Jak sprzedawać książki: Introwertyczny przewodnik autora

Opublikowany: 2019-09-18

Przez lata nie wiedziałem, jak mam sprzedawać książki. Jestem boleśnie nieśmiała i niestety mam cerę, która łatwo się zaczerwienia. Jak czerwony pomidor pokryty lawą. Pomysł, by zadzwonić do kogoś, czasem nawet do ludzi, których znam, przyspiesza mi bicie serca. Pomysł stania przed małą grupą ludzi i rozmowy to mój najgorszy koszmar. I nawet nie każ mi chodzić na konferencje i tym podobne. Och, przerażenie.

Przewodnik po introwertycznych autorach, jak sprzedawać książki Szpilka

Nic z tego nie jest naprawdę nowością dla pisarzy. „Pisarz” i „ekstrawertyk” nie występują często w tym samym zdaniu. Na co dzień nasze skłonności pustelnicze nie stanowią problemu. Z radością podłączamy klawisze gdzieś w ciemnym pokoju i nie mamy do czynienia z inną duszą.

Dopóki nie chcemy sprzedawać naszych książek.

Sprzedawanie czegokolwiek wymaga rozmowy. Do ludzi. O sobie i swojej pracy. Fuj.

Na szczęście mamy internet, wybawcę introwertyków na całym świecie. Nieśmiały może wykorzystać to przydatne narzędzie do promowania siebie i swojej pracy na wiele sposobów! Zastanawiasz się, jak sprzedawać książki, nawet jeśli jesteś introwertykiem i nie jesteś zainteresowany sprzedażą czegokolwiek? Nie szukaj dalej.

5 pół-społecznych sposobów, w jakie introwertycy mogą sprzedawać książki

Gdzie powinieneś się udać? Jaka jest strata czasu? Jakie są najłatwiejsze sposoby dotarcia do większości ludzi? (I proszę, nie każ mi rozmawiać z nikim osobiście!)

Oto pięć niezawodnych sposobów sprzedawania książek, jeśli jesteś introwertykiem:

1. Strona autora

Strony internetowe są koniecznością. Pomyśl o tym: jak irytujące jest to, gdy szukasz informacji o firmie, a jedyne, co mają, to strona na Facebooku? Albo co gorsza, w ogóle nic? Nie wiem jak ty, ale jestem skłonny po prostu iść dalej, jeśli o to chodzi.

Dzięki stronom internetowym ludzie dowiadują się więcej o Tobie, jak się z Tobą łączą i jak odkrywają Twoją pracę. I nie, nie musisz wydawać mnóstwa pieniędzy, aby go założyć. Możesz to zrobić samodzielnie, za darmo lub bardzo niewielkim kosztem. Poza tym jest to jedyny sposób na zbudowanie listy e-mailowej, dzięki której możesz bezpośrednio komunikować się z fanami i sprzedawać im rzeczy.

Jest prawie niemożliwe, aby dowiedzieć się, jak sprzedawać książki online bez strony autora, więc utworzenie własnej witryny powinno być pierwszym krokiem.

2. Media społecznościowe

Kolejna konieczność. Przepraszam. Wiem, że wiele osób nienawidzi idei jakiejkolwiek formy mediów społecznościowych. Chodzi o to, że media społecznościowe to tylko forma komunikacji.

Dwadzieścia lat temu, jeśli chciałeś coś sprzedać, umieszczałeś to w ogłoszeniach, ustawiałeś kartonowe tabliczki na końcu swojej ulicy i wieszałeś ulotki z tymi numerami telefonu, żeby je ściągnąć. (Proszę, powiedz mi, że nie tylko ja pamiętam te rzeczy!)

Teraz publikujesz w mediach społecznościowych. To samo, ale docierasz do TON więcej osób.

Oczywiście to, ile robisz w mediach społecznościowych, zależy od tego, z czym czujesz się komfortowo i z jakim medium się łączysz. Nie chcesz rozmawiać? Instagram może być twoją rzeczą. Chcesz głównie dzielić się rzeczami? Idź z Facebookiem. Czy jesteś z natury złośliwy? Twitter to prawdopodobnie twoja bratnia dusza.

Zastanawiasz się, jak sprzedawać książki w mediach społecznościowych, zwłaszcza na Twitterze? Oto moje najlepsze wskazówki.

3. Gościnne posty na blogu

Gościnne wpisy na blogu mogą być niesamowite, gdy promujesz siebie i/lub swoją pracę.

