Wyznania pisarza-perfekcjonisty
Opublikowany: 2017-07-19Prawie wszystkie testy osobowości, które przeprowadziłem, nawiązują do mojego pragnienia doskonałości. Jestem pisarzem perfekcjonistą. To sposób, w jaki jestem podłączony i ma to ogromny wpływ na moje pisanie.
Słowo perfekcjonista często może mieć dość negatywne konotacje. Kiedy myślę o „perfekcjoniście”, często wyobrażam sobie drobiazgową, szczegółową, złą osobę siedzącą przy biurku z lupą, wytykającą moje błędy. Ale to nie wszystko, co dotyczy perfekcjonizmu. Jak wszystko, ma to dobre i złe strony.
Nawet jeśli nie jesteś pełnoprawnym perfekcjonistą, prawdopodobnie masz pewne perfekcjonistyczne tendencje i założę się, że wpływają one na sposób, w jaki pracujesz i piszesz. Zajmijmy się nimi.
Pozytywna strona bycia pisarzem perfekcjonistą
Przekonałem się, że bycie perfekcjonistą nie zawsze oznacza bycie perfekcyjnym, ale także ciągłe pragnienie doskonalenia się i rozwoju. Pozytywną stroną perfekcjonizmu jest motywujące przekonanie, że nasza praca, nasze pisanie i nas samych można codziennie ulepszać.
Odkryłem, że mój perfekcjonizm bierze się z wiary w coś takiego:
Prawie każdy odnoszący sukcesy człowiek zaczyna od dwóch przekonań: przyszłość może być lepsza niż teraźniejszość. I mam moc, żeby tak było.
—David Brooks
Perfekcjoniści wierzą, że możemy stale ulepszać rzeczy. To, kim jestem, nigdy nie pozwoli sobie przestać się poprawiać lub uwierzyć, że „ to, co robię teraz i kim teraz jestem, jest wystarczająco dobre. ”
Za to jestem wdzięczna, że jestem perfekcjonistką.
4 upadki perfekcjonizmu w pisaniu
Chociaż wierzę, że bycie perfekcjonistą może mieć wielką wartość, na piśmie bycie perfekcjonistą często może przynieść więcej szkody niż pożytku.
1. Perfekcjonizm powstrzymuje Cię przed publikowaniem
Nasz perfekcjonizm mówi nam: „ To nie wystarczy. Nie pokazuj tego światu. Nie jest gotowy. „Wsłuchujemy się w nasz perfekcjonizm i ciągle przestawiamy zdania, zmieniamy słowa i godzinami wpatrujemy się w to samo zdanie. W końcu dochodzimy do punktu, w którym nie ma już nic do „naprawienia”, ale nasz perfekcjonizm wciąż mówi nam: „ To nie wystarczy. „Zapisujemy więc nasz post jako szkic, nigdy nie odważając się pokazać światu naszych potencjalnych niedoskonałości.
Rozwiązanie : Po prostu to zrób. Publikuj pomimo swoich obaw. Bardzo niewiele razy w naszym życiu pisarskim pomyślimy: „To jest absolutnie idealne!” Więc publikuj i ucz się na swoich błędach.
2. Perfekcjonizm zabija Twoją produktywność
Perfekcjonizm nigdy nie pozwala nam skończyć. Dajemy się złapać na to jedno zdanie, dopracowując je do perfekcji, a trzy godziny później uświadamiamy sobie, ile czasu minęło. Zdarza mi się to z tytułami. Tytuły mogą być najważniejszą częścią naszych postów, ale nie warto też nad nimi spędzać godzin.
Rozwiązanie : nie przejmuj się szczegółami. Nie są tak ważne, jak myślisz. Dam ci przykład. Sprawdź kilka pierwszych akapitów tego postu. Czy wiesz, ile czasu zajęło mi zebranie tych słów? Za długo. Jak długo zajęło ci ich przeczytanie? Prawdopodobnie trzydzieści sekund. Widzisz, mógłbym przepisać te kilka zdań godzinami, ale przeczytanie tego zajęłoby ci trzydzieści sekund.
3. Perfekcjonizm tworzy smutnego pisarza
Kiedy publikujemy coś, co nie jest idealne (czyli prawie wszystko), możemy być dla siebie naprawdę surowi. Wydaje się, że zapominamy, że uczymy się, rozwijamy i stajemy się lepszymi pisarzami. Zapominamy, jak daleko już zaszliśmy.
Rozwiązanie : Miej łaskę na tym, gdzie jesteś dzisiaj jako pisarz. Nie rozpamiętuj tej literówki, którą zamieściłeś, ani splotu przecinka, który przegapiłeś. W porządku. Pozwól sobie na błędy i stawaj się lepszy.
4. Perfekcjonizm powoduje zwlekanie
Nienawidzę prokrastynacji, ale kiedy to robię, to dlatego, że czekam, aż coś będzie idealne. Kiedy zwlekałem z pisaniem tego posta, to dlatego, że czekałem na idealny temat. Ironiczne, prawda? Uwielbiamy czekać na idealny czas lub pomysł, aby przejść przez nasze umysły, aby zacząć pisać.
Rozwiązanie : Ten jeden kawałek, post na blogu, rozdział lub książka to nie koniec ciebie. Nie musisz czekać na idealny pomysł lub czas, bo najprawdopodobniej nie będzie to Twój ostatni. Tygodnie zajęło mi podjęcie decyzji, o czym napisać swoją pierwszą książkę, dopóki nie zdałem sobie sprawy: „ To nie jest moja ostatnia książka. ” Nie czekaj, bo ten idealny pomysł może nigdy nie wpaść, a jeśli już w połowie, zachowaj go na następny projekt.
Któremu perfekcjonistycznemu upadkowi często padasz ofiarą? Daj nam znać w komentarzach poniżej.
Uwolnij się od perfekcjonizmu
Poważnie, jeśli nie rozumiesz, o co chodzi, to: aby być pisarzem, musisz odpuścić, że twoja praca jest doskonała. Mówię ci, że to w porządku być niedoskonałym. Nie tylko ja mówię ci, że wszystko w porządku: Ruthanne w to wierzy, Joe się zgadza, Jeff Goins ci przypomina, a Forbes nazywa perfekcjonizm „wrogiem wszystkiego”.
Nawet Hemingway tak elokwentnie powiedział:
Pierwszy szkic czegokolwiek jest gówniany.
Odpuść więc i wypróbuj niektóre z naszych rozwiązań wymienionych powyżej. Masz pozwolenie, aby spróbować, być może ponieść porażkę i zdecydowanie uczyć się na błędach.
Pamiętaj też o korzyściach płynących z perfekcjonizmu. Nasz perfekcjonizm i ciągłe pragnienie bycia lepszym i doskonalenia naszego rzemiosła to niesamowita motywacja. Możemy wyciągnąć wspaniałe lekcje z naszego perfekcjonizmu, nie pozwalając mu nas kontrolować.
Co myślisz o swoim perfekcjonizmie? Klątwa czy sekretna motywacja? Daj nam znać w komentarzach poniżej.
ĆWICZYĆ
Podziel się z nami czymś, nad czym pracowałeś, czymś niedokończonym i niedoskonałym. Opublikuj to w komentarzach poniżej.
Zostaw trochę zachęty do pisania dla kolegów pisarzy i pożegnaj się z upadkami doskonałości.