Plusy i minusy samodzielnego publikowania książki

Opublikowany: 2022-12-03

W tym artykule Mark O'Neill wyjaśnia zalety i wady samodzielnego publikowania książek dla niezależnych autorów.

Jeśli rozważasz wskoczenie w ekscytujący świat self-publishingu, to gratulacje. To bardzo szalona przejażdżka adrenalinowa, dzięki której wiele się nauczysz i miejmy nadzieję, że dużo zarobisz, pracując na drodze do odniesienia sukcesu jako autor.

Ale zanim w pełni się zaangażujesz, musisz w pełni zrównoważyć zalety i wady samodzielnego publikowania, aby wiedzieć, w co się pakujesz i czy samopublikowanie jest właściwą drogą do Twojej kariery pisarskiej.

Jako samodzielny autor 17 książek, oto zalety i wady, których nauczyłem się w ciągu ostatnich kilku lat, o których też powinieneś wiedzieć.

Zawartość

  • Profesjonaliści
  • 1. Możesz podzielić się swoją historią z czytelnikami
  • 2. Zarobisz wyższą stawkę tantiem
  • 3. Masz 100% kontroli nad procesem twórczym
  • 4. Możesz oddać swoje książki do wypożyczalni
  • Wady
  • 1. Przeskakiwanie z samodzielnego publikowania do publikowania tradycyjnego jest wyzwaniem
  • 2. Płacisz za wszystko z góry
  • 3. Dostarczenie książek do księgarni jest trudne
  • 4. Zdobywanie prestiżowych nagród i dostanie się na listę bestsellerów New York Timesa jest niedostępne
  • Ostatnie słowo na temat zalet i wad samodzielnego publikowania: to trudne, ale samodzielne publikowanie jest tego warte
  • Autor

Profesjonaliści

Plusy i minusy samodzielnego publikowania książki

Zacznijmy od plusów, bo każdy lubi zaczynać od dobrych wiadomości. Samodzielne wydanie książki to wielka szansa, którą aspirujący autorzy poświęciliby wiele lat temu. Dlatego.

1. Możesz podzielić się swoją historią z czytelnikami

Czy kiedykolwiek miałeś świetny pomysł na książkę, a potem podekscytowany wyjaśniałeś go komuś, tylko po to, by spotkać się z potrząśnięciem głową i być może sarkastycznym komentarzem? Pomysł na historię, który kochasz, może nie zostać odwzajemniony przez innych, w tym agentów literackich i potencjalnych wydawców.

Mogą nie „widzieć twojej wizji” lub być przekonani, że opowieść o hobbitach, którzy muszą zabrać pierścień na złą górę, jest realną propozycją. Albo że czarodziej z blizną na czole zwróci zaliczkę w wysokości 2000 dolarów.

Self-publishing pozwala ominąć wszelkie wątpliwości innych i samemu opublikować książkę. Kiedy książka się sprzeda, możesz udowodnić wszystkim przeciwnikom, że pomysł na książkę rzeczywiście okazał się sukcesem wydawniczym. Następnie możesz usiąść i odebrać 70% tantiem od Amazon, podczas gdy tradycyjni wydawcy zgrzytają zębami, lamentując nad utraconą szansą.

2. Zarobisz wyższą stawkę tantiem

Jak już wspomniałem, Amazon zapewnia swoim niezależnym autorom do 70% tantiem (w zależności od ceny sprzedaży). To ogromna różnica w porównaniu z tym, co można uzyskać od tradycyjnego wydawcy.

Tradycyjni wydawcy przejmują lwią część ceny sprzedaży książek, ponieważ uważają, że wykonują większość pracy. W swoim umyśle zajmują się edycją, formatowaniem, drukowaniem, dystrybucją, marketingiem i reklamą.

Jeśli chodzi o nich, „po prostu” siedzisz w domu i piszesz rzeczywistą książkę. Za to uważają, że masz prawo do nędznych kilku procent z każdej sprzedaży książki.

Ale nie zdają sobie sprawy, że bez prawdziwej książki nie mieliby dla siebie żadnych pieniędzy. Jako autor, TY powinieneś otrzymać lwią część ceny sprzedaży — lub co najmniej 50%. Ta krótkowzroczność świata wydawniczego powoli odwraca całkowicie autorów od idei tradycyjnego wydawnictwa.

3. Masz 100% kontroli nad procesem twórczym

Plusy i minusy self-publishingu
Jako self-publisher masz pełną kreatywną kontrolę nad procesem wydawania książek

Książka składa się z wielu ruchomych części — cyfrowego e-booka, drukowanej książki, audiobooka, przetłumaczonych wersji, scenariusza, merchandisingu, komiksów, gier komputerowych i nie tylko.

Jednak tradycyjni wydawcy są ograniczeni i staroświeccy w swoim myśleniu i nie uwzględniają w pełni wszystkich możliwości generowania przychodów. Nie wiem jak wy, ale osobiście byłbym sfrustrowany, gdybym zobaczył pieniądze pozostawione na stole przez tradycyjnego wydawcę zbyt leniwego, by je odebrać.

Jako samodzielny wydawca masz jednak pełną twórczą kontrolę nad procesem wydawania książek. Jeśli widzisz sposób na dalszy rozwój swojej pracy i osiąganie większych zysków, możesz od razu to zrobić. Jedynym ograniczeniem jest to, jak daleko może posunąć się Twoja wyobraźnia w znajdowaniu różnych sposobów zarabiania pieniędzy na swojej książce.

4. Możesz oddać swoje książki do wypożyczalni

Jeśli jesteś przygotowany na ominięcie Kindle Unlimited i „pójść na całość” z różnymi platformami wydawniczymi, możesz również umieścić swoją książkę w bibliotekach wypożyczających. Zanim jednak odrzucisz biblioteki jako miejsca, w których ludzie mogą czytać Twoje prace za darmo, pamiętaj, że biblioteki mają budżet na zakup książek — i zawsze szukają nowych tytułów. Zwłaszcza jeśli ludzie słyszą o twojej pracy i proszą bibliotekę o wprowadzenie twoich książek do ich systemu.

Publikowanie książek na platformie takiej jak Draft2Digital daje również możliwość wysyłania tytułów do wypożyczanych bibliotek, gdzie można ustawić cenę sprzedaży nawet trzykrotnie wyższą od zwykłej ceny sprzedaży. Biblioteki są więc doskonałym miejscem, w którym można umieszczać swoje prace, a samodzielne publikowanie tylko uczyniło je bardziej dostępnymi.

wideo z YouTube'a
Obejrzyj film Zostań pisarzem dzisiaj ze wskazówkami dotyczącymi samodzielnego publikowania

Wady

Podobnie jak w przypadku wszystkiego innego w życiu, samopublikowanie ma również wady. Chociaż, jako osoba optymistyczna, zawsze postrzegam większość wad jako coś, co jest oszustwem tylko wtedy, gdy tego chcesz. Posiadanie wiedzy, jak zmienić oszusta w profesjonalistę, jest również częścią zabawy.

1. Przeskakiwanie z samodzielnego publikowania do publikowania tradycyjnego jest wyzwaniem

Niestety samopublikowanie wiąże się z niesprawiedliwym piętnem, ponieważ zanim pojawił się Amazon, cieszyło się złą reputacją. Snobizm panujący w tradycyjnym przemyśle wydawniczym uważa self-publishing za coś złego, a ludzie władczo patrzą z góry na autorów niezależnych — pomimo faktu, że zarabiamy więcej niż oni! Może to zazdrość?

Bez względu na powód, kiedy już zdecydujesz się na samodzielne publikowanie, skok do tradycyjnego świata wydawniczego i uzyskanie umowy na książkę z wydawnictwa jest niezwykle trudne, jeśli nie graniczące z niemożliwością.

Nie jest to jednak całkowicie niemożliwe — znam co najmniej dwóch niezależnych autorów bestsellerów, którym zaproponowano tradycyjne umowy na książki po sukcesie ich samodzielnie opublikowanych tytułów. Ale zdecydowanie są raczej wyjątkiem niż regułą.

2. Płacisz za wszystko z góry

Nie da się tego obejść — wszystko, co, miejmy nadzieję, przyniesie dochód i ostateczny zysk, będzie wymagało zastrzyku gotówki z góry. Nikt i nic nie działa za darmo, w tym korektor, profesjonalna redakcja, projektant okładek książek, formater, strona internetowa, lista e-mailowa i różne koszty marketingu książek.