Czasami bloger wyśle ​​ci kilka pytań do rozmowy kwalifikacyjnej i to jest blog gościnny. Częściej niż nie, napiszesz krótki artykuł, podając informacje i jednocześnie podłączając swoją pracę. Nie martw się, masz coś do powiedzenia na temat preferowanego gatunku lub ogólnie pisania.

Blogerzy zawsze szukają treści, więc nie bój się kontaktować z tymi, których nie znasz, a także z tymi, których znasz!

4. Wycieczki po blogach

Wymagają one trochę pracy, ale są tego warte. Czasami bloger przeprowadza z Tobą wywiad na temat trasy, co jest świetną zabawą (i głównie przez e-mail, więc jest to przyjazne introwertykom). Czasami możesz opracować okładki i banery, które będą udostępniane blogerom.

Możesz również udostępniać bezpłatne treści, aby bloger mógł opublikować recenzję Twojej pracy, a nawet udostępnić fragment swoim czytelnikom. Popularne są również prezenty dla wycieczek.

To naprawdę zależy od ciebie; wszystko idzie tak długo, jak zgadza się bloger!

Pamiętaj: blogerzy wyświadczają ci przysługę, więc ułatw im pracę, a będzie bardziej prawdopodobne, że zgodzą się na wycieczkę.

5. Twój kartel

W przeciwieństwie do sprzedaży od drzwi do drzwi, sprzedaż książek w dzisiejszych czasach wymaga kartelu ludzi, którzy zgadzają się promować Ciebie i Twoją pracę. Idealnie byłoby, gdybyś zrobił jakąś wersję wszystkiego, co wymieniłem powyżej, ORAZ miałbyś plan wysłania swojej małej armii sługusów awansu w świat (wirtualnych i rzeczywistych), aby cię awansowali. Kartel to aktywna promocja, a nie publikowanie czegoś, czego nikt nie zobaczy.

Jeśli chcesz poważnie traktować swoje pisanie i sprzedawać książki, musisz mieć kartel.

(Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o budowaniu i wykorzystywaniu kartelu, sprawdź to. A jeśli chcesz zbudować swój kartel, dołącz do Write to Publish?)

Dowiedzenie się, jak sprzedawać książki, jest umiejętnością wyuczoną, tak samo jak pisanie. Nie idź sam — koniecznie znajdź swój kartel.

BONUS: sprzedaż niezwiązana z internetem

Bądź kreatywny! Poszukaj sposobów sprzedawania książek swojej lokalnej społeczności, a także nieznajomym w Internecie.

Widziałem autorów, którzy zostawiają torby z gadżetami w bibliotekach, wieszają plakaty i umieszczają zakładki przy kasach w sklepach. Ludzie kochają darmowe rzeczy. Tylko upewnij się, że łup, cokolwiek to jest, ma wystarczającą ilość informacji, aby przyszły fan mógł łatwo znaleźć twoją pracę.

(Wiem, że to wymaga rozmowy z bibliotekarzami i sklepikarzami, ale to nie jest takie złe. Możesz to zrobić! A to jest tak wyjątkowy sposób, aby przekazać wiadomość, że jest to warte drobnego niepokoju!)

Jak sprzedawać książki: nie dyskontuj wypróbowanych i prawdziwych

Żeby było jasne, nie mówię, że nigdy więcej nie będziesz musiał rozmawiać z inną osobą, jeśli tylko będziesz korzystać z Internetu. Poprzednie wskazówki są po to, aby dodać je do swojego arsenału. Nadal polecam robienie podpisów, uczestnictwo w konferencjach i staromodne, dobre jastrzębienie z tyłu samochodu.

Po prostu wiedz, że nie musisz polegać wyłącznie na tych obrzydliwych ekstrawertycznych rzeczach, aby sprzedawać książki.

Którą z tych sugestii zrobiłeś, aby sprzedać swoją pracę? Czy masz jakieś inne sugestie dotyczące sprzedaży książek? Dajcie znać w komentarzach!

ĆWICZYĆ

Dzisiaj chcę, żebyś wyobraziła sobie, że ty lub wybrana przez ciebie postać wygłasza wykład lub czyta książkę w bibliotece. Zastanów się, jak się czujesz, jak duży jest tłum, czy trafiają dowcipy itp. Dodaj jak najwięcej opisu, emocjonalnego i nie tylko.

Napisz przez piętnaście minut, a następnie podziel się swoim tekstem w komentarzach. Nie zapomnij skomentować prac kolegów pisarzy!