Zajęcia wydawnicze: Podstawy publikowania Rozpoczęła moją karierę pisarską

Opublikowany: 2022-02-07

Więc skończyłeś swoją książkę. Czy zastanawiałeś się nad lekcjami wydawniczymi, aby dowiedzieć się, jak przedstawić swoją historię światu? Zrobiłem to lata temu.

Był rok 2013.

zajęcia wydawnicze Szpilka

Przemówienie MLK „I Have a Dream” kończyło pięćdziesiąt lat, właśnie przestawiłem się z bardzo toksycznej codziennej pracy na znacznie spokojniejszą i stałem się zdeterminowany, by potraktować moją karierę pisarską trochę poważniej. Zbadałem zajęcia wydawnicze na temat publikowania i wylądowałem w programie Foundations of Publishing (wtedy zwanym Write to Publish).

Warto wspomnieć, że przystąpiłem do tego programu z największą pewnością siebie.

Sam wydałem książkę rok wcześniej i chociaż sprzedała się w zaledwie jedenastu egzemplarzach, byłem przekonany, że jedyny problem z nią polegał na tym, że nie wiedziałem, jak sprzedawać, i że gdybym właśnie nauczył się „ trick” na przyciągnięcie agenta lub wydawcy, z pewnością odniosłbym natychmiastowy sukces.

Zapisałem się więc, przygotowałem i pomyślałem na pewno, że już tylko tygodnie dzielą mnie od zostania bestsellerowym pisarzem.

Potem przyszło pierwsze wyzwanie.

Chociaż pisanie nie było dla mnie nowością, nie miałam pojęcia o wszystkim, co właściwie musiałam wiedzieć, jeśli mam zamiar pomyślnie publikować. Pozostało mi wiele lekcji do nauczenia.

Wiele pozostało mi do nauczenia się z tej lekcji wydawniczej

Jeśli kiedykolwiek zdecydujesz się wziąć udział w zajęciach wydawniczych, w szczególności Foundations of Publishing, od razu zobaczysz, że Joe Bunting, lider i twórca The Write Practice, wzywa cię do prostego zadania: napisania opowiadania.

Kiedy pierwszy raz to przekroczyłem, poczułem się odporny. Mówiąc prościej, czułem się „nad” opowiadaniami.

Po co pisać opowiadania, skoro mogę pisać powieści?

Dlaczego miałbym zniżać się do nędznego opowiadania, skoro skończyłem już książkę na 150 000 słów?

Ale ponieważ nie miałem zamiaru rezygnować z programu przy pierwszym zadaniu, postanowiłem niechętnie napisać to opowiadanie. Od razu nauczyłem się pierwszej lekcji: krótkie historie są trudne .

Możesz wiele się nauczyć, pisząc opowiadanie

Przy ustalonym limicie długości każde słowo musiało się liczyć. Byłem przyzwyczajony do włóczenia się po strony o tragicznej historii postaci, w której występuje świeca i krzesło, lub kolor i wystrój bardzo specyficznej herbaciarni.

Ciężko się zmagałem, skomponowałem na wpół przejezdną historię i opublikowałem ją do recenzji na forum. Opinie, które otrzymałem, były grzecznie pozytywne, ale mogłem powiedzieć, że w mojej historii nie było nic, co by się wyróżniało. Pogrzebałam przy tym kawałku, próbując wskazać, dlaczego nie było dobre, i napotkałam kolejną dużą przeszkodę.

Nie wiedziałem, jak to naprawić.

Pisanie to jedno, poprawianie to drugie

Przeszedłem przez resztę programu, czując się raczej przygnębiony, podążając za krokami, aby opublikować na Amazon tak dokładnie, jak mogłem, ale kiedy nadszedł czas, aby nacisnąć ten przycisk, przestałem.

Nie mogłem sobie pozwolić na opublikowanie tej historii, której nawet nie lubiłem. Czułem się, jakbym narażał moją uczciwość jako autora.

I tak właśnie wtedy Foundations of Publishing nauczyła mnie najważniejszej lekcji, jakiej nauczyłem się do tej pory: kiedy przyznać, że nie byłam gotowa (jeszcze) opublikować swoją historię .

Może to brzmieć jak krok w tył i przez jakiś czas tak było. Odszedłem od pisania i The Write Practice na trzy lata.

