3 przebiegłe kroki, aby napisać antagonistę, którego nienawidzisz

Opublikowany: 2016-06-10
Dzisiejszy post gościnny napisał Reagan Colbert. Reagan jest pisarzem Christian Fiction, który ma również pasję do poezji i pisania piosenek. Żyje dla mocnych słów, poprawnej gramatyki i wszystkiego, co inspirujące. Prowadzi bloga na www.fiction4hisglory.com . Niedawno opublikowała swoją pierwszą książkę, The Hidden Soul , na Kindle.

Jako pisarze powinniśmy być bohaterami. Nie tylko pisz o nich – bądź nimi. Zostań nimi. Tchnij w nie życie. Stań po ich stronie i wygraj ich kłótnię, nawet jeśli nie zgadzamy się z tym, o co walczą.

W każdej dobrej książce jest konflikt. Często ten konflikt występuje między postaciami. Bez względu na to, ile postaci stworzysz, wszystko sprowadza się do dwóch: Bohatera i Antagonisty. Gwiazdy serialu.

3 przebiegłe kroki, aby napisać antagonistę, którego nienawidzisz Szpilka

Dużo piszemy o bohaterze , który tak naprawdę jest „gwiazdą”. Ale zauważyłem, że antagonistom poświęca się mniej uwagi. We własnym piśmie jest mi o wiele trudniej pisać o nim niż o bohaterze. Czasami wydaje mi się, że prawie niemożliwe jest odniesienie się do niego i jego przekonań, aby móc wejść w jego buty, tak jak robię to z każdą inną postacią.

Ale zamiast uciekać przed tą walką, czas zmierzyć się z nią.

Porozmawiajmy o antagoniście.

Kim jest antagonista?

Jednym słowem jest antybohaterem . Twój główny bohater ma wystarczająco dużo zmartwień (jeśli zrobiłeś to dobrze), aby nikt nie przeszkadzał mu w tym, co próbuje osiągnąć. Wprowadź Antagonist: ten, którego zadaniem jest „zantagonizowanie” twojego głównego bohatera w jakikolwiek możliwy sposób, niezależnie od tego, czy celowo próbuje go zniszczyć, czy po prostu mu przeszkadza.

Czasami jest odpowiedzialny za antagonizowanie głównego bohatera przez samo istnienie.

Jakiekolwiekjego motywy (a jeśli jest dobrze rozwinięty, musi mieć jakiś motyw, jakkolwiek dziwny może się to wydawać), jest w konflikcie z protagonistą i powstrzymuje go przed osiągnięciem swoich celów.

Jak stworzyć swojego antagonistę

W stworzenie „wroga” musimy włożyć tyle samo wysiłku, jeśli nie więcej, co w tworzenie głównego bohatera. Aby to zrobić, musimy to rozbić:

1. Rozszyfruj go

Cytat Johna Rogersa brzmi:

Tak naprawdę nie rozumiesz antagonisty, dopóki nie zrozumiesz, dlaczego jest on bohaterem we własnej wersji świata.

Antagonista jest tak samo namiętny dla swojej strony, jak protagonista, jest tak samo pewny swoich przekonań i postrzega twojego bohatera jako swojego antagonistę. Ma ku temu powód i musisz go znaleźć.

2. Opowiedz mu historię

Jaką historię stworzyłeś dla swojego głównego bohatera? Potrzebujesz tyle samo dla swojego antagonisty, jeśli nie więcej. Potrafi być nawet bardziej złożony niż główny bohater, bo motywy bohatera opowiadane od strony głównego bohatera nie będą (przynajmniej na początku) miały takiego sensu, jak motywy samego protagonisty.

Musi być dobrze rozwinięty i mieć wystarczająco dużo „czasu przed ekranem”, aby wywołać konflikt. Czytelnicy muszą dużo wiedzieć, zanim zdecydują, czy go kochają, czy nienawidzą.

