Poniedziałkowy motywacyjny hack: Idź naprzód

Opublikowany: 2017-07-24

Niektórzy ludzie wyskakują z łóżka w poniedziałek, czując się świeżo, zrelaksowani i chętni do powrotu do pracy. Ale nie jestem przekonany, że ci z bezgraniczną energią i entuzjazmem są z tego świata. Obudziłem się dziś rano, zwlokłem się z łóżka, wziąłem prysznic w półmartwym oszołomieniu i ruszyłem prosto do prasy francuskiej, żeby zaparzyć pieczeń sumatryczną. Dla większości z nas powrót do pracy może być trudny.

Jakkolwiek irytujący dla większości z nas, poniedziałek ma swój cel. To świetny dzień na skupienie się na samodoskonaleniu. Jeśli poświęcisz tylko piętnaście minut swojego ranka na skupienie się na kilku pomysłach do wdrożenia w tym tygodniu, poczujesz mniej egzystencjalnego lęku i więcej motywacji na początku dnia. Oto jak spędzić te piętnaście minut.

Idź naprzód, mniej przeżuwając i zauważając więcej.

Często jesteśmy uwięzieni we własnych głowach, bez końca rozmyślając o rzeczach, które się wydarzyły lub mogą się wydarzyć. Niestety, może to oznaczać wchodzenie na własną drogę, co prowadzi nas do utknięcia. Jasne, warto zastanowić się nad swoimi wynikami i wyciągnąć z nich wnioski lub zaplanować przyszłość. Ale autorefleksja ma sens tylko wtedy, gdy prowadzi do pozytywnych rezultatów. Odbicie daje pęd do przodu, kiedy przestajesz rozmyślać i zaczynasz zauważać.

Rozmyślania mogą sprawić, że pomyślisz takie rzeczy, jak Ostatni tydzień był okropny. Przez większość nocy nie spałem wystarczająco dużo, a nawet kawa nie działała na mnie. Popełniałem błąd za pomyłką!

Czy dostrzegasz jakąkolwiek wartość w takim biciu siebie? Na pewno nie. Spróbuj zauważyć, co wydarzyło się w zeszłym tygodniu, zamiast obracać wydarzenia w swojej głowie w sposób, który powoduje negatywne emocje.

Oto, jak to wygląda, gdy zauważasz, a nie przeżuwasz.

Kiedy nie dbam o pójście spać o rozsądnej porze, następnego dnia jestem zmęczony. Kofeina dodaje mi sił, ale później prowadzi do załamania energetycznego. Jestem bardziej produktywny, kiedy mam wystarczająco dużo snu.

Aha! Teraz dokądś zmierzamy. Zamiast bić się za słabe wyniki w pracy z zeszłego tygodnia, zauważyłeś trend. Zauważyłeś, że twoja skłonność do zbyt późnego wstawania powoduje, że polegasz na kofeinie, co prowadzi do awarii, w wyniku której popełniasz więcej błędów. To jest coś, co możesz naprawić, rozwijając lepsze nawyki dotyczące snu.

Jak przełamać nawyk ruminacji

Wszyscy przeżuwamy. Ciężko się złamać! Na szczęście świadomość skłonności umysłu do bycia własnym największym wrogiem jest pierwszym krokiem do przerwania cyklu.

Jedna z najmądrzejszych osób, jakie często znam, pomogła mi utrzymać w ryzach mój nawyk przeżuwania. Za każdym razem, gdy przyłapała mnie na biciu siebie, pytała: „Czy to przydatne myślenie?” Wyrwałoby mnie to ze strachu i pomogło mi rozpoznać, że nie, krytyka wymierzona we mnie nie była szczególnie pomocna. W rzeczywistości było to szkodliwe.

Dostrzeganie, zamiast ruminowania, prowadzi nas do oceny tych tendencji, które mogą szkodzić naszej wydajności (lub nawet naszej psychice) w sposób, który prowadzi do samopoznania, a nie do samobiczowania. Jeśli zaczniesz przeżuwać, wypróbuj te sztuczki, aby przerwać cykl.

  • Naucz się rozpoznawać ruminacje. Ważne jest, aby znać wroga! Jeśli jesteś zagubiony we własnym umyśle, bijąc się o coś z przeszłości lub martwiąc się o przyszłość, przeżuwasz.
  • Zadaj sobie pytanie „Czy to przydatne myślenie?” Jeśli przyłapiesz się na ruminowaniu, weź głęboki oddech i zastanów się, czy twoje myśli są rzeczywiście pomocne. Szanse są takie, że tylko sprawiają, że czujesz się źle z samym sobą.
  • Ćwicz uważność. Wyrób sobie nawyk bycia chwilą. Uważność jest potężnym narzędziem do tworzenia spokoju i pozytywności. Rozmawialiśmy o tym kilka tygodni temu w naszym poniedziałkowym odcinku Motywacyjnym dotyczącym unikania negatywnych emocji.

Kiedy twoja skłonność do skupiania się na błędach trzyma cię w miejscu, przerwanie cyklu ruminacji może pomóc ci iść naprzód. Traktuj siebie jak przyjaciela lub członka rodziny — z życzliwością i zrozumieniem. Zauważenie nawyków, które wypracowałeś, a które nie działają na ciebie, zamiast bić się za problemy, które powodują, pozwala ci dokonać zmiany na lepsze.