Powody, dla których ludzie wypisują się z Twojej listy e-mailowej
Opublikowany: 2020-08-01Dlaczego ludzie wypisują się z Twojej listy e-mailowej? To pytanie zadało sobie wielu przedsiębiorców, ale większość nigdy tak naprawdę nie zbadała problemu, aby dotrzeć do pierwotnej przyczyny. Nie zawsze jest łatwo dowiedzieć się, dlaczego rezygnują z subskrypcji, a poprawa sytuacji może być trudna. W tym poście na blogu omówimy najważniejsze powody, dla których ludzie wypisują się z Twojej listy e-mailowej, abyś mógł rozwiązać problem, zanim się pogorszy!
Utrzymuj trafność treści. Jeśli zaczniesz zauważać spadek zaangażowania, może to oznaczać, że osoby z tej konkretnej listy e-mailowej nie są już zainteresowane z powodu tego, jak nieistotna jest dla nich ich wiadomość w chwili obecnej i/lub etapie, przez który obecnie przechodzą w życiu lub zmiany w działalności biznesowej (np. produkty nie są już sprzedawane).
Pierwsza wskazówka, o której tutaj wspomnieliśmy, dotyczy utrzymywania rzeczy dostosowanych do indywidualnych zainteresowań każdego użytkownika – co może oznaczać zmianę niektórych kopii, aby wiadomości były lepiej rezonowane!
Co więcej, jeśli jesteś jedną z wielu osób, które założyły konto Mailchimp lub ConstantContact do zarządzania listą i wysyłania e-maili w imieniu jednej osoby (takiej jak Ty), to staje się to zbyt łatwe dla subskrybentów o różnych zainteresowaniach Subskrybuj. Możesz pomyśleć, że wysyłanie e-maila jest jak rozmowa z kimś, dopóki się nie zgodzi – ale ta analogia nie ma zastosowania, gdy mamy do czynienia z naszymi urządzeniami elektronicznymi, ponieważ nie ma fizycznych wskazówek, które by nam mówiły, jak bardzo ktoś może być zaangażowany! I tak wszystkie te wyglądające na spam wiadomości gromadzą się w stale powiększającym się folderze „rezygnacja z subskrypcji”, w którym gromadzą się inne biuletyny.
Czy wykrwawiasz się od subskrybentów listy e-mailowej? Jeśli tak, może popełniasz jeden z tych błędów:
- Czy przestałeś dbać o swoją listę? To jest ważny, ludzie! Musisz pamiętać, że ludzie są na TWOICH listach e-mailowych, ponieważ czegoś od ciebie chcieli – więc jeśli nagle e-maile przestaną przychodzić i wydaje się, że nie poświęcono im żadnej myśli ani wysiłku przez wiele miesięcy, to zgadnij co? Swoją działalność zabiorą też gdzie indziej. „Jeśli tak się stanie”, mówi ekspert ds. marketingu w mediach społecznościowych, Roz Denny, „nigdy nie odzyskasz tych klientów, chyba że wydarzy się jakaś sytuacja kryzysowa, w której konsumenci czują się wystarczająco zmuszeni przez sam pośpiech, by nie tylko się zarejestrować, ale także pozostać zasubskrybowanym. ”
- Zbyt często się z nimi kontaktujesz. Ponieważ dostawcy poczty e-mail nadal tworzą inteligentniejszą ochronę przed spamem, przeciętny człowiek nadal uważa, że jego skrzynka odbiorcza jest przepełniona bezużytecznymi, nieistotnymi wiadomościami e-mail. Połącz to z faktem, że konsekwentnie zapisujemy się na nowe listy e-mailowe, zarówno biznesowe, jak i osobiste, a musisz zdać sobie sprawę, że poczta e-mail nas po prostu przytłacza. Mając to na uwadze, jeśli wysyłasz wiadomość e-mail na swoją listę codziennie lub nawet kilka razy dziennie, możesz się założyć, że odbiorcy szybko się znudzą. Nie tylko widzenie swojego imienia w kółko staje się irytujące, ale nie możesz mieć tak wielu przydatnych rzeczy do powiedzenia.
- Jesteś zbyt nachalny. Tak, wszyscy zdają sobie sprawę, że celem końcowym Twojej listy e-mailowej jest sprzedaż produktów i usług. Jednak nikt nie lubi bić się po głowie wezwaniami do działania co drugi akapit. Co więcej, całość BEZPŁATNA i PRZEZ OGRANICZONY CZAS też się starzeje. Więc tak, dobrze jest mieć dobrze umieszczone wezwania do działania, ale stonuj szum i przestań rzucać się jak sprzedawca używanych samochodów w tandetnym garniturze.
