Chcesz nauczyć się pisać? Studium malarstwa.

Opublikowany: 2014-04-11

Już za tydzień pożegnamy się z Paryżem i pojedziemy do Florencji, wreszcie do Rzymu i wrócimy do Stanów 1 maja.

Jedną z moich paryskich przygód było namalowanie „arcydzieła”, a następnie próba sprzedania go na ulicy. Chociaż nie jestem wystarczająco utalentowana, by namalować prawdziwe arcydzieło, skontaktowałam się z lokalną artystką Pauline Fraisse, która zgodziła się pomóc mi w malowaniu, i przez kilka dni w Ogrodach Luksemburskich i Marais udało mi się namalować coś, co nie było straszne.

To, co mnie fascynowało w pracy z Pauline, to to, jak wiele podobieństw jej procesu malowania miał do pisania. Kiedy nauczyła mnie, jak być lepszym malarzem, odkryłem, że uczę się też być lepszym pisarzem.

Katedra Claude'a Moneta w Rouen Szpilka

Obraz z cyklu Claude'a Moneta o katedrze w Rouen

Pauline Fraisse studiowała na Sorbonie w Paryżu iw Brown w Rhode Island. Na początku 2000 roku przez rok podróżowała po świecie, a następnie przez kilka lat mieszkała w Chinach, gdzie malowała i uczyła angielskiego. Wiele obrazów Pauline jest inspirowanych jej podróżami .

Zacznij od szkicu

Pauline mówi, że twoje szkice są twoimi notatkami, a my spędzaliśmy poranki szkicując w kawiarniach lub spacerując po ulicach Paryża, zatrzymując się od czasu do czasu, aby naszkicować architekturę, ogrody i ludzi wokół nas.

Pauline powiedziała mi, że w szkicowaniu chodzi o ćwiczenie oka, aby zobaczyć szczegóły, kształt i perspektywę, aby widzieć świat takim, jaki jest naprawdę, a nie sposób, w jaki nasz mózg go wykrzywia.

Szkicowanie jest jak wolne pisanie, jak „uchwytywanie historii”. Nigdy nie wystawisz swoich szkiców, tak jak nigdy nie publikujesz swoich prywatnych dzienników. Są to zasoby do własnego użytku. Szybko szkicujesz i wszystko upraszczasz, ale też szukasz najważniejszych szczegółów i szkicujesz je tak dokładnie, jak tylko potrafisz.

Swobodne pisanie jako szkicowanie

Lubię myśleć o swobodnym pisaniu jako robieniu notatek, szkicowaniu twojej historii. Oczywiście, jeśli piszesz fikcję, nie szkicujesz w ten sam sposób, w jaki szkicuje malarz, obserwując swój temat. Zamiast tego szkicujesz obrazy w swojej wyobraźni. Do swoich historii dodajesz linie ołówka, strukturę, trochę koloru. Ujmujesz luźną formę swojej historii, wiedząc, że wrócisz później.

Szkicowanie jest szybkie, tak jak ma być szybkie pisanie.

Szkicowanie jest luźne, tak jak swobodne pisanie.

Szkicowanie jest proste i niedoskonałe, podobnie jak freewriting.

I tak, prawdopodobnie mógłbyś namalować arcydzieło bez wcześniejszego szkicowania tematu, ale z wielu powodów większość malarzy tego nie robi. Wolą ten dodatkowy krok, ten okres swobodnego szkicowania, w którym mogą studiować swój temat bez presji, tylko siebie, swój dziennik i ołówek. Szkicowanie uwalnia.

Malowanie jako przepisywanie

Popołudniami chodziłem do pracowni Pauline i malowałem. Malowałam na płótnie w akrylu, bo oleje schną za długo (a bądźmy szczerzy, bo nie wiedziałabym co z nimi zrobić).

Jeśli szkicowanie polega na uchwyceniu obrazu tak dobrze, jak tylko potrafisz, malowanie polega na interpretacji obrazu za pomocą własnej, niepowtarzalnej wizji.

Kiedy szkicujesz, starasz się dokładnie uchwycić świat, tak jak robisz notatki na zajęciach. Chcesz mieć pewność, że wszystko, co możesz, przelejesz na papier. Ale kiedy malujesz, chcesz wziąć ten obraz i włożyć w niego jak najwięcej siebie.

Przepisywanie to kreatywne pisanie

Zwykle myślimy o freewritingu jako o bardziej kreatywnej części procesu pisania, ale uważam, że jestem znacznie bardziej kreatywny w fazie przepisywania.

Wolne pisanie to dla mnie bardziej szczegółowe opisanie historii tak szczegółowo, jak to tylko możliwe. Z drugiej strony przepisywanie jest wtedy, gdy mogę wnieść swoją duszę do historii.

Co by było, gdybyś zaczął traktować swoje przepisywanie nie jako proces poprawiania gramatyki i ortografii, ale jako szansę na włożenie duszy w swoje historie, jako okazję do wniesienia nowej wizji do tego, co napisałeś? Być może już to robisz, ale jeśli nie, jak zmieniłoby to twój proces?

Malowanie może nauczyć Cię pisać

Jednym z moich ulubionych postów z The Write Practice jest ten o tym, czego Ernest Hemingway nauczył się od Paula Cezanne'a, postimpresjonistycznego malarza. Mieszkając w Paryżu, Hemingway często chodził do Muzeum Luksemburskiego – które znajduje się tuż obok mojego mieszkania – gdzie patrzył na Cezannes i uczył się pisać tak, jak Cezanne malował.

Piękno studiowania malarstwa, muzyki lub jakiejkolwiek innej sztuki jako pisarza polega na tym, że uczysz się tych podstawowych prawd, tych lekcji, których nie można przekazać słowami. Uczysz się, jak widzieć świat, jak go odczuwać przez ołówek, przez pędzel. Kiedy próbujesz namalować swoje biedne imitacje piękna, dowiadujesz się, czym jest piękno i jak działa. Nauczysz się pisać.

A przynajmniej ja. I może ty też możesz.

Czy zauważyłeś, że malowanie, granie muzyki lub uczestniczenie w innych formach sztuki uczy cię, jak być lepszym pisarzem?

ĆWICZYĆ

Dziś eksperymentuj z inną formą sztuki oprócz pisania, taką jak rysowanie, taniec, malowanie, rzeźbienie lub gra na instrumencie. Poświęć co najmniej piętnaście minut na eksperymentowanie z tą formą sztuki. Czego uczy cię o pisaniu?

Podziel się swoimi doświadczeniami i lekcjami, których nauczyłeś się na temat pisania w sekcji komentarzy.

Baw się dobrze!