Jak pisać świetne akapity

Opublikowany: 2022-03-22

Jest osiem milionów postów na temat tego, jak napisać świetny nagłówek, jak napisać fantastyczne wezwanie do działania i jak napisać dobry post na blogu.

Powiemy Ci nawet, jak pisać krótsze zdania, żywsze teksty i lepsze e-booki.

Ale wiesz, czego nikt z nas ci nie mówi?

Jak napisać rzeczywistą treść.

Nie wystarczy stworzyć zabójcze nagłówki czy spektakularne wstępy. Treści, które warto czytać, udostępniać i do których warto wracać, nie dotyczą tego, jak się zaczyna lub kończy, ale jak się rozwija.

Innymi słowy, świetna treść pochodzi z umiejętności pisania świetnych akapitów.

Ale to nie jest seksowne!

Wiem wiem. Akapity wcale nie są efektowne. Nikogo nie obchodzą biedne rzeczy, niezależnie od tego, jak ważne są. Nie są fajną techniką hakerską ani odlotową i nie ma dla nich aplikacji.

Świetne akapity pochodzą z prostego, staromodnego gimnazjum. Jak kiepskie to jest?

Oto dlaczego bezproblemowy akapit ma tak duże znaczenie w twoim pisaniu

Twoi czytelnicy przyjmują każde słowo, które wypowiadasz.

Nie tylko słowa w wypunktowaniach. Nie tylko słowa z list numerowanych. Nie tylko nagłówki, podtytuły czy przekonujące wezwania do działania. Czytelnicy nie będą przeglądać Twoich treści w poszukiwaniu „dobrych rzeczy”. To wszystko jest dobre.

Poczekaj chwilę, mówisz. Czy nie powinieneś dzielić treści punktorami i listami numerowanymi? Czy to nie jest to, co ludzie naprawdę czytają? Czy czytelnicy online nie są znani z tego, że skanują poza akapitami?

Tak, są. Ponieważ przede wszystkim nie interesowały ich akapity, które pojawiły się przed punktorami. .

Ludzie myślą, że te akapity to tylko wypełniacze. Wyszkoliliśmy ich, aby tak myśleli — ponieważ wypełniacz jest tym, co większość ludzi umieszcza między tymi punktami.

Nikt nie dba o stworzenie dobrego akapitu. Czytelnicy mogą równie dobrze iść dalej i skanować, ponieważ nie daliśmy im żadnego powodu, aby tego nie robić.

Wszyscy skupiają się na rzeczach, które rzucają się w oczy.

Czytelnicy przeczytają… jeśli warto.

Wielu blogerów i content marketerów zakłada, że ​​skanowanie to właśnie to, co robią ludzie. Nie zawracają sobie głowy ulepszaniem swoich akapitów w sposób, w jaki poprawiają nagłówki i wypunktowania, ponieważ uważają, że i tak nikt ich nie przeczyta.

Ale to duże założenie.

Pomyśl o tym jednym blogu lub pisarzu, którego prace czytasz religijnie — wiem, że go masz. Wszyscy mamy jeden. Ekscytuje Cię nowy artykuł, który trafia do Twojej skrzynki odbiorczej, ponieważ uwielbiasz sposób, w jaki ta osoba pisze. Prawdopodobnie przeczytałeś ten post więcej niż raz, a może nawet go zapiszesz.

Nie czytasz nagłówka. Nie czytasz o punktorach, ani o samorodek zupełnie nowej, sekretnej wiedzy. Czytasz słowa i nie uważasz żadnego z nich za „wypełniacz”, bez względu na to, jak długi jest utwór.

Co oznacza, że ​​ta osoba – ten autor, ten bloger – jest najprawdopodobniej zabójczym autorem akapitów.

Czy akapity zaczynają brzmieć teraz trochę bardziej seksownie? Oni powinni. Któż nie chce być jedną z tych osób, których czytelnicy trzymają się każdego słowa?

Nikt, oto kto. Więc zacznijmy.

1. Wielkie akapity nie pozostawiają za sobą żadnego zdania

Jest takie stare powiedzenie marketingowe, które brzmi tak: Celem pierwszego zdania jest skłonienie czytelnika do przeczytania drugiego zdania. Celem drugiego zdania jest nakłonienie ich do przeczytania trzeciego zdania. I tak dalej.

To prawda, ale jest to część „i tak dalej”, na którą większość ludzi zapomina zwracać uwagę. Skupiają się na pierwszym lub drugim zdaniu, a ich zainteresowanie zaczyna spadać po czwartym lub piątym. Zdanie trzydzieści sześć nie robi nic, aby utrzymać czytelników do przodu, ale zostawiają je tam, ponieważ uważają, że nie ma to większego znaczenia.

To ma znaczenie. Każde zdanie ma znaczenie.

Jeśli masz w swoim akapicie zdanie, które nie przenosi aktywnie czytelników do następnego, wytnij je. Nie robi nic dla ciebie — ani dla twojego akapitu.