3. Identyfikuj się z nim

Tu piszczy moje hamulce. We wszystkich moich książkach (tych opublikowanych i tych nie) bohaterem jestem ja. Niezależnie od tego, czy jest to rzymski żołnierz uciekający przed legionami, czy sparaliżowany dwudziestodwulatek w czasach współczesnych, zawsze jest w nich coś, co przypomina mi. Zawsze nie mam problemów z identyfikacją z nimi.

Wtedy pojawia się antagonista. W powieści, którą piszę, stworzyłem antagonistę nie tylko jako antybohatera, ale także jako anty-ja. Jest nie tylko ich „wrogiem” — jest mój.

A teraz mam się z nim identyfikować?

Identyfikacja z postacią jest o wiele bardziej skomplikowana, niż mogłoby się wydawać. Musisz nie tylko o nich pisać – musisz stać się nimi, wskoczyć w ich buty i stanąć po ich stronie.

Moja książka zawiera przesłanie i argument. Mój bohater jest po mojej stronie, a mój przeciwnik jest przeciwko nam. Mówi i robi rzeczy, które, jeśli zostaną zrobione w prawdziwym życiu, sprawią, że zagotuje mi się krew. A ponieważ żyję i oddycham moimi książkami, tak było, nawet gdy je pisałem. Nienawidziłem tego, co robił, i chciałem zrobić wszystko poza pisaniem o nim.

Wtedy coś sobie uświadomiłem.

Dobre.

To nie tylko dobre — to jest dokładnie to, do czego zmierzam. Bo jeśli ja go nienawidzę, to moi czytelnicy też. Jeśli mnie rozgniewa (a to ja to napisałem!), to z pewnością sprawi, że moi czytelnicy poczują to samo.

Prawda jest taka, że ​​jesteśmy kimś więcej niż tylko pisarzami. Jesteśmy aktorami i jak każdy inny aktor gramy rolę w filmie. Jedyna różnica polega na tym, że gramy wszystkie postacie! A to oznacza, że ​​musimy odłożyć na bok to, jak czulibyśmy się w prawdziwym życiu, aby identyfikować się z postacią, którą gramy.

Więc właśnie to robię. Wchodzę w jego buty. Wysuwam jego argument. Wierzę w to, w co wierzy, rozumiem, dlaczego robi to, co robi. I przez najkrótszy moment się z nim zgadzam, żebym mógł zobaczyć, jak to jest.

Kiedy identyfikujesz się ze swoim przeciwnikiem, nie sprzeciwiasz się swoim przekonaniom. Właściwie je potwierdzasz. Nie odwracasz się od swojego przekazu, identyfikując się z antagonistą; używasz go, aby udowodnić swoją rację. Ponieważ to małe doświadczenie stanięcia po stronie „wroga” będzie tak warte, kiedy będziesz mógł odwrócić się i poświęcić scenę, akapit, rozdział, a nawet całą książkę, aby udowodnić mu, że się myli.

To szczególnego rodzaju satysfakcja, której może doświadczyć tylko pisarz, ponieważ tylko pisarz może z taką pasją odegrać każdą postać w opowiadaniu, stanąć po stronie jednych, nienawidzić innych i walczyć w pewnym sensie ze sobą.

Poznaj swojego antagonistę

Aby utożsamić się z niemożliwym do zidentyfikowania, bez względu na to, kto to jest w twojej historii, musisz działać pod przykrywką i dowiedzieć się, dlaczego każda postać – dobra i zła – jest „bohaterem własnej historii”. Następnie przejdź do trybu aktorskiego i ożyw te postacie na ekranie swojej książki.

I zabierz czytelników na przejażdżkę.

ĆWICZYĆ

Na piętnaście minut stań się antagonistą: pomyśl o antagonisty z twojej obecnej pracy i napisz scenę z jego perspektywy. Podczas pisania wejdź w ich buty i spróbuj dowiedzieć się, dlaczego są ich własnymi bohaterami.

Kiedy skończysz, podziel się swoją praktyką w komentarzach. A jeśli udostępniasz, pamiętaj, aby zostawić opinię innym pisarzom!