Jak dokończyć powieść, kiedy chcesz rzucić?
Opublikowany: 2012-03-16Wczoraj trafiłem na pracę dla pisarza na Craigslist. Nagłówek głosił: „Potrzebuję pomocy pisarza dla mojego rękopisu”. To był krzyk desperacji. Nie mogli dokończyć edycji, przeczytano reklamę. Byli wyczerpani i potrzebowali pomocy.
Uderzyło mnie to w strunę. Jakaś część mnie umierała z chęci odpowiedzi na ogłoszenie, nie pomocną dłonią, ale miłym słowem dla pisarza. Chciałem jej przypomnieć, żeby szła dalej i się nie poddawała. Chciałem jej powiedzieć: tak, możesz to zrobić. Możesz skończyć swoją powieść.
Chciałem to powiedzieć, bo musiałem uwierzyć, że to możliwe. Jestem na kilku ostatnich rozdziałach mojej powieści i czasami wydaje mi się, że nigdy nie skończę. Nadal pracuję też nad pierwszym szkicem, więc po skończeniu pierwszego szkicu mam jeszcze więcej pracy.
Jak więc przekroczyć linię mety? Jak pokonać tę blokadę, która wydaje się przeszkadzać podczas ostatniego etapu podróży?
Wizualizuj to
Jestem wielkim zwolennikiem wizualizacji. Wyobrażam sobie, że moja powieść kończy się. Wizualizuję pisanie ostatniego słowa. Wyobrażam sobie, że mam energię, by przepisać tę stronę po raz ostatni.
Wizualizuj swoją linię mety. Wyobraź sobie, że ją przekraczasz. Wyobraź sobie to uczucie zwycięstwa. Bo jeśli nie możesz sobie nawet wyobrazić, że skończysz, prawdopodobnie nigdy tam nie dotrzesz. Uwierz w siebie na tyle, by to sobie wyobrazić.
Wypróbuj nową ścieżkę
Jestem planistą, jeśli chodzi o moje powieści. Muszę zaznaczyć, że inaczej nigdy nie utrzymam się na torze na tyle, aby ukończyć ten wyścig. Prawdopodobnie krążyłbym w kółko, próbując znaleźć swoją drogę. Ale czasami to powolne czołganie się do końca jest znakiem — znakiem, że sam się nudzisz. I zgadnij co? Jeśli sam się znudzisz, znudzisz czytelnika.
Nie bój się zmieniać rzeczy i wyrywać się z tego zarysu. Będziesz zaskoczony, gdy dowiesz się, że jesteś bardziej podekscytowany przejściem do następnej sceny niż od dłuższego czasu.
Zachowaj dyscyplinę
Nie wiem jak wy, ale czasami pisanie przypomina mi chodzenie na siłownię. Nienawidzę procesu chodzenia na siłownię. To naprawdę do bani. Ale w momencie, gdy wchodzę na bieżnię i puszczam muzykę, zupełnie zapominam o ciężarze chodzenia.
Czasami siedzenie przy komputerze to połowa sukcesu w pisaniu. Jeśli masz harmonogram pisania lub liczbę słów, do której musisz się dostać, trzymaj się tego harmonogramu. Nie masz harmonogramu? Zrób jeden. I trzymaj się tego. Nawet kiedy jest do bani. Ponieważ w chwili, gdy się załamujemy, o wiele łatwiej jest rzucić palenie.
Słuchaj swoich postaci
Od czasu do czasu postać zabierze głos i zażąda zmiany fabuły. Przydarzyło mi się to ostatniej nocy. Coś mi kazało napisać scenę, która nie miała się wydarzyć przez dwa kolejne rozdziały. Ale kiedy to zrobiłem, poczułem się pełen energii i podekscytowany.
Moja główna bohaterka kazała mi przestać ciągnąć rzeczy. Chciała przejąć władzę na chwilę. Jeśli twoja postać tak do ciebie mówi, nie martw się, nie tracisz rozumu. Można słuchać.
Zrób sobie przerwę
W porządku, to może nie zadziałać, jeśli nie masz terminu, takiego jak nasz Craigslist Writer tutaj, ale jeśli możesz, odsuń się na chwilę. Pracuj nad czymś innym. Zrób kolejną kreatywną rzecz. W ten sposób możesz wrócić do swojego rękopisu ze świeżymi oczami i nowym sposobem patrzenia na ten świat w twoich rękach. Wzięcie wolnego dnia lub dwóch nie zaszkodzi produktywności powieści i może być dla niej najlepszą rzeczą.
I wreszcie, post na Craigslist dla asystenta!
Oczywiście żartuję. Poważnie, nie rób tego. Pisarze nie są aż tak zdesperowani, prawda?
ĆWICZYĆ
Poświęć piętnaście minut na burzę mózgów różnych opcji i pomysłów na zakończenie swojej powieści. Podczas pisania słuchaj głosów swoich bohaterów i wszelkiej intuicji, która może podpowiadać Ci, żebyś wybrał nowy kierunek. Możesz być zaskoczony tym, co się pojawi.
Opublikuj swoją sesję burzy mózgów w komentarzach. A jeśli publikujesz, rozważ przekazanie opinii kilku innym praktykom.