M MacKinnon o tym, jak pisać paranormalną fikcję

Opublikowany: 2019-05-02

Pisanie fikcji z elementami paranormalnymi może być trudne, zwłaszcza w nowoczesnym otoczeniu. Chcesz, aby czytelnicy zawiesili niedowierzanie i po prostu poszli za historią. Nie chcesz, żeby przewrócili oczami, ponieważ koncepcja twojego paranormalnego świata jest zbyt daleko idąca. Dzisiaj rozmawiamy z autorką romansów paranormalnych M MacKinnon, aby uzyskać jej podejście do pisania powieści paranormalnych.

M MacKinnon o tym, jak pisać paranormalną fikcję Szpilka

Jak pisać fikcję paranormalną?

Elementy paranormalne w opowieści powinny być konieczne i wydawać się naturalne w ramach scenerii i fabuły. To, co paranormalne, powinno pasować, ponieważ wydaje się właściwe i ma sens dla fabuły tej historii, a nie dlatego, że próbujesz wskoczyć na popularny trend.

Fikcja paranormalna to gatunek, w którym zakochałam się w młodym wieku, więc byłam bardzo podekscytowana, mogąc porozmawiać z uczestniczką tego miesiąca, aby omówić sposób, w jaki stworzyła swoją serię romansów paranormalnych, The Highland Spirits Series .

M MacKinnon jest autorem The Comyn's Curse , paranormalnego romansu, którego akcja rozgrywa się w Szkocji. Karierę pisarską rozpoczęła od fanfiction Downton Abbey. W końcu znalazła The Write Practice i ukończyła pierwszy szkic swojej powieści na naszym kursie 100 Day Book w zeszłym roku. Klątwa Comyna jest dostępna od dzisiaj w wybranych księgarniach i sklepach internetowych.

Możesz skontaktować się z M MacKinnon za pośrednictwem jej witryny internetowej (gdzie oferuje bezpłatne opowiadanie dotyczące zapisania się na swoją listę e-mailową), Facebooka lub Twittera .

Teraz zanurzmy się w paranormalnym świecie MacKinnona!

Gratulujemy wydania Twojej pierwszej powieści, Klątwa Comyna ! Opowiedz mi trochę o książce i serii, którą otwiera.

Nie miałem pojęcia, czym jest romans paranormalny. Po moim pierwszym (miesięcznym) pobycie w Inverness w Szkocji, wróciłem do domu z zapałem napisania czegoś o magii szkockich Highlands. Zrobiłem trochę badań na temat legend i znalazłem legendę o bezrękim duchu, który podobno nawiedza zamek Rait niedaleko Nairn.

Coś w jednym akapicie streszczenia (było to wszystko, co mogłem znaleźć gdziekolwiek) zadzwoniło do mnie i bardzo się zirytowałem w imieniu ducha. Nie miała imienia, aw niektórych opowieściach nie była nawet kobietą! Postanowiłem więc napisać jej historię, nadać jej imię i romans oraz narysować paralelę między kobietą, która żyła i zmarła w 1442 roku, a fikcyjną Amerykanką z New Jersey, która jest jej potomkiem.

Książka to mój romans ze Szkocją, jej historią i tajemnicami.

W trakcie tworzenia Klątwy Comyna wiedziałem, że będzie tego więcej — historia po prostu musiała toczyć się dalej. Postanowiłem więc zrobić z tego trylogię i poświęcić kolejne dwie powieści dwóm najlepszym przyjaciołom Aubrey, którzy wspierali ją w jej zmaganiach.

Druga przedstawia jej przyjaciółkę Kate, policyjną detektyw, a trzecia dotyczy jej przyjaciółki Colleen, pielęgniarki. Każda będzie miała prawdziwą legendę z przeszłości, każda będzie dotyczyła dziewcząt podróżujących do Szkocji i znalezienia miłości w Highlands, a każda będzie miała tajemnicę i niebezpieczeństwo wykraczające poza historię o duchach. Ostrzeżenie o dudziarzu , opowiadanie Kate, jest w fazie drugiego szkicu, a opowieść Colleen , Dziedzictwo uzdrowiciela , jest nakreślona i ma około trzech rozdziałów.

Cieszę się, że podjąłem decyzję, ponieważ kocham swoje postacie, w tym moje duchy, i chcę postępować zgodnie z nimi.

Akcja powieści toczy się przede wszystkim w Szkocji. Wiem, że odwiedziłeś ten kraj, aby przeprowadzić badania. Czy możesz trochę opowiedzieć o swoim procesie badawczym?

Tak naprawdę nie zacząłem swoich poszukiwań, dopóki nie wróciłem do domu, ponieważ pomysł na historię nie przyszedł wcześniej, ale udało mi się włączyć wiele informacji zebranych jako turysta i sporo z zakupionych książek tam. Jestem wielkim świrem historii i nawiedzam księgarnie. (Widzisz co zrobiłem?)

