Jak Lin-Manuel Miranda robi rzeczy?

Opublikowany: 2017-04-18

Jedno spojrzenie na listę osiągnięć kompozytora-wykonawcy Lin-Manuela Mirandy i zastanawiasz się, jak on to wszystko robi.

Jego pierwszy musical, In the Heights , w którym napisał i zagrał główną rolę, zdobył cztery nagrody Tony. Występował w programach telewizyjnych, pojawił się w SNL, a ostatnio otrzymał prestiżowy Grant MacArthura „Genius”. Napisał piosenki do animowanego filmu Disneya „Moana”, którego przebój „How Far I'll Go” został nominowany do Oscara za najlepszą oryginalną piosenkę w 2017 roku. Zagra główną rolę w nadchodzącym sequelu Disneya Mary Poppins, a także będzie powiązany z wersją Małej Syrenki na żywo.

Aha, być może słyszeliście o jego przełomowym, bijącym rekordy musicalu Hamilton , który zdobył 11 nagród Tony, nagrodę Grammy za najlepszy album teatru muzycznego 2016, nagrodę Pulitzera za dramat i całkowicie na nowo zdefiniował, czym jest teatr muzyczny możliwe.

przez GIPHY

Ten facet jest zajęty. I nie tylko znajduje czas, ale także konsekwentnie tworzy prace, które są niezwykle kreatywne i zawsze podnoszą poprzeczkę.

Czego więc możemy się nauczyć od Lin-Manuela Mirandy o wykonywaniu zadań? A czego możemy się nauczyć o procesie twórczym od tej kreatywnej potęgi?

1 Znajdź swój kreatywny styl

przez GIPHY

Mając tak wiele na głowie, Lin-Manuel nauczył się, aby jego twórczy czas był celowy i zorganizowany. On mówi:

W pewnym sensie wiem, że będę robił więcej pisania, kiedy jestem w serialu, ponieważ ułożenie swojego życia w ten sposób, w którym musisz być gdzieś co noc o 8:00, zmusza cię do zorganizowania swojego czas.

Zawsze pisze z określonym terminem (w przeciwnym razie nie zostanie skończony) i wykorzystuje swoje mocne strony, planując swój czas na pisanie na poranek — jego najbardziej produktywną porę dnia. Teraz, gdy ma psa, poranny spacer to „kiedy dzieje się wszystko, co dobre”, a on jest w stanie wykorzystać swoją szczytową kreatywność.

2 Kiedy robi się ciężko… Idź dalej

Lin-Manuel zajmuje się blokiem pisarskim, tak jak my wszyscy. Napisanie Hamiltona zajęło mu całe sześć lat, a po drodze napotkał te same ataki zniechęcenia (i nadziei), z którymi spotykają się wszyscy pisarze.

Za każdym razem, gdy coś piszesz, przechodzisz przez wiele etapów. Przechodzisz przez fazę „Jestem oszustem”. Przechodzisz przez fazę „Nigdy nie skończę”. I raz na jakiś czas myślisz: „A jeśli rzeczywiście stworzyłem to, co zamierzam stworzyć i jest to odbierane jako takie?”.

Więc jeśli Lin-Manuel wydaje się trochę nadczłowiekiem, to nie dlatego, że został ugryziony przez radioaktywnego pająka tworzącego piosenki – tylko dlatego, że nad tym pracował.

Rymowanie słów na życie to jedna z największych radości mojego życia. . . To supermoc, którą bardzo świadomie rozwijałem. Zacząłem na tym samym poziomie co wszyscy, a potem po prostu słuchałem więcej muzyki i rozmawiałem ze sobą, aż stała się prawdziwą supermocą, którą mogłem wyciągnąć przy specjalnych okazjach.

3 Uczyń swoją pracę priorytetem — bo jest tego warta

Kilka lat temu Lin-Manuel siedział w pociągu jadącym na przyjęcie urodzinowe przyjaciela, kiedy wpadł na pomysł na piosenkę. Zaczął pisać w swoim notatniku i nagle miał refren i mógł zobaczyć cały kształt piosenki. Kiedy pociąg przyjechał na jego przystanek, wysiadł, poszedł na przyjęcie swojego przyjaciela i powiedział: „Hej, co słychać, stary? Wszystkiego najlepszego! Muszę iść." Potem wyszedł z imprezy, wrócił do pociągu i w drodze do domu napisał resztę piosenki (przebój Hamiltona „Wait For It”).

Czasami musisz to zrobić, musisz powiedzieć „nie” swoim przyjaciołom, aby powiedzieć „tak” swojej pracy. Bo co zamierzasz zrobić, na przykład stracić ten pomysł, ponieważ zdecydowałeś się na drinka z przyjaciółmi? Nie warto, twój przyjaciel tam będzie!

4 Znajdź współpracowników i mentorów, od których możesz się uczyć

Współpraca może być kluczową częścią podnoszenia Twojej pracy na wyższy poziom. Wiele razy Lin-Manuel utknął podczas pisania Hamiltona , ale miał mentorów, takich jak John Weidman i Stephen Sondheim, do których mógł się zwrócić o zachętę i informacje zwrotne. Lin-Manuel mówi, że jego wybór pracy nad projektami nie jest oparty na tym, czy sądzi, że odniosą sukces, czy porażkę, ale od tego, czego nauczy się z tego procesu.

Współpisałem . . . „Bring It On: The Musical” nie dlatego, że odkąd byłem małym chłopcem, chciałem pisać o cheerleaderkach, ale dlatego, że wiedziałem, że będę pracował z Andym Blankenbuehlerem, Tomem Kittem, Jeffem Whitty i Amandą Green. I wiedziałem, że będę miał. . . trzy nowe narzędzia do mojego zestawu narzędzi do pisania piosenek od pracy z artystami tego kalibru. . . . Nie mógłbym napisać „Hamilton” bez wcześniejszej pracy nad „Bring It On”.

5 Wykonuj pracę, którą kochasz

Koniec końców, niezależnie od tego, jaki rodzaj pracy twórczej wykonujesz, ważne jest, aby pokochać projekt, który realizujesz. W przypadku Lin-Manuela musicale wymagają ogromnego zaangażowania czasowego i jak większość kreatywnych projektów nie uczynią cię bogatym (chyba że jest to Hamilton , który wydaje się być ogromnym wyjątkiem od każdej reguły).

Zasadniczo mam najlepszą pracę na świecie, ponieważ zakochuję się, zarabiając na życie. Piszę musicale, a pisanie musicali zajmuje dużo czasu. Więc kiedy masz pomysł, naprawdę musisz się w nim zakochać.

Opowiada się za tym, jak ważne jest podążanie za tymi pomysłami, które po prostu nie dadzą ci spokoju. Z punktu widzenia rzeczywistości czasami oznacza to znalezienie pracy, w której możesz się wesprzeć, aby mieć elastyczność w pracy nad swoimi pasyjnymi projektami. Podczas pisania In the Heights Lin-Manuel pracował jako zastępca nauczyciela, a na początku pisania Hamiltona podjął pracę aktorską w nieudanym programie telewizyjnym ( Do No Harm ), co pozwoliło mu spędzić czas w Filadelfii, prowadząc badania.

Lin-Manuel nie miał pojęcia, czy Hamilton odniesie sukces, czy nie, ale pasjonował się tym pomysłem i był zaangażowany w wykonanie swojej najlepszej pracy. A wyniki były naprawdę magiczne.

Za wykonywanie pracy, którą kochasz!

przez GIPHY