W tym czasie przeszłam wyczerpujące leczenie bezpłodności, aby mieć moje pierwsze dziecko, a dziewięć miesięcy później nastąpiła niespodziewana ciąża mojego drugiego dziecka. Potem, w 2016 roku, kiedy byłam zmęczona i pozbawiona snu podczas drugiego urlopu macierzyńskiego, otrzymałam maila z The Write Practice.

Domagali się zgłoszeń na wiosenny konkurs pisarski. Bardzo wahałem się, czy wejść w historię. Ale ten e-mail siedział ze mną.

Dlaczego pisanie powróciło do mojego życia

Jak powiedziałem, e-mail mnie onieśmielał. W końcu nie pisałem od lat. Właściwie zacząłem się przekonywać, że mimo wszystko nie chcę być pisarzem.

Ale coś w konkursie mnie przemówiło i postanowiłem spróbować nauczyć się pisać.

Aż do tego momentu byłam w dużej mierze członkiem obozu „pisarstwa nie da się nauczyć”. Wierzyłem, że albo jesteś dobry w pisaniu, albo nie.

Ale teraz, kiedy przyznałam, że może nie jestem gotowa zrezygnować z tego marzenia, postanowiłam zaryzykować. Dlaczego nie?

Byłam zbyt zmęczona, żeby robić cokolwiek poza siedzeniem i czekaniem, aż moje noworodek się obudzi, by i tak znowu dostało się do jedzenia. Spróbowałbym tych „książek do pisania”. Zdecydowałem się wybrać jedną z moich ulubionych autorów, Stephena Kinga: jego klasyczną książkę O pisaniu . Pomyślałem, że jeśli książka nie ma nic do zaoferowania, to przynajmniej powinienem się nią cieszyć.

Ta książka zmieniła moje życie.

Po raz pierwszy zdałem sobie sprawę, że pisania naprawdę można się uczyć i uczyć. Przeczytałem książkę, odebrałem wiele wskazówek i narzędzi i zdecydowałem się wziąć udział w konkursie. Ale nieufnie próbując napisać nowe opowiadanie, wykopałem jedyne właściwe opowiadanie, którego nigdy nie napisałem: to samo, które napisałem dla Foundations of Publishing trzy lata wcześniej.

Mogę teraz przyznać, że technicznie to było oszustwo. Nie mieliśmy wykorzystać historii, którą napisaliśmy wcześniej.

Ale miała trzy lata, była kiepsko wykonana i nigdy nie została opublikowana. Było dużo miejsca na ulepszenia, a może nawet nie będzie to ta sama historia, w której się zaczęła, jak po skończeniu pracy nad nią.

Odkurzyłem go, przeczytałem i zobaczyłem, że ma dobre kości, ale wszystko inne jest okropne. Tym razem jednak wiedziałem, jak to naprawić.

PS Chcesz poznać zasady, których potrzebujesz, aby naprawić swoje historie? Sprawdź sześć elementów fabuły w The Write Practice.

Przekształcenie czegoś szorstkiego w historię do publikacji

Zmodyfikowałem historię, aby lepiej pasowała do tematu konkursu, a następnie zaimplementowałem szereg narzędzi, których nauczyłem się z On Writing. Największe narzędzie, którego się nauczyłem? „Wszystko musi być historią”. Dopracowałem go i złożyłem, z odrobiną nadziei, że przynajmniej nie jest krępujący.

Ta historia to Wingtips , dla tych, którzy są zainteresowani jej przeczytaniem.

Zajęła szóste miejsce wśród sześciu zwycięzców konkursu i stała się pierwszą z moich wielu historii opublikowanych w Short Fiction Break.

Dwa lata po tym wznowieniu mojej pisarskiej przygody poczułem się gotowy do podjęcia kolejnego wyzwania – napisania kolejnej książki. Tym razem powiedziałem sobie, że będzie dobrze. Byłem lepiej przygotowany, miałem plan i znalazłem narzędzia, które mi się sprawdziły. Usiadłem do pisania i powiedziałem sobie, że bez względu na wszystko wydam tę historię.

A jeśli nie wyjdzie dobrze. . . to nikt nie musi wiedzieć, prawda?

Napisałem tę książkę. Następnie przepisał go. Kiedy zastanawiałem się, co z tym zrobić, nadarzyła się kolejna okazja — One Year to Publish, kurs wydawniczy organizacji The Write Practice. Zapisałem się, wziąłem swoją książkę i nerwowo przedstawiłem ją po raz pierwszy panelowi rówieśników.

Potwierdzili to, o co się martwiłem, ale w głębi duszy wiedzieli, że to prawda — książka jest dobra.

Zdarza się, że One Year to Publish obejmuje Fundacje Wydawnictwa jako część swojego programu. Powrót do miejsca, w którym zacząłem lata temu, był dość dziwny, ale jednocześnie duży wzrost pewności siebie. Ponieważ tym razem w końcu miałem książkę, z której mogę być dumny, a nazywanie siebie autorem znacznie mniej czułem się jak oszust. Program nauczył mnie, jak pójść o krok dalej z autorstwem i tym razem udało mi się go śledzić, rozbudowując swoją stronę internetową i kreując swoją obecność w sieci.

Tam, gdzie wcześniej mnie upokarzał, teraz podniósł mnie.

Ta książka to Headspace. Ma zostać opublikowany latem tego roku przez Story Cartel Press.

Krótko mówiąc, pogodziłem się z rzeczywistością, że można nauczyć się pisać.

Z tego powodu zacząłem wdrażać wszystkie dodatkowe lekcje, których nauczyłem się w Foundations of Publishing, na przykład dlaczego ważne jest dzielenie się moimi historiami i jak je publikować.

Przestrzeń nad głową Chcesz przeczytać moją nadchodzącą powieść? Headspace ukaże się w lipcu 2021 roku, ale możesz przeczytać go teraz za darmo, gdy dołączysz do mojego zespołu startowego! Wyślij e-mail na adres [email protected], aby dać mi znać, że jesteś. Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, co myślisz!

Uniż się przed publikacją

Bez względu na postęp, jaki poczyniłem, wciąż wspominam ten pierwszy raz, kiedy dołączyłem do The Write Practice, i trudną lekcję, której nauczyłem się podczas zajęć wydawniczych Foundations of Publishing.

Faktem jest, że nie sądzę, abym kiedykolwiek uniżył się, aby naprawdę nauczyć się ulepszać swoje rzemiosło, gdyby program nie pokazał mi moich ograniczeń. Chociaż później prawie zrezygnowałem z pisania, rozpoznanie własnych niedociągnięć skłoniło mnie do uczciwego przyjrzenia się sobie, powrotu do podstaw i stania się bardziej kompetentnym pisarzem niż kiedykolwiek wcześniej.

One Year to Publish przyjmuje zgłoszenia. Jeśli szukasz zajęć wydawniczych, które pomogą Ci napisać najlepszą książkę i opublikować ją jak profesjonalista, One Year to Publish może być dla Ciebie.

Jeśli dołączyłeś do programu, życzę Ci wszystkiego najlepszego! Jeśli nie, gorąco polecam.

Niezależnie od tego, czy daje to impuls, którego potrzebujesz, aby w końcu zostać opublikowanym, czy tak bardzo potrzebną kontrolę rzeczywistości, jaką mi zapewnił, jest to okazja, której nie można przegapić. Czasami to, czego najbardziej potrzebujesz, znajdujesz w nieoczekiwanych miejscach.

Skończ książkę i opublikuj ją jak profesjonalista.

W programie One Year to Publish otrzymasz szkolenie i wsparcie potrzebne do pisania, edytowania i publikowania swojej książki. Aplikacje są otwarte przez ograniczony czas, więc sprawdź je i aplikuj już dziś:

Złóż wniosek o roczny do publikacji »

Czy kiedykolwiek bałeś się publikować lub udostępniać swoje historie? Myślisz, że to dlatego, że nie były jeszcze gotowe? Daj nam znać w komentarzach.

ĆWICZYĆ

Napisanie opowiadania może wydawać się dziwne, jeśli już ukończyłeś książkę, ale napisanie naprawdę świetnego opowiadania może w rzeczywistości pomóc pisarzom poprawić ich rzemiosło na każdym etapie ich kariery pisarskiej.

Co prowadzi mnie do dzisiejszego wyzwania praktycznego: wymyślić pomysł na opowiadanie i napisać dla niego przesłankę. Poświęć na to piętnaście minut, a następnie ustaw liczbę słów w swoim opowiadaniu.

Podziel się tym pomysłem i liczbą słów w sekcji komentarzy i skomentuj co najmniej dwa inne posty (nie bój się poprosić ich również o krytykę twojego założenia!). Następnie idź, napisz to. Może będzie to kolejna krótka historia, którą weźmiesz do konkursu lub wykorzystasz do własnej rejestracji w Foundations of Publishing!