Edmund Stone o tym, jak używać horroru, aby poprawić pisanie
Opublikowany: 2019-02-01Nawet jeśli nie zależy ci szczególnie na horrorze jako gatunku, ćwiczenie pisania może pomóc ci pisać inne gatunki. Aby pomóc Ci dowiedzieć się, czego potrzeba, aby przerazić czytelników, przeprowadzamy wywiad z Edmundem Stonem, jednym z najlepszych pisarzy horrorów w naszej społeczności, aby porozmawiać o tym, jak horror może poprawić twoje pisanie.
Horror dostaje całą miłość na kilka tygodni jesienią, a następnie zostaje wyrzucony z tyłu szafy wraz z innymi szkieletami na rok. To gatunek, który dostaje dużo krytyki, którego nikt nie traktuje poważnie, którego pisarze zdają się unikać jak ognia.
W porządku, jeśli horror nie jest twoim ulubionym gatunkiem. Ale podstawy horroru pomogą ci we wszystkich twoich historiach.
Widzisz, strach jest podstawowym elementem horroru. Strach jest również podstawowym elementem wszystkich innych historii. Strach przed porażką, strach przed porzuceniem, strach przed zmianą, strach przed gigantycznymi pająkami atakującymi Twoją piwnicę. . . to wszystko w końcu jest horrorem.
Uczenie się jedności z tym strachem i używanie wszystkich pięciu zmysłów do opisywania go pomoże ci odkryć najgłębsze uczucia twoich bohaterów, niezależnie od tego, czy piszesz powieść grozy, czy romans dla młodzieży.
Obejmij ciemność
Mówię, że horror jest na wszystkie pory roku i tutaj, aby podzielić się ze mną tym sentymentem, jest Edmund Stone, autor Hush My Little Baby . Edmund był na tyle uprzejmy, że porozmawiał ze mną o tym, jak ulepszyć swoje pisanie, pisząc gatunek, którego wszyscy się boją (i dorzucił kilka wskazówek dotyczących pisania na dodatek).
Edmund to pisarz, poeta i artysta snujący opowieści o dziwnych światach i przerażających spotkaniach z nieznanym. Mieszka w uroczym miasteczku nad rzeką Ohio z żoną, synem, czterema psami i dwoma złośliwymi kotami.
Możesz się z nim skontaktować na edmundstoneauthor.com, na Twitterze @edmundstonehwr lub na Facebooku. Możesz znaleźć jego nową kompilację opowiadań, Hush my Little Baby i wszystkie inne jego prace, na jego stronie Amazon.
Przejdźmy do tego!
Najpierw kilka ogólnych pytań, a potem przejdziemy do dobrych rzeczy: Kto jest twoim ulubionym autorem? Czy to oni wywarli na Ciebie największy wpływ na pisanie, czy jest ktoś jeszcze?
W tej chwili to Joe Hill. NOS4A2 to mój absolutny faworyt! Książkę przeczytałem dwa razy. Nie mogę się doczekać wyjścia serialu.
W gatunku horroru moim ulubionym jest prawdopodobnie Poe, z Kingiem na drugim miejscu. Jestem również fanem Lovecrafta, który zainspirował napisanie „Pound of Flesh”, jednej z historii w mojej książce. Clive Barker bardzo mnie zainspirował, kiedy byłem nastolatkiem.
Ale moim najbardziej wpływowym autorem zawsze będzie babcia Chloe. Była piekielną poetką! Dała mi pasję do pisania poezji i rysowania. Odeszła jakiś czas temu, ale nadal odczuwam jej wpływ na mnie do dziś.
Co jest najtrudniejsze w pisaniu dla Ciebie i jak sobie z tym radzisz?
Czas. Myślę, że żonglowanie codzienną pracą i wszystkimi obowiązkami rodzinnymi i innymi rzeczami, które zabierają mi czas na tworzenie, jest najtrudniejsze dla mnie i prawdopodobnie dla każdego innego pisarza. Staram się coraz bardziej ustalać priorytety.
Moja codzienna praca jest zawsze o tej samej porze. Ale w nocy upewniam się, że jestem przed komputerem; zwykle od ósmej do północy, pięć dni w tygodniu, znajdziesz mnie tam. Zimą mogę korzystać z soboty i niedzieli, ale nie zawsze. Te dni są ekstra.
Gdybym tylko mógł przez cały czas wchodzić w rytm NaNoWriMo, miałbym już napisane kilka powieści. Wstępne szkice, ale przynajmniej spisane. W tej chwili muszę skończyć szkic, nad którym pracuję, a potem cały czas będę spędzał na Lost Hope , sztuce i pisaniu.
Piszesz głównie horrory. Opowiedz mi trochę o tym, co przyciąga Cię do tego gatunku.
Myślę, że najbardziej przeraża mnie czynnik szoku. Myśl o czymś pod moim łóżkiem lub stanie w cieniu zawsze sprawiała mi dreszczyk emocji.
