Jak napisać dobrą prezentację

Opublikowany: 2017-04-04

Masz więc pomysł na historię, która wypala ci dziurę w mózgu, i musisz znaleźć dla niej dom — najlepiej miejsce, które obejmie i wzmocni twój styl, podzieli się twoją pracą z szerokim gronem czytelników i przyzwoicie zapłaci.

Innymi słowy, masz nadzieję pokonać jedną z największych przeszkód, która oddziela marzycieli świata pisarstwa od jego wykonawców. Ale bez presji.

Oto wskazówka: chcesz mieć pewność, że Twoje pisanie zawsze wygląda świetnie? Grammarly może uchronić Cię przed błędami ortograficznymi, błędami gramatycznymi i interpunkcyjnymi oraz innymi problemami z pisaniem we wszystkich Twoich ulubionych witrynach internetowych.

Jeśli pisanie jest twoim powołaniem, czeka cię ciężka praca, ale jest to wykonalne. Jesteśmy tutaj, aby pomóc pokolorować szczegóły tego, jak. Oto, co nowi (-i) pisarze powinni wiedzieć o pitchingu.

Gdzie chcę iść?

Marzysz, żeby pewnego dnia pisać do renomowanych gazet i prestiżowych magazynów. Rozstaw ich. Dopóki jesteś grzeczny, najgorsze, co mogą ci powiedzieć, to „nie w tej chwili”. Co do stracenia?

Ale sięgając do gwiazd wiedz, że takie marzenia rzadko spełniają się z dnia na dzień. W międzyczasie większość pisarzy doskonali swoje rzemiosło w bardziej dostępnych miejscach. Na przykład ambitny młody dziennikarz, który chce relacjonować w gazecie codziennej tętniące życiem państwo, może nie przystąpić do tej pracy zaraz po ukończeniu college'u. Zamiast tego może sprawić, że zacznie zgłaszać się na wyścigi w zarządzie szkół lub radach miejskich, aby znaleźć się na alternatywnym tygodniku miasta.

Na początku swojej kariery John McPhee, pracowity pionier dziennikarstwa literackiego, pragnął znaleźć miejsce w The New Yorker . W końcu stał się tam instytucją, ale osiemdziesięciolatka mówi The Paris Review , że po raz pierwszy spędził dekadę pisząc gdzie indziej:

Rzecz o pisarzach polega na tym, że z nielicznymi wyjątkami rozwijają się powoli – bardzo powoli. Pojawia się John Updike, jest anomalią. To nie model, to fenomen. Wysyłałem rzeczy do „New Yorkera” , kiedy byłem w college'u, a potem przez dziesięć lat, zanim coś zaakceptowali. Kiedyś wyklejałem moją ścianę ich kartkami odrzucenia. I nie popełniali błędu. Pisarze rozwijają się powoli. To właśnie chcę ci powiedzieć: nie patrz na moją karierę przez niewłaściwy koniec teleskopu.

Nie daj się zniechęcić do wielkich marzeń, ale nie rezygnuj, jeśli musisz zacząć od małych rzeczy.

Z kim mam rozmawiać?

Różne publikacje mają różne potoki i procesy pozyskiwania zewnętrznych pisarzy. Niektórzy tylko rzadko zawracają sobie głowę, inni robią to cały czas.

Aby wystawić ofertę, zacznij od zbadania rynków zbytu, dla których masz nadzieję pisać. Sprawdź, czy możesz znaleźć kopię ich wskazówek dotyczących przesyłania online i dokładnie je przestudiuj. Jaki jest ich styl? Co wyróżnia ich podejście? Nie proponuj rozbudowanej funkcji w punkcie sprzedaży, który zajmuje się głównie przeładunkiem artykułów z wiadomościami.

Znacznie łatwiej jest umieścić historię, gdy redaktor, który przedstawiasz, zna cię. Pielęgnuj te relacje. Wysyłaj e-maile do autorów i redaktorów, których prace podziwiasz i przedstawiasz. Takie korespondencje nie muszą być epickiej skali — ci ludzie są zajęci — ale mogą sobie pozwolić na wgląd w to, kto zajmuje się prezentacjami, jaki jest ich budżet i czego są głodni.

Hal Humphreys, dyrektor magazynu Pursuit , prywatny detektyw i niegdysiejszy gawędziarz w krajowych programach, takich jak Marketplace , odradza stosowanie szablonowych wiadomości e-mail. Zamiast tego radzi myśleć jak szpieg.

Rzemiosło budowania sieci klientów i współpracowników nie polega na zarzucaniu szerokiej sieci. Chodzi o zasianie prawdziwych relacji. Wymaga czasu i kalkulacji. Czasami może się to wydawać nieco przerażające.

Bądź łagodny, mówi Humphreys, a takie podejście, zastosowane w dobrej wierze, może wywołać nie tylko przydatne kontakty zawodowe, ale także szczere przyjaźnie.

Co mam im pokazać?

Wylądowanie na pisaniu koncertów często koncentruje się mniej na twoim CV niż na klipach — najnowszych próbkach twojej opublikowanej pracy. Twoje klipy pokazują redaktorom, co jesteś w stanie dostarczyć. Dziennikarz, którego praca została podjęta w całym kraju, może zyskać większą popularność niż niechlujny nowicjusz, ale każdy musi od czegoś zacząć.

Dla studentów może to oznaczać zbudowanie portfolio w studenckiej gazecie lub w studenckiej rozgłośni radiowej. Dla reszty z nas w krainie dorosłych, zobligowani do postawienia czynszu na stole, być może będziesz musiał rozpocząć swoją pracę na boku. To właśnie miał na myśli Jesse Thorn w swoim manifeście Make Your Thing , kiedy mówi „zacznij teraz”.

Stephanie Foo spędzała codziennie osiem godzin lub więcej na słuchaniu podcastów, pracując jako grafik. „Wpadłem w taką obsesję, że pomyślałem: 'Nie wiem, dlaczego robię to ze swoim życiem. Powinnam robić radio” – powiedziała Tape.

Mając marzenia o występie w This American Life , zrobiła krok poza swoją codzienną pracę, rozpoczynając własny program — podcast, który zabierał ją na dziwne wydarzenia, takie jak rekonstrukcja średniowiecznej bitwy i konwencja porno. Z czasem dało jej to coś do podzielenia się z Thornem, który znał wschodzącą gwiazdę w branży, który połączył ją z redaktorem, który wysłucha jej głosu.

Pierwszego dnia przyniosłem zeszyt z 20 zakładkami. . . . Zrzuciłem je wszystkie super szybko, a on był po prostu oszołomiony i powiedział „um, jeden z nich wydawał się dobry”.

To wystarczyło, aby piłka się potoczyła. Kilka lat później Foo jest producentem w This American Life .

Ale co mam powiedzieć?

Pewien mądry redaktor powiedział kiedyś, że „zwięzłość jest lepszą częścią męstwa”. Nie zmuszaj redaktorów do przewijania i przeglądania treści, aby dowiedzieć się, o czym będziesz pisać. I pamiętaj, aby skupić się na prezentowaniu historii, a nie tematów.

Odrób też swoją pracę domową. Musisz wiedzieć, co portal, z którym się kontaktujesz, napisał już na twój temat i wyrazić nowy punkt widzenia. Znajdź sposób na rozwinięcie historii. Redaktorzy uważają, że nie zrobienie tego jest częstym błędem, jak powiedziała Meg Guroff The Open Notebook :

Innym (powszechnym błędem) jest przedstawianie historii jako czegoś, czego pragniesz napisać, a nie jako czegoś, czego nasz czytelnik nie chciałby przeczytać. Skuteczni miotacze nie kierują się własnymi pragnieniami lub referencjami. Zamiast tego skupiają się na tym, co jest niesamowite w historii i jak ta historia pasowałaby do tego, co próbuje zrobić publikacja.

Najlepiej postawić redaktorom po tym, jak sprawdzisz wystarczająco dużo informacji, aby upewnić się, że możesz działać zgodnie z własnymi założeniami, ale zanim wyśledzisz każdy szczegół, nie mówiąc już o napisaniu rzeczy. Ma to znaczenie, ponieważ redaktorzy często pomagają dopracować Twój pomysł na wczesnym etapie procesu.

Pamiętaj, że redaktorzy nie lubią klikać załącznika, aby przeczytać Twój pomysł. Umieść go w treści e-maila. Użyj zwykłego tekstu, aby zapewnić czytelność. A tak przy okazji, rób e-maile; redaktorzy zdecydowanie wolą pisemne prezentacje od zimnych rozmów.

Możesz chcieć wysłać zapytanie do jednego miejsca na raz, więc rozważ odpowiednie tempo i zapytaj redaktorów, co najlepiej sprawdza się w ich ramach czasowych.

Wreszcie bądź wytrwały, ale niezbyt wytrwały. Chociaż dobrym pomysłem jest delikatne szturchanie redaktorów, od których nie otrzymałeś odpowiedzi po około tygodniu, nie chcesz, aby ktokolwiek poczuł się zaatakowany. Staraj się trzymać świeży pomysł w kieszeni, więc jeśli jeden ton się nie utrzyma, nie jesteś w ślepym zaułku.

Świat jest przecież pełen historii, a także miejsc, w których można je opowiedzieć. Zabierz tam swoje.