Znam wiele osób, które bez namysłu wyjęły kartę Visa lub Mastercard. Ale jeśli masz jakieś oszczędności, sugerowałbym odłożenie karty kredytowej. Tylko wpędzisz się w długi.

Dobra wiadomość jest taka, że ​​nie będziesz potrzebować dużo pieniędzy. Oszacowałbym, że moja pierwsza książka kosztowała mnie około 500 $ kosztów początkowych, ponieważ byłem bootstrapem. Ta książka zarobiła co najmniej sześć razy więcej (i wciąż rośnie). Ale jeśli nie masz łatwo dostępnych pieniędzy, będziesz musiał pomyśleć o tym, jak zamierzasz je sfinansować.

3. Dostarczenie książek do księgarni jest trudne

Dostarczenie książek do księgarni jest trudne
Smutna prawda jest taka, że ​​self-publisherowie muszą stawić czoła trudnej walce o to, by ich książki trafiły do ​​księgarń

Jednym z marzeń autora jest wejść do księgarni i zobaczyć swoją książkę na półce. Dodatkowe punkty, jeśli zachwyceni klienci czytają książkę i kierują się do kasy.

Smutna prawda jest jednak taka, że ​​self-publishingowcy muszą stawić czoła trudnej walce o dostarczenie swoich książek do księgarń. Księgarnie współpracują z dystrybutorami, którzy na ogół nie prowadzą interesów z autorami publikującymi samodzielnie. Zapomnij więc o wszelkich pomysłach chodzenia do księgarni z torbą książek w nadziei na zawarcie z nimi umowy. Najprawdopodobniej nie będą zawracać sobie głowy humorem.

Jedynym promykiem nadziei jest to, że Amazon KDP daje teraz szansę na umieszczenie książek na półkach księgarni. Ale Amazon podniesie cenę sprzedaży twojej książki tak bardzo, że prawdopodobieństwo faktycznej sprzedaży twojej książki zostanie znacznie zmniejszone. Co jedna ręka daje, druga zabiera. To powiedziawszy, możesz spróbować skorzystać z usługi takiej jak IngramSpark, aby sprzedać swoją książkę w tradycyjnych sklepach.

4. Zdobywanie prestiżowych nagród i dostanie się na listę bestsellerów New York Timesa jest niedostępne

Może i Ty marzysz o zdobyciu Nagrody Bookera lub literackiego Nobla? A może nieco obniżyłeś swoje cele i zamiast tego celujesz w listę bestsellerów New York Timesa? Jeśli publikujesz samodzielnie, możesz o tym wszystkim zapomnieć.

Jak powiedziałem, tradycyjni wydawcy są dość aroganccy i snobistyczni w stosunku do niezależnych autorów. Najprawdopodobniej dlatego, że postrzegają self-publishing jako realne zagrożenie dla status quo. Ta sama arogancja i snobizm dotyczy także komitetów przyznających nagrody literackie. Smutnym faktem jest to, że żadna nagroda literacka nie będzie przyznawana niezależnemu autorowi – kropka.

New York Times nie ma takich uprzedzeń (przynajmniej o ile mi wiadomo). Ale rzeczywistość jest taka, że ​​jako autor publikujący samodzielnie nie będziesz w stanie sprzedać wystarczającej liczby egzemplarzy swojej książki, aby zdalnie mieć szansę trafienia na Listę. Z drugiej strony masz szansę znaleźć się na liście bestsellerów USA Today (o ile to jest warte).

Ostatnie słowo na temat zalet i wad samodzielnego publikowania: to trudne, ale samodzielne publikowanie jest tego warte

Istnieje wiele zalet i wad samodzielnego publikowania, a ten artykuł to tylko zarysowanie ich powierzchni. Ale ze wszystkim w życiu wydobywasz tylko tyle, ile w to wkładasz. Jeśli jesteś zdeterminowany, nieustraszony i nie poddasz się, pieniądze przyjdą. I tak naprawdę, co jest ważniejsze? Literacka nagroda czy twarda gotówka? Ja, przyjmę gotówkę w każdy dzień tygodnia.