Czy jesteś w skomplikowanym związku ze swoimi postaciami?

Opublikowany: 2013-10-31
Ten wpis gościnny napisał Devin Berglund. Devin jest pisarzem, marzycielem, wędrowcem i zawsze cieszy się życiem. Niedawno skończyła swoją powieść Mason of Hearts, pierwszą książkę z trylogii Fantasy Adventure (nawiasem mówiąc, szuka agenta). Możesz ją znaleźć na jej blogu devinberglund.com oraz na jej stronie na Facebooku. Dzięki Devin!

Usiadłem przy komputerze pocierając czoło. W mojej dotychczasowej pracy napisałem co najmniej 60 000 słów, a moja główna bohaterka wciąż sprawiała mi trudności. Inni miewali napady złości, stojąc w ciemnym zakątku mojego umysłu ze skrzyżowanymi rękami.

Bez względu na to, co bym zrobił, nie odzywaliby się do mnie i nie wychodzili z cienia.

to skomplikowane Szpilka

Zdjęcie autorstwa Cia de Foto

Posłużyłem się wszystkimi wskazówkami, jakie mogłem znaleźć na temat inspiracji i wyjścia z blokady pisarskiej, ale nie mogłem zrozumieć, dlaczego nie rozmawiają ze mną. Czy kiedykolwiek czułeś się w ten sposób? A może doświadczyłeś czegoś podobnego?

Trzy kroki do „zdefiniowania relacji” ze swoimi postaciami

Kiedy zmagałem się z moimi postaciami, postanowiłem cofnąć się o krok, aby ponownie ocenić moją historię, postacie i to, dokąd muszą się udać. Wtedy zdałem sobie sprawę, że związek z twoimi bohaterami jest bardzo podobny do randkowego.

1.) Czy Ty (pisarz) musisz ich lepiej poznać?

Musisz znać swoje postacie od podszewki. Czy wiesz, co kochają, a czego nienawidzą? Co powiesz na to, czego chcą? Jeśli nie, spędź trochę czasu z jedną postacią na raz i poznaj ją. Zadawaj pytania swojej postaci, jakbyś spotykał ją po raz pierwszy, podczas sesji szybkiej randki. Posłuchaj, co mówią.

Kiedy nie znasz swoich postaci, ryzykujesz narobieniem bałaganu. Niektórzy pisarze utknęli w swoim rękopisie i nazywają to blokiem pisarskim. Potem błąkają się zagubieni bez pisania całymi dniami, a nawet tygodniami, bo są zablokowani. Znam wielu innych pisarzy, którzy wierzą, że dzieje się tak, ponieważ pisarz nie zna wystarczająco dobrze swoich postaci ani świata, w którym piszą.

2.) Czy ty (autor) ich nie słuchasz?

Tak jak w każdym związku, jestem pewien, że twój małżonek, chłopak lub dziewczyna wściekłby się, gdybyś ich nie posłuchał. Prawidłowy? Cóż, zdecydowanie tak samo jest z twoimi postaciami.

To był jeden z moich problemów. Nie słuchałem swoich bohaterów. Napisałem to, co chciałem, przez co moje postacie dąsały się w ciemnych zakamarkach. Ale kiedy zacząłem kolejną książkę z tymi samymi postaciami – zaczęli ożywać. Nie byli już w ciemnym kącie, bo słuchałem.

Czasami łapałem się na tym, że coś pisałem, by zdać sobie sprawę, że nie napisałem tego tak, jak powiedziałaby to moja postać. Potem kasowałem go i wziąłem głęboki oddech, zanim zamknąłem oczy, żeby wyobrazić sobie tę scenę. Moje palce szybko poruszały się po klawiaturze. Mówili.

Odpowiadając na to pytanie, może to spowodować drobne lub większe zmiany w dialogu i postaci, takie jak pozbycie się kilku postaci lub usunięcie połowy historii / WIP. To może doprowadzić cię do przekształcenia twojej książki w trylogię, co mi się przydarzyło.

Cofnąłem się i zdałem sobie sprawę, że moi bohaterowie mają więcej historii do opowiedzenia i nie byli jeszcze gotowi, by pokazać mi sekcję, o której pisałem – jeszcze. Więc zamiast tego postanowiłem napisać część, którą chcieli, żebym napisał.

3.) Czy chcą zerwać?

Czy twoja postać nie jest zainteresowana twoją fabułą? Czy czują, że to nie jest ich historia? Czy dodają do twojej historii? A może przypominają tekturową wycinankę, nie dodając nic do Twojej historii?

Uważam, że ta zasada jest trudna do przećwiczenia, bo kto chce zerwać z postacią? Jeśli twoja postać nie pasuje lub nie dodaje niczego do twojej historii, być może będziesz musiał zerwać z nimi i skupić się na innych postaciach, które dodadzą do twojej historii.

ĆWICZYĆ

Jak o tobie? Poświęć trochę czasu na pisanie z punktu widzenia swojej postaci. Odpowiedz na pytania z punktu widzenia swojej postaci, a kiedy skończysz, podziel się tym, czego się nauczyłeś w komentarzach. I pamiętaj… baw się dobrze!