2. Dobre akapity tworzą łańcuch myśli

Nie musisz tworzyć akapitu, aby zastosować się do powiedzenia marketingowego, o którym wspomniałem powyżej. Moglibyśmy po prostu złapać garść najlepszych nagłówków i umieścić je w rzędzie, a to spełniłoby zasadę „skłonienia czytelnika do przeczytania następnego zdania”.

Czy twoje plemię cię powstrzymuje? Możesz zwiększyć swój wskaźnik subskrypcji bloga o 254%. Eminem może nauczyć Cię, jak zostać maszyną do pisania i marketingu. Porozmawiajmy o 50 technikach, które nie mogą zawieść, aby znaleźć świetne tematy na blogu.

To jedne z najpopularniejszych tytułów postów Copyblogger i niezaprzeczalnie przyciągają uwagę nagłówki. Ale chociaż spełniają zasadę „poproś czytelnika, aby przeczytał następne zdanie”, nie są ze sobą powiązane. Drugie zdanie nie ma nic wspólnego z pierwszym zdaniem.

W połowie czytania tego szalonego akapitu zacząłeś się zastanawiać nad kontynuacją. Czytałeś pierwsze zdanie z oczekiwaniem, że drugie rozwinie tę myśl dalej – i kiedy okazało się, że jest to równie dobre, ale niezwiązane z sobą zdanie, byłeś zdezorientowany, sfrustrowany i znudzony.

Dlatego każde zdanie w akapicie musi odnosić się do poprzedniego.

A jeśli jest to nowy akapit, musi odnosić się do ostatniego zdania poprzedniego akapitu. Twój pierwszy akapit będzie odwoływał się do nagłówka. Twój nagłówek przedstawia pomysł w pierwszej kolejności, co oznacza, że ​​chcesz, aby był jak najbardziej spektakularny — ponieważ wszystko, co napiszesz później, będzie zależeć od tego jednego pomysłu — i zrób kilka punktów, aby go poprzeć.

Skąd wiesz, kiedy zakończyć jeden akapit i zacząć następny? Dobrze . . .

3. Dobre akapity, wiedzą, kiedy kończyć

Każdy akapit powinien trwać wystarczająco długo, aby znaleźć tylko jeden punkt.

Niektóre akapity — jak poprzedni — potrzebują tylko jednego zdania, aby oddać cel, który zamierzały. Inni, tacy jak ten, potrzebują kilku zdań, aby w pełni omówić sprawę i wyjaśnić kilka sposobów patrzenia na nią. Być może będziesz musiał poszerzyć swoje myśli lub podać przykłady, aby skierować ten punkt na cel.

Po ustaleniu punktu możesz przejść do następnego punktu. Który, przestrzegając zasady nr 2 powyżej, powinien odnosić się do punktu, który pojawił się przed nim, przejść do własnego punktu i zakończyć, gdy ten punkt zostanie w pełni wyjaśniony.

Oto, co robią niektórzy autorzy: łączą kilka punktów w jednym akapicie, co nigdy nie jest skuteczne. Dzielenie akapitów daje czytelnikom wizualną wskazówkę, która pomaga im uporządkować myśli. Kiedy widzą akapit, wiedzą, że dostaną pewną ilość informacji, które następnie mogą przechowywać w swoich mózgach pod nagłówkiem „punkt pierwszy”.

Ale jeśli podasz czytelnikom trzy różne punkty w jednym akapicie, zmusi to czytelnika do ustalenia, gdzie znajdują się odstępy między tymi punktami.

To praca. A czytelnicy, jak ci powiedziano, nienawidzą pracy.

Jeśli nie chcesz, aby Twoi odbiorcy zaczęli szukać wypunktowań, zachowaj łatwe do przetworzenia akapity i pozwól im zakończyć, gdy ich punkt zostanie zakończony.

4. Dobre akapity mieszają długości zdań

Możesz angażować czytelnika w swój akapit, mieszając długości zdań. Kilka zdań z rzędu o dokładnie takiej samej strukturze nudzi czytelnika. Oto krótki przykład:

W zeszłym tygodniu poszedłem do cyrku i zobaczyłem małpę. Przed występem małpa wspięła się na kraty i spojrzała na mnie agresywnie. Zauważyłem jego minę, cofnąłem się i zawołałem strażnika. Nie przejęty, pomachał do małpy i przewrócił oczami.

Każde z tych zdań jest zbudowane w ten sam sposób, z małą klauzulą ​​wstępu i dwoma krótkimi stwierdzeniami połączonymi „i”. Nawet dwa takie zdania sprawiłyby, że twój mózg zacząłby słabnąć; cztery to zdecydowanie za dużo. Różne długości zdań pomagają stworzyć zmieniający się rytm, który jest interesujący dla czytelnika.

Nie zaniedbuj swoich akapitów

Prawdopodobnie nauczyłeś się już więcej niż wystarczająco, jak pielęgnować świetne nagłówki, tworzyć pełne korzyści wypunktowania i tworzyć oszałamiające wstępy, które sprawiają, że czytelnicy chcą czytać dalej.

Czas zwrócić uwagę na resztę tego, co piszesz.

Masz więcej pomysłów na to, co powinno znaleźć się w świetnym akapicie? Podziel się nimi w komentarzach!