Przestań czuć się jak oszust
Opublikowany: 2016-04-22Czy kiedykolwiek czułeś się jak oszust pisarski? Jakbyś tylko udawał, że piszesz, czekając, aż wszyscy zorientują się, że nie masz pojęcia, co robisz?
Kilka dni temu wyzwałem mojego przyjaciela, pisarza SJ Hendersona, aby napisał wiersz. Podjęła moje wyzwanie, napisała wiersz i wyszło pięknie.
Ale potem powiedziała coś interesującego, coś, co rozpoznaję we własnych myślach na temat mojego pisania, coś, czym zajmuje się prawie każdy pisarz, którego znam. Oto, co powiedziała:
Czuję się jak oszust.
Brzmi znajomo?
Ponieważ myślę, że większość z nas czuje się tak w pewnym momencie pisania. Oczywiście, czasami codziennie.
Co robisz, gdy pasjonujesz się pisaniem, kiedy wypełnia to twoją duszę, a jednak czujesz, że tylko udajesz? Co robisz, gdy czujesz, że nigdy nie dorównasz pisarzom, których podziwiasz i szanujesz?
Dlaczego nie powinieneś czuć się jak oszust pisarski
Odkryłem, że pisarze są bardzo wrażliwi na wstyd.
Wstyd to w istocie wiara, że nie należysz, że coś jest z tobą zasadniczo nie tak i że nigdy nie będziesz w stanie być częścią grupy z powodu tej zasadniczej wady.
Wstyd to strach przed ