Wykorzystanie siły czasu w opowiadaniu historii
Opublikowany: 2022-12-03Czas jest ważny w opowieściach. Sposób, w jaki przechodzi, efekty, jakie wywołuje, są ważne. W tym poście omawiamy wykorzystanie siły czasu w opowiadaniu historii .
Około miesiąca temu, jadąc pociągiem do domu z pracy, spojrzałem w górę i zobaczyłem przez okno, że niebo było nisko i zmieniało się w brudny purpurowy zmierzch.
Tuż przed tym, jak pociąg i wszyscy jego zmęczeni i rozkojarzeni pasażerowie wyruszyli w ostatni wąski odcinek do naszej stacji, mijając kominy elektrowni węglowej i fabrykę pieluch jednorazowych, przez kilka chwil obserwowałem tysiące maleńkich światełek, które już na przedmieściach pod nami, tworząc błyszczącą skorupę z taniej biżuterii na obszarze kamienic, centrów handlowych, parków biurowych.
Wciąż jest zima i tam, gdzie gasną światła, zaczyna się trawa i marszczy w stronę okna pociągu: sucha, pozbawiona koloru, plamy spalone na czarno przez pożary równiny.
Wykorzystanie siły czasu w opowiadaniu historii
Co oznacza dla Ciebie czas?
W tych chwilach, zaledwie minutach, delikatnie trzęsących się na boki na moim siedzeniu, między zmierzchem a światłami, gdy pociąg pędził bez tchu przez ostatnią część dnia, byłem świadomy czasu – nie jako czegoś sztucznego i wyraźnego jak białe cyfry na froncie iPhone'a, ale jako coś, co porusza nas cały czas, ja razem. Coś poruszało się we mnie, wewnątrz mnie, nawet gdy poruszało się poza mną.
Czas na własnych torach.
Tej nocy, wracając z pracy do domu, czas nie był dla mnie jak zwykle przerażający. Byłem zadowolony z bycia niesionym ze sobą, zbyt wyczerpany, by walczyć. Pod wieloma względami te chwile w pociągu pomogły mi zrozumieć „nieuchwytną” naturę samego czasu: że czas jest „teraz”, że jest za nami, przed nami , wszędzie . To tylko ty się poruszasz, jesteś poruszany, niewidoczny w czasie.
Trudno jest ogarnąć „czas przez duże T”, od faktu, że przed nami istniały ogromne tysiąclecia, do idei, że będzie on istniał przez tysiąclecia po nas.
Czas na zawsze
Czas , który każdego ranka przypomina nam o naszej śmiertelności w lustrze. Czas we wczorajszej gazecie — tu tsunami, tam burza polityczna. Czas w książkach historycznych o Aleksandrze Wielkim, Napoleonie, królach Anglii i Szkocji. Czas w fotografiach z naszego dzieciństwa, znalezionych w walizkach i szafkach, które wywołują uśmiech i płacz. Czas w opowiadaniach, które napisaliśmy w zeszłym roku, rok wcześniej i rok wcześniej.
Czujemy się, jakbyśmy pisali od zawsze, więc słowa to też czas . Słowo po słowie, zdanie po akapicie, zszywane, splatane, niedoskonałe.
Niebezpieczny romans czasu
Czas jak metafora, czas jak mgła: cofa się i ku nam. I właśnie w tym ostatnim zdaniu kryje się pewne poetyckie niebezpieczeństwo czasu dla nas wszystkich, tak, ale zwłaszcza dla pisarzy. Mamy tendencję do przywiązywania romansu do czasu, którego nie ma. Czas jest obojętny, abstrakcyjny, anonimowy. To po prostu nie obchodzi, nie może obchodzić.
Zegarek lub zegar może mieć tarczę; czas nie.
Marshall Barnes, teoretyk pojęciowy, mówi, że czas nie jest ani liniowy, ani cykliczny. Czas nie płynie ani nie porusza się, ale pozwala na to innym rzeczom. Jeśli myślisz o tym z tego punktu widzenia, nie mamy odrębnej ani statycznej przeszłości, ale przenieśliśmy się w czasie. Czas nam się nie przydarzył . To nie jest agent, który może na nas oddziaływać.
Czas nie ma „ludzkości”, nie ma emocji. Tylko nasza pamięć o nim, która jest ludzka, zaciemnia go emocjami. Z jednej z moich ulubionych piosenek Counting Crows, Mrs Potter's Lullaby : „Jeśli sny są jak filmy, to wspomnienia są filmami o duchach”. Rzeczywiście. Te słowa wbijają się w miękką tkankę duszy jak cierń pod paznokciem kciuka.
Czas i pamięć
Wspomnienia. Stare karuzele zapachów i emocji, przyćmione nostalgią. Innym razem wspomnienie wraca do ciebie z zapierającą dech w piersiach supraklarnością — brutalnym odłamkiem. Jak mówi Tennessee Williams: „Życie to tylko pamięć, z wyjątkiem jednej chwili obecnej, która przemija tak szybko, że trudno ją uchwycić”.
Dla mnie tym, o co się ocieram, z czym jestem niekompatybilny, jest nie tyle czas, ile wiek, wiek chronologiczny i biologiczny. Z wiekiem inaczej odbieramy czas. Pamięć, sposób w jaki przechowujemy, zapamiętujemy i przypominamy sobie informacje, zmienia się. Jest emocjonalny, subiektywny, omylny.
To fascynujące. A sposób, w jaki badamy czas w życiu i w piśmie, jest naprawdę fascynujący.
Na przykład Moncrieff jako pierwszy przetłumaczył arcydzieło Marcela Prousta jako Remembrance of Things Past , podczas gdy późniejsze tłumaczenie Enrighta nieco bardziej odzwierciedlało francuski tytuł, In Search of Lost Time . Pierwsza tworzy ów romantyzm typu soft focus, o którym mówiłem wcześniej, druga zaś jest bliższa temu, do czego być może dążył autor – zbadania natury pamięci, poczucia odkrywania i odkrywania , a nie tylko próby „przypomnienia” przeszłe wydarzenia. Dla mnie to ilustruje niuanse czasu w świecie opowieści. Jako pisarka mam obsesję na punkcie czasu i sposobu, w jaki możemy go wykorzystać w opowiadaniu historii.
„Powieść jest dzieckiem czasu. Powieściopisarz nigdy nie może zrobić inaczej niż pracować z czasem i nic w jego powieści nie może temu umknąć” – pisze Eudora Welty w swoim fascynującym eseju na ten temat „ Kilka uwag o czasie w fikcji” . To jedna z najciekawszych dyskusji na temat czasu i miejsca oraz subiektywności czasu w fikcji.
Kusi mnie, żeby to tutaj powtórzyć, przeanalizować i przeanalizować. Ale chociaż w żaden sposób nie mogę się równać z jej geniuszem, chcę zaoferować kilka wglądów w sposób, w jaki możesz „pracować z czasem” w swojej powieści lub opowiadaniu.
Nieliniowe doświadczenie
Podczas gdy książki lub opowiadania są wchłaniane linijka po linijce, strona po stronie, od deski do deski, historia, którą wnosisz do wyobraźni czytelnika, nie musi być liniowa ani prosta. Dla pisarza jest to ekscytujące. Możesz bawić się lub manipulować doświadczeniem czasu dla czytelników lub postaci w twojej historii (lub obu).
Jak pisze Welty: „Wydarzenia w naszym życiu dzieją się w sekwencji czasu, ale w swoim znaczeniu dla nas samych znajdują swój własny porządek, harmonogram niekoniecznie – może nie – chronologiczny. Czas, jaki znamy subiektywnie, należy do chronologii opowiadań i powieści: ciągła nić objawienia.
Jak doskonałe to jest? Objawienie jako prawda, zaskoczenie, dno ludzkiego serca. Czytając, śledząc historie, chcemy dotrzeć do tej chwili prawdy, aby została nam oświetlona i objawiona. Boli nas to.
Jak możemy wykorzystać czas w opowieści?
Jednym ze sposobów wykorzystania czasu jest stworzenie warkocza lub warkocza, który splata przeszłość i teraźniejszość, jak to czyni Patrick Gale w swojej bogatej i sugestywnej powieści Rough Music . Historia rozgrywa się naprzemiennie między Kornwalią w latach 60. a początkiem 2000. i bada tę samą postać w dzieciństwie i dorosłości w tym samym otoczeniu w różnych momentach. Autor zmienia także tożsamość bohatera, nazywając go Julianem w rozdziałach dziecięcych i Willem we współczesnych.
Jest też świetne opowiadanie, którego nazwa mi uciekła, a którego akcja toczy się w różnych czasach. W tym przypadku skok w czasie jest znacznie krótszy i obejmuje dzień lub mniej – ale czas ma kluczowe znaczenie dla ujawnienia historii.
W naprzemiennych scenach poznajemy dwie kobiety o różnych nazwiskach – jedna jest policjantką badającą prawdopodobny przypadek wspomaganego samobójstwa lub morderstwa. Druga to kobieta, która pomogła swojej matce zakończyć jej cierpienie. W ostatnich wersach zdajemy sobie sprawę, że te dwie kobiety to w rzeczywistości ta sama postać.
W ten sposób możesz dodać „czas” do innych posiadanych narzędzi (takich jak wprowadzanie w błąd, zmiana tożsamości, punkt widzenia itd.), aby stworzyć wielkie odkrycie lub niespodziankę. James Patterson robi to z wielkim skutkiem w swojej powieści Miesiąc miodowy .
Brak czasu jest również potężną metodą do wykorzystania w opowiadaniu historii. W swojej przejmującej powieści The Judas Lovers Patrice Chaplin „łamie” czas w krytycznych momentach powieści. Na przykład główna bohaterka, Kate, ucieka nad morze z żonatym lekarzem. Ale jako czytelnicy nie pokazano nam żadnej sceny z ich nieobecności.
Dopiero później, gdy Kate przechodzi załamanie psychiczne i przebywa w klinice, przypomina sobie nadmorskie sceny z ukochanym. W ten sposób autor tworzy mocne zestawienie w narracji. Manipulując czasem i sekwencją, stawia obok siebie najgorszy czas w życiu głównej bohaterki i najszczęśliwszy czas w jej życiu. Kontrast wywołuje u czytelnika silne emocje.
Dystans i czas
W moim opowiadaniu Breaking the Rules for the Adults Only antology (2014) zastosowałem również niezwykłą technikę polegającą na tym, że opowiedziałem historię erotyczną z chłodniejszego i zdystansowanego punktu widzenia, prosząc narratorkę, Catherine, by spojrzała wstecz na swój romans po wielu latach o zdanym. I to właśnie robi czas w tej historii: tworzy dystans, daje perspektywę. Pozwala na bardziej subiektywny i bogatszy punkt widzenia.
Tak więc sposób, w jaki ustrukturyzujesz i zaaranżujesz swoje sceny, może pomóc ci manipulować czasem opowieści, aby pomóc wywrzeć emocjonalny wpływ, jaki chcesz, aby poczuł czytelnik. Przestudiuj powieści lub opowiadania, które osiągają taki efekt, aby odkryć ukrytą architekturę opowieści.
W swojej piosence In Liverpool Suzanne Vega śpiewa o chłopcu „bijącym w dzwony w kościele” – to sprytny sposób na wprowadzenie elementu czasu do tekstu, ponieważ dzwony kościelne oznaczają czas, a tutaj odnosi je do tematu z obsesji i tęsknoty. Świadczy o tym zapadający w pamięć wers: „Tęsknota za zegarem, który wskazywał ten sam czas”.
Posługuję się tym przykładem, aby pokazać, że nie musisz być bezpośredni ani „na nosie”, kiedy wprowadzasz czas do swojej historii — możesz wprowadzić go jako subtelny temat lub delikatną symbolikę.
Jako pisarze powinniśmy zawsze być świadomi tego, jak inni artyści posługujący się innymi mediami wykorzystują czas w swoich światach — zwróć uwagę na piosenkę w radiu, płótno na ścianie, film, który oglądałeś w ostatnią sobotę.
Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość
Film science fiction lub fantasy może przyspieszyć lub antycypować „przyszły czas” i stworzyć świat, który ma dopiero nadejść – albo jako mroczne i dystopijne ostrzeżenie, albo jako jasna i idealistyczna Arkadia. Pisarz może nawet zgłębić ideę podróży w czasie – o zagłębianiu się w przeszłość lub rzucaniu się w przyszłość do czasu i miejsca w przyszłości. Możesz zobaczyć, że możliwości są nieograniczone, jeśli chodzi o czas.
Przypominają mi się ostatnie wersety „ Wielkiego Gatsby'ego ” Fitzgeralda: „Więc pędzimy dalej, łodzie pod prąd, nieustannie niesione wstecz w przeszłość”.
Niezależnie od tego, czy eksplorujesz strumień świadomości „teraz”, żeglujesz w jaskrawo oślepiającą, niepoznawalną przyszłość, czy też cofasz się w przeszłość – na której łodzi znajduje się twoja postać? Gdzie jest czas w twojej powieści?
Jeśli chcesz nauczyć się pisać książki, zapisz się na nasz kurs online.
przez Anthony'ego Ehlersa
Jeśli podobał Ci się ten wpis, przeczytaj:
- Blok startowy: przygotowania do NaNoWriMo
- 140 słów opisujących nastrój w fikcji
- Twórz mocne akapity, aby lepiej opowiadać historie