4 najlepsze powody, by zacząć pisać dzienniki już dziś

Opublikowany: 2015-01-07

Z początkiem 2015 roku wszyscy są w trakcie podejmowania i (miejmy nadzieję) wypełniania swoich noworocznych postanowień. Jednym z moich, oprócz chodzenia na siłownię (co już zrobiłem sobie krzywdę), jest wznowienie księgowania na zasadzie półregularnej. Kiedyś byłem dziennikarzem religijnym jakieś pięć lat temu, ale odszedłem od praktyki, głównie dlatego, że ciągle zapominam/oglądam odcinki West Wing na Netflix. Od tego czasu otrzymałem w prezencie jeszcze dwa puste dzienniki, więc traktuję to jako znak, że wszechświat chce, abym znów wziął do ręki pióro. Dziennikarstwo Pin Czytałem ostatnio wiele wspomnień: właśnie skończyłem Yes Please Amy Poehler i zaczynam As You Wish Cary'ego Elwesa jako moją ulubioną książkę o transporcie publicznym. W mojej głowie wspomnienia są bardzo podobne do profesjonalnych dzienników, które zostały skondensowane i dopracowane do formatu, który wymaga znacznie mniej wydrapywania błędnie napisanych słów.

4 powody, dla których warto prowadzić dziennik

Wierzę, że jeśli jesteś pisarzem, powinieneś również prowadzić dziennik. Oto kilka powodów.

1. Dziennikarstwo łagodzi stres

Profesjonalne pisanie może być stresujące. Wymagania dotyczące liczby słów i kreatywności mogą być wyczerpujące. Można by pomyśleć, dlaczego u licha miałbym odstresowywać się od pisania przez pisanie ? Kiedy piszesz kreatywnie, piszesz w określonym celu. Dopracowujesz swoje postacie, ustawiasz scenę lub poruszasz fabułę. Ale kiedy robisz pamiętnik, po prostu marynasz we własnych myślach. Przelanie na papier zmartwień, frustracji i zwycięstw może pomóc w zamknięciu dnia i zapewnić emocjonalne uwolnienie. (Zakładając, że robisz dziennik przed snem.)

2. Dziennikarstwo pomaga przetwarzać myśli

Czasami, w trakcie uwalniania emocji na papierze, twój umysł jest wystarczająco jasny, aby przepracować te emocje i znaleźć rozwiązania swoich frustracji. Miałem świetne momenty „a-ha”, kiedy piszę dziennik, albo może trzydzieści minut do godziny po zamknięciu dziennika, odnalazłem spokój psychiczny po zaśmiecaniu stron słowami wymiociny. I kto wie? Może podczas jednej z twoich własnych sesji wymiotów słownych znajdziesz rozwiązanie tej dziury w fabule, w którą przypadkowo wpadłeś. Nawiasem mówiąc, jeśli spędzasz czas na pisaniu dziennika, prawdopodobnie będziesz zdrowszy fizycznie i emocjonalnie, zgodnie z badaniem naukowym z 2005 roku.

3. Prowadzenie dziennika zwiększa poczucie własnej wartości

Jeśli poświęcisz dziesięć minut każdego dnia na pisanie o czymś pozytywnym, co zrobiłeś lub o czymś, co w sobie lubisz, twoja samoocena ci podziękuje. Podobnie pisanie pięciu rzeczy, za które jesteś wdzięczny każdego dnia, może sprawić, że będziesz bardziej wdzięczny, a co za tym idzie, będziesz szczęśliwszy. Za każdym razem, gdy to praktykujesz, narzucasz pozytywną prawdę o sobie i swoim pisaniu.

4. Będziesz w dobrym towarzystwie

Kurta Cobaina. Abrahama Lincolna. Leonardo da Vinci. Andy Warhol Wszyscy prowadzili dzienniki. Jeśli to zadziałało dla nich, kto może powiedzieć, co zyskasz dzięki praktyce księgowania? Najtrudniejszą częścią księgowania jest wyrobienie sobie nawyku. Najłatwiej jest zaplanować dla siebie czas, który będzie spójny każdego dnia. Zdobądź notatnik, który uwielbiasz oglądać lub dotykać, a jeśli wolisz korzystać z technologii cyfrowej, wypróbuj Evernote lub inną aplikację do robienia notatek. Oczywiście zawsze jest blogowanie, jeśli nie masz nic przeciwko publicznemu ujawnianiu swoich procesów umysłowych. Bez względu na to, którą drogę wybierzesz, prowadzenie dziennika jest wartościową praktyką życiową na początek. Czy prowadzisz dziennik? Jak to poprawia twoje życie? Daj nam znać w sekcji komentarzy!

ĆWICZYĆ

Dzisiejsza praktyka jest trochę inna. Jeśli jesteś dziennikarzem, podziel się w komentarzach, jak wszedłeś w rutynę. Czy jesteś zakochany w swoim notebooku? Znalazłeś długopis, którego nie możesz odłożyć? Jeśli nie jesteś dziennikarzem, zastanów się, jak chciałbyś podjąć praktykę. Będziesz tradycyjny czy cyfrowy? Zostaw notatkę, gdy spędzisz piętnaście minut na pisaniu dziennika lub kontemplacji swojej praktyki dziennikarskiej.