do 35 lat doświadczyło przemocy fizycznej lub emocjonalnej.

Spośród nich ponad połowa została uderzona, popchnięta, zakrztusiona lub poczuła się zagrożona do tego stopnia, że ​​czują, że mogą zostać zabici.

To nie tylko kobiety. Co najmniej jeden na sześciu mężczyzn został wykorzystany seksualnie w wieku osiemnastu lat.

Żyjemy w nadużywanym społeczeństwie.

Czy powinniśmy się zatem dziwić, że książka przedstawiająca prześladowanie, zaborczość, manipulację, zastraszanie, taktykę izolacji, groźby fizyczne i przemoc fizyczną wobec partnera w związku jest tak popularna?

Ponieważ tak, ta powieść przedstawia nadużycia. Nie normalne BDSM.

Pogarsza się

Jedno z badań opublikowanych w Journal of Women's Health mówi: „Przemoc emocjonalna jest obecna w prawie każdej interakcji” między Christianem a Anną.

Co gorsza, powieść faktycznie utrwala niezdrowe zachowanie, zgodnie z badaniem z Michigan State University:

Młode dorosłe kobiety, które czytają „Pięćdziesiąt odcieni szarości”, częściej niż osoby, które nie czytają, wykazują oznaki zaburzeń odżywiania i mają partnera obraźliwego werbalnie.

Więcej informacji znajdziesz w 50 odcieniach przemocy.

To, czego dowiadujemy się z tego, to nie to, że nadużycie sprzedaje, ale miłość sprzedaje, nawet w najbardziej niezdrowym stanie. Zatem…

4. Kochamy Fantazję

Nie psując zbytnio, to, co uczłowiecza chrześcijanina w naszych oczach, to to, że on sam był maltretowany. Jeśli zachowuje się niezdrowo, to usprawiedliwiamy, to dlatego, że został uszkodzony.

Obecność Anny w jego życiu działa więc na wiele sposobów jako jego uzdrowicielka (jest tam gdzieś nawiązanie do piosenki), która pomaga mu rozprawiać się z demonami i prowadzi go do lepszego, zdrowszego miejsca emocjonalnie.

James powiedział o Fifty Shades, że „wszystkie moje fantazje [są] tam i to wszystko”.

Z tych fantazji, być może, jest największa, idea, że ​​sama miłość może zabrać osobę maltretowaną i agresywną i zmienić ją w zdrowego, funkcjonującego dorosłego.

To zbyt powszechna fantazja wśród ofiar przemocy domowej, które twierdzą, że miłość jest powodem, dla którego nie opuściły agresywnego partnera.

Miłość może zwyciężyć. Miłość może leczyć. Miłość może zbawić . To jeden z powodów, dla których kochamy wspaniałe historie, ponieważ pokazują nam prawdę o sile miłości.

Ale pomysł, że poddanie się nadużyciom może zmienić każdego, to czysta fantazja i myślę, że pisarze nie powinni jej utrwalać.

Pięćdziesiąt twarzy szarości nie zniknie

Rozmowa, którą Snowqueen Icedragon rozpoczęła sześć lat temu, nie znika w najbliższym czasie i bez względu na to, czy obejrzysz film, czy przeczytasz książki, rozmowa prawdopodobnie nie powinna zniknąć. Książka poruszyła ważne tematy, o których musimy porozmawiać.

Ale jaka jest dla nas lekcja? Jako pisarze musimy brnąć w moralnie szare obszary społeczeństwa. Musimy zobrazować zarówno mrok ludzkiej kondycji, jak i potencjał dobra.

Pięćdziesiąt twarzy Greya uczy mnie, że nasze fantazje mają moc zmieniania rzeczywistości, w której żyjemy. Mając to na uwadze, musimy pielęgnować lepsze fantazje.

Nasze fantazje mają moc zmieniania rzeczywistości. Musimy pielęgnować lepsze fantazje. (udostępnić to na Twitterze?)

Jak myślisz, dlaczego Fifty Shades of Grey jest tak popularne? Daj nam znać w sekcji komentarzy.

ĆWICZYĆ

Napisz swoją romantyczną fantazję.

Ale dzisiaj odrywamy się od rutyny i prosimy o nie udostępnianie w sekcji komentarzy. Zamiast tego napisz o swojej romantycznej fantazji przez piętnaście minut, a potem zapisz ją gdzieś, ale nikt jej nie znajdzie!

Wesołych (wczesnych) Walentynek!