3 wskazówki, jak „pokazywać, nie mówić” emocje i nastroje
Opublikowany: 2014-11-07Jeśli jesteś podobny do mnie, jednym z głównych powodów, dla których czytasz, jest otrzymanie emocjonalnego przeniesienia od autora. Kochasz książki, które nie tylko sprawiają, że myślisz, które nie tylko bawią, ale też sprawiają, że coś czujesz .
To magia czytania: że autor może ułożyć serię liter w określonej kolejności i że te litery mogą wpływać na nasze emocje.
Jako pisarz, jak rozwijasz nastrój w opowiadaniu lub rozdziale swojej powieści bez opowiadania? Czy można zbudować język emocjonalny, stosując się do rady „Pokaż, nie mów”? Innymi słowy, czy możesz sprawić, że czytelnicy poczują coś bez pisania jak Stephenie Meyer lub EL James?
Jak „pokazywać, nie mówić” z emocjami
Studiowałem opowiadanie Roberto Bolano „Gomez Palacio” z New Yorker i jest to klinika, jak pokazać emocje i nastrój bez mówienia.
Edgar Allen Poe powiedział tak o tym, jak napisać opowiadanie: „Krótka historia musi mieć jeden nastrój i każde zdanie musi do niego zmierzać”.
Nastrój „Gomez Palacio” to porażka i inne towarzyszące temu emocje, takie jak użalanie się nad sobą, paranoja i depresja. Dwudziestotrzyletni narrator czuje, że już się zmył i zesłał do rzadkiego miasta na pustyniach północnego Meksyku.
Oto trzy sposoby, w jakie Bolano buduje jeden nastrój bez mówienia:
1. Napisz o motywacji.
Orscon Scott Card mówi, że jednym z najlepszych sposobów scharakteryzowania jest mówienie o motywacji. Zamiast pisać konkretnie o uczuciach, napisz, dlaczego twoi bohaterowie robią to, co robią.
Oto przykład z „Gomez Palacio”:
Nie wiem, dlaczego się zgodziłem. Wiedziałem, że w żadnym wypadku nie osiedlę się w Gomez Palacio. Wiedziałem, że nie będę trzymał się prowadzenia warsztatu pisarskiego w jakimś zapomnianym przez Boga mieście w północnym Meksyku.
2. Akcja „Pokaż, nie mów”, która ujawnia nastrój.
W całej historii narrator Balano ujawnia, jak bardzo jest paranoikiem. Jednak nigdy nie mówi wprost: „Byłem takim paranoikiem”. Zamiast tego buduje nastrój poprzez działanie.
Oto przykład, jak Bolano znakomicie pokazuje paranoję autora:
Trudno mi było spać w nocy. Miałem koszmary. Przed pójściem spać upewniam się, że drzwi i okna mojego pokoju są bezpiecznie i szczelnie zamknięte…. Potem wróciłem do łóżka i zamknąłem oczy, ale wypiwszy tak dużo wody, wkrótce musiałem znowu wstać, żeby oddać mocz. A odkąd wstałem, sprawdziłbym wszystkie zamki.
Działa to tak dobrze, ponieważ zamiast używać słowa paranoik, pokazuje autorowi, który robi paranoidalne rzeczy. A później mówi:
Kiedy wyszliśmy z sali, dyrektor czekał z dwoma facetami, którzy okazali się urzędnikami służby cywilnej zatrudnionymi przez stan Durango. Moją pierwszą myślą było: to policjanci, którzy mają mnie aresztować.
3. „Pokaż, nie mów” poprzez opis.
To chyba moja ulubiona część historii. Zauważysz, że jest w tym trochę do powiedzenia, ale to działa, ponieważ jest też tak wiele pokazów:
Na horyzoncie widziałem, jak autostrada znika we wzgórzach. Od wschodu zbliżała się noc. Kilka dni wcześniej w motelu zadawałem sobie pytanie: Jakiego koloru jest pustynia w nocy? Głupie pytanie, ale jakoś czułem, że jest kluczem do mojej przyszłości, a może nie tyle mojej przyszłości, ile mojej zdolności do cierpienia.
Później dostajemy jeszcze więcej opisu nocy, a opis ujawnia mroczne myśli narratora, jednocześnie czyniąc to, co jakoś, piękne.
Aby użyć opisu do budowania nastroju, zadaj sobie pytanie, co twoja postać zauważyłaby w swoim stanie umysłu. Skoncentruj się na kolorach, które wydają się odzwierciedlać jego nastrój. Pomyśl o swoich zdaniach jak pociągnięcia pędzlem, a malujesz krajobraz pełen emocji.
Teraz, gdy pokazałeś , powiedz
Równie ważne, jak „pokaż, nie mów”, są sytuacje, w których lepiej powiedzieć, a nie pokazywać. Na przykład, oto pierwsze zdanie „Gomez Palacio”:
Poszedłem do Gomez Palacio w jednym z najgorszych okresów w moim życiu.
To mniej więcej tak, jak tylko możesz, ale to działa. Czasami krótka seria opowiadania może być warta pokazania w akapitach. Twoim zadaniem jako pisarza jest ustalenie, kiedy użyć którego.
ĆWICZYĆ
Poćwicz pisanie o nastroju.
Pisz przez piętnaście minut. Kiedy skończysz, opublikuj swoją praktykę w sekcji komentarzy.
A jeśli publikujesz posty, koniecznie skomentuj kilka artykułów innych autorów.
Baw się dobrze! (Chyba że piszesz o smutku. W takim razie nie baw się dobrze.)