Moje badania nad Rait, zrujnowanym halowym zamkiem na obrzeżach Nairn, pojawiły się najpierw za pośrednictwem grupy na Facebooku o nazwie „Save Rait Castle”. Kiedy wróciliśmy w sierpniu zeszłego na naszą drugą wizytę, najpierw udałem się do członków tej grupy, którzy pasjonują się zachowaniem tego, co pozostało z zamku, i zapytałem, czy ktoś byłby chętny oprowadzić mojego męża i mnie na pielgrzymkę do zamku.

Poznaliśmy wspaniałego szkockiego dżentelmena Victora Camerona, który ma wyróżnienie w książce, poznaliśmy go i spędziliśmy niesamowity dzień zwiedzając zamek, o którym pisałem przez prawie cztery miesiące! Naprawdę emocjonalne przeżycie. W rzeczywistości stałem w drzwiach zamku i płakałem.

Gdybyś nie mógł odwiedzić, jak byś poszedł na poszukiwania?

Musiałbym polegać na bibliotece i moich księgarniach, a także na portalach społecznościowych, takich jak ten, który znalazłem. Prawdopodobnie nie napisałbym książki w Szkocji, gdybym nie był tam, aby doświadczyć jej magii.

Klątwa Comyna to paranormalna powieść romantyczna, której tło zawiera prawdziwe miejsca i aktualne wydarzenia. Jak wpleść paranormalne elementy we współczesną historię? Jakich technik używasz, aby przejść tę cienką granicę między zawieszonym niedowierzaniem czytelnika a byciem zbyt daleko idącym?

Cóż, wiedziałem, że potrzebuję współczesnego romansu, aby fabuła się kręciła, i chciałem, aby życie (lub życie pozagrobowe) mojego ducha było trochę przyjemniejsze niż historia, więc postanowiłem stworzyć paralelę między dwóch głównych bohaterów książki, z Aubrey, moim bohaterem, nieświadomie będącym potomkiem ducha Rait Castle. Klątwa została stworzona, aby dać powód, dla którego duch kręci się w pobliżu, a Aubrey jest rozwiązaniem, którego szukała przez prawie siedemset lat.

Zarówno moja współczesna protagonistka, jak i jej ostateczne zainteresowanie miłosne spotkały się w zupełnie normalny sposób, ale potem okazało się, że każda z nich pochodziła od jednego z kochanków z przeszłości. Ścieżki obu par przecinały się w kluczowych punktach książki.

Co skłoniło Cię do włączenia do tej historii elementów paranormalnych? Czy od początku chciałeś iść w tym kierunku?

Tak, historia zaczęła się od prawdziwej legendy o duchu bez rąk. Nigdzie nie mogłem znaleźć na jej temat nic więcej niż akapit, ale coś w jej losie wzywało mnie i poczułem, że muszę dać jej lepsze życie (lub życie pozagrobowe) niż otrzymała w tym jednym akapicie.

Nawet zamek jest zapomniany przez wielu Szkotów, którzy mieszkają bardzo blisko niego; nigdy nie słyszeli o Rait Castle w księgarni w lokalnym centrum handlowym Inverness! Po prostu wydawało się to niewłaściwe. Naprawiłem historię i myślę, że duch jest bardzo wdzięczny.

Czy lubisz pozostawać w paranormalnym kanonie lub wymyślać własne „zasady” dla swoich paranormalnych elementów?

Cóż, zabawne, powinieneś zapytać! Pierwszy (i jedyny!) raz, kiedy podarowałem tę książkę młodej agentce, powiedział mi, że nie uważa mojej książki za romans paranormalny i powinna o tym wiedzieć, ponieważ zajmowała się głównie tym gatunkiem.

Byłem dość zdruzgotany, ponieważ nagle poczułem się „pozbawiony gatunku”, ale inni autorzy kazali mi trzymać się własnych przemyśleń na temat własnej historii i na szczęście tak zrobiłem. Odetchnąłem z pewną ulgą, widząc w recenzji Kirkusa, że ​​moja praca była „przyjemną powieścią międzygatunkową”, która miała „coś dla każdego”. To wiele wyjaśniało.

Trudno to usłyszeć od agenta. Czy myślałeś o wycięciu elementów paranormalnych, aby lepiej pasowały do ​​gatunku?

Nie, nigdy nie oddam mojego ducha! Po prostu czułem, że to moja wina, że ​​nie sprzedałem koncepcji na boisku, które trwało pięć minut. Cały pomysł, żeby w kilka minut spróbować sprzedać książkę, która zawiera historię, romanse, duchy i spisek, był zniechęcający i, szczerze mówiąc, uznałem to za śmieszne.

Myślałem o tym, jak znaleźć gatunek, do którego historia najlepiej pasuje, i jak powiedziałem temu agentowi, „cóż, ma duchy i romans, prawda? Jak to nie może być paranormalne?

Nie miała odpowiedzi, co mi odpowiadało.

Czy w pisaniu zjawisk paranormalnych jest coś trudniejszego niż trzymanie się rzeczywistości?

Nie, ponieważ paranormalna część tej historii była w rzeczywistości prawdziwą historią, to była najłatwiejsza część. Dopasowanie go do współczesności było nieco trudniejsze, ale gdy tylko poznałem Aubreya, mojego bohatera, wszystko ułożyło się na swoim miejscu. Po prostu wydawało się to właściwe.

Wrzucono tam też trochę szpiegostwa i tajemnicy. Czy możesz opowiedzieć o swoim procesie kreślenia?

Dość wcześnie zdecydowałem, że będę miał nie tylko równoległe historie z dawnych i obecnych romansów, ale także tajemnicę, ponieważ… . . cóż, kocham tajemnice. Więc zbadałem Brexit i wymyśliłem złoczyńcę, który spiskował, by osłabić nowy wzrost w kierunku drugiego referendum w sprawie niepodległości Szkocji w następstwie Brexitu.

Zdecydowałem się podzielić powieść na „książki” lub części, z których każda zaczynała się od krótkiego fragmentu z 1442 roku, potem dwa współczesne rozdziały, współczesny rozdział „spisek” z POV [punktu widzenia] antagonisty, a następnie dwa bardziej współczesne rozdziały. Te trzy historie są ze sobą równoległe aż do końca, kiedy wszystkie łączą się w kulminacyjną serię wydarzeń.

Jaka jest jedna rzecz, z którą zmagałeś się w swoim pisaniu i jak to przezwyciężyłeś?

Myślę, że główne problemy dotyczyły mechaniki, z którą borykali się początkujący autorzy, takich jak head-hopping, show don't tell i nadmierne używanie poprawnego angielskiego. (Byłem specjalistą z języka angielskiego i pomysł, aby nie używać średników, gdy dwa niezależne zdania są połączone, był początkowo bardzo trudny do przezwyciężenia!)

Mam też tendencję do edytowania na bieżąco, zamiast po prostu pisać i wracać do tego później, co może powodować bóle głowy i bezsenność, gdy leżę i przepisuję w ciemności, ale nie jestem pewien, czy to taka zła rzecz. Podejrzewam, że to tylko mój styl.

Jakieś inne rady, których chciałbyś udzielić początkującym pisarzom?

Jakakolwiek szansa, że ​​będziesz musiał dołączyć do grupy pisarzy, takiej jak The Write Practice, wszelkich kursów, takich jak 100 Day Book lub NaNoWriMo, ZRÓB TO! Nie pozwól nikomu powiedzieć, że nie masz tego w sobie lub że twoja historia nie powinna być opowiadana. Znajdź dobrego redaktora i zaakceptuj jego rady — jest powód, dla którego są w tym biznesie.

Moją najgorętszą radą jest znalezienie innych autorów i dzielenie się nimi, krytykowanie i pozwalanie się na krytykę. Im bardziej pomagasz innym w ich pisaniu, tym więcej zainwestują w Twoje i wszyscy wygrywają! Dzięki temu poznałem niesamowitych przyjaciół i nie sądzę, że bez nich oglądałbym premierę mojej pierwszej powieści z serii trzech książek.

Co dalej dla ciebie?

Po premierze The Comyn's Curse dopracuję i prześlę The Piper's Warning , prawdopodobnie latem tego roku. Podczas gdy to się dzieje, wracam głową do Dziedzictwa uzdrowiciela .

Mam powieść fantasy YA, Slither , która ma pięć rozdziałów i cierpliwie czeka na półce, aż skończy się ten szkocki materiał (nie mam serca mówić tym bohaterom, że może nigdy nie być skończona) i w pełni zamierzam by w pewnym momencie do tego wrócić.

Myślę, że fantasy i paranormalne romanse są moją mocną stroną, ale pozostanę w tym gatunku, ale uwielbiam tajemnice i być może pewnego dnia napiszę też thriller. Kto wie? To część radości pisania, prawda?

Twoja kolej na napisanie paranormalnej fikcji

Nie wiesz, od czego zacząć pisać fikcję paranormalną? Spróbuj wziąć niejasną legendę lub mit i przekształcić je w podstawę swojej następnej historii. Upewnij się, że stworzyłeś paranormalne elementy niezbędne do historii, aby bez nich nie mogło działać tak, jak działa.

Kto wie — twoja paranormalna historia może po prostu wysłać cię w podróż po świecie!

M MacKinnon pragnie podziękować Meghan McKeever z New York Book Editors i DartFrog Books za wsparcie w przekazaniu jej pracy czytelnikom. Klątwa Comyna jest już dostępna na Kindle i w miękkiej okładce . I czekaj na pozostałe książki z serii!

Jak sprawić, by paranormalne elementy fikcji były wystarczająco „realistyczne” dla czytelników? Dajcie znać w komentarzach!

ĆWICZYĆ

Dzisiaj chcę, żebyś poświęcił piętnaście minut na napisanie następującego monitu:

Znajomy (zazwyczaj bardzo logiczny) dzwoni do ciebie i mówi, że widział ducha w swoim domu. Byli w stanie się z nim komunikować, wiedzą, dlaczego tam jest i chcą, abyś pomógł się go pozbyć. Kim jest ten duch i dlaczego tam jest? Co robisz?

Podziel się swoją paranormalną historią fikcji w komentarzach i nie zapomnij skomentować pracy innych pisarzy!