- Twoje tematy to BS. Nikt nie lubi czuć się, jakby ktoś go okłamywał. Jednak niezliczone biuletyny e-mailowe nadal uważają, że konieczne jest używanie wierszy tematu, które powodują, że czytelnicy są zawiedzieni. Na przykład widziałem, jak ludzie wysyłają e-maile zatytułowane mniej więcej „odp: Dziękuję za kontakt” lub coś w tym rodzaju, aby stworzyć iluzję, że wysłałeś im e-maila jako pierwszy, a oni wysyłają Ci odpowiedź. Ta podstępna taktyka skłoniła mnie do otwarcia e-maila, ale wkurzyła mnie i zmusiła do rezygnacji z subskrypcji, gdy zdałem sobie sprawę, że zasłoniły mi się oczy. Nikt nie lubi czuć się, jakby ktoś go okłamywał. Jednak niezliczone biuletyny nadal wykorzystują wiersze tematyczne, które prowadzą czytelników do góry, a następnie ich zawodzą – na przykład: „Dziękuję za e-mail!” Podczas gdy ta podstępna taktyka sprawiła, że otworzyłem e-mail, nie zrobiło nic poza wkurzeniem, kiedy zdałem sobie sprawę, że zasłoniłem oczy”.
- Twoje e-maile są niespójne. Chociaż nie chcesz zbyt często wysyłać wiadomości e-mail, chcesz ustalić harmonogram, którego będziesz się trzymać, aby czytelnicy wiedzieli, czego się spodziewać i kiedy się tego spodziewać. Nie chcesz ich przytłaczać, ale chcesz pozostać w ich umyśle na tyle często, aby rozwinęli pamięć o Tobie i relację z Tobą. Może raz w tygodniu, a w niektórych przypadkach nawet raz w miesiącu, wystarczy.
- Nie dostarczasz niczego użytecznego. Zwykle ludzie zapisują się na biuletyn e-mailowy, ponieważ myślą, że czegoś się z niego nauczą lub przynajmniej będą się dobrze bawić. Co to dla ciebie oznacza? Cóż, musisz dostarczać wysokiej jakości, przydatne treści. Jeśli oznacza to zatrudnienie copywritera do tworzenia treści dla Ciebie, zacznij wyłudzać pieniądze! Jeśli ludzie otrzymują zbyt wiele e-maili lub nie znajdują wystarczająco wartościowej treści, po prostu zapytają „po co zawracać sobie głowę?” i wypisz się.
- Układ jest do bani. Oczywiście dobra treść nie przyniesie wiele dobrego, jeśli układ Twoich e-maili jest nudny lub trudny do naśladowania. Więc chociaż możesz ulec pokusie skorzystania z taniego lub darmowego szablonu, rozważ zlecenie projektantowi, aby przygotował dla Ciebie czysty projekt biuletynu. Dzięki temu Twoje e-maile będą wyglądać bardziej profesjonalnie, możesz ułożyć treść w atrakcyjny sposób i może być przydatne do celów brandingowych.
- To po prostu nie jest to, na co się zapisali. Co obiecałeś im na początku, kiedy się zapisali? Jakie informacje zamierzałeś przekazać? Jeśli nie dotrwałeś do końca umowy, stracisz subskrybentów.
- Potraktuj to osobiście. Czy masz osobiste relacje ze swoimi subskrybentami? Jeśli nie, czas zacząć je tworzyć. Czego mogą oczekiwać od e-maili przychodzących przez ich skrzynki odbiorcze w danym dniu tygodnia lub miesiąca – i jak często będą one przychodzić? Chodzi o relacje osobiste. Czy możesz opowiedzieć wzruszającą historię o czymś, co wydarzyło się w domu? Świetny przepis, nad którym pracowałeś? Fajna, zabawna historia z twojego dnia w pracy, która naprawdę wywarła wpływ na ludzi wokół nich? Nie będziesz w stanie utrzymać osobistego kontaktu, jeśli wszystkie treści będą przesyłane jako zimne e-maile.
Jak utrzymujesz subskrybentów swojej listy e-mailowej? Opowiedz nam o tym w sekcji komentarzy.
Ten artykuł został napisany przez Mickie Kennedy, założyciela eReleases (https://www.ereleases.com), lidera internetowego w pisaniu i dystrybucji komunikatów prasowych. Pobierz bezpłatny oficjalny dokument The Ultimate Guide to Pinterest tutaj: https://www.ereleases.com/insider/pinterest.html