Początkowo zaciąłem zęby na Poe, potem przeszedłem do Clive'a Barkera, a później Stephena Kinga. Pierwszym horrorem, jaki kiedykolwiek obejrzałem, był The Thing Johna Carpentera. Tak bardzo podobał mi się sposób, w jaki te dwa gatunki science-fiction i horroru były ze sobą powiązane, wciągnęło mnie to.
Przebywanie godzinami, aby czytać i oglądać horrory i filmy, przyprawiało mnie o cudowne koszmary. Przypuszczam, że dreszczyk tych doświadczeń pomógł umocnić miłość do gatunku.
Ponieważ piszę również horrory, często zdarza mi się, że inni pisarze mówią mi, że zazdroszczą mi umiejętności pisania w gatunku horrorów, a oni nigdy nie mogliby tego zrobić. Jak myślisz, co sprawia, że horror jest tak trudnym gatunkiem dla wielu pisarzy?
Strach. Jasne i proste. Horror polega na porzuceniu norm w społeczeństwie. Horror, który piszę, wcale nie jest normalny. Jednak zdarza się to w niektórych całkiem normalnych ustawieniach.
Czuję, że większość nie chce objąć ciemności; chcą od tego uciec. Ale są takie osoby, jak ty i ja, które nie mają tego dość.
Byłem terapeutą przez ostatnie dwadzieścia pięć lat, pracowałem też przez cztery lata w oddziale ratunkowym i widziałem, jak dobrym ludziom przytrafiają się moje okropne rzeczy. Czasami musisz wskoczyć w ciemne i odrażające miejsce, aby uciec przed prawdziwym horrorem, który nas otacza.
Czasami mam problem z dokończeniem opowiadania, bo tyle pomysłów krąży mi po głowie. Czy kiedykolwiek miałeś ten problem i co z nim robisz?
Cały czas! Staram się dokończyć projekt, nad którym jestem w tym czasie, zanim przeskoczę do kolejnego. Zwykle oznacza to wyznaczenie sobie narzuconego terminu i trzymanie się go. Każę sobie siedzieć przy komputerze i nie ruszać się, dopóki nie osiągnę określonej liczby słów lub takich rzeczy.
Jednak zapisuję pomysły. Ostatnia powieść, którą mam w szkicu, przeszła przez cały proces notatek, dopóki nie wskoczyłem do niej podczas Miesiąca Pisania Powieści i napisałem tyle, ile mogłem. Na razie nazywa się Soul Mirror i jest to trochę odejście od świata Tent Revival .
Czy masz jakieś wskazówki dla tych, którzy chcą pisać horrory? Czy jest dla Ciebie źródło inspiracji?
Staram się czytać jak najwięcej, ale prawdopodobnie oglądam więcej sci-fi niż czytam. Jeśli chodzi o czytanie tego, myślę, że Orson Scott Card jest dobry dla aspektu science-fiction. Jego seria gier Endera jest dość mroczna, ponieważ dotyczy ludobójstwa i manipulacyjnych rządów, dobre rzeczy.
Czytałem Richarda Mathesona, ponieważ ma kilka tytułów związanych z science-fiction i horrorem, a nie można zapomnieć o Lovecrafcie. Jego forma kosmicznego horroru świetnie nadaje się do inspiracji.
Czerpię też inspirację z klasyki. Niedawno ponownie przeczytałem 1984 Orwella. Nie czytałem tej historii od lat, ale książka jest tak mroczna, że dystopijny aspekt Ziemi pomoże mi, kiedy przepiszę do Lost Hope .
Podoba mi się cała koncepcja „w kosmosie nikt nie słyszy twojego krzyku”.
Nie bój się horroru
Aby być dobrym pisarzem horrorów, musisz skupić się na emocjach i atmosferze. Oba z pewnością nie zaszkodzą opanowaniu podczas pisania innych gatunków.
Pamiętaj, horror nie musi być pełen krwi i gore. Nie o to chodzi z przerażeniem. Chodzi o to, by zbadać nasze najgłębsze lęki i połączyć się z tym, co czyni nas ludźmi, o czym tak naprawdę są wszystkie historie.
Nie bój się zanurzyć w ten strach i napisać jakiś horror, Halloween czy nie. Używanie strachu poprawi twoje pisanie w każdym gatunku.
Dzięki Edmundowi za rozmowę z nami! Nie zapomnij sprawdzić teraz jego kompilacji opowiadań na Kindle lub w miękkiej oprawie!
Czy pomysł napisania horroru cię przeraża? Dajcie znać w komentarzach!
ĆWICZYĆ
Pomyśl o pierwszej rzeczy, o której pamiętasz, że się bałeś. Ciemność, książka, program telewizyjny lub film, cokolwiek. Poświęć piętnaście minut na zbadanie tego strachu i napisz przerażającą scenę. To, czy scena jest fikcją, czy literaturą faktu, zależy od ciebie, ale MUSISZ użyć wszystkich pięciu zmysłów, aby opisać strach.
Podziel się swoim tekstem w komentarzach i nie zapomnij skomentować pracy innych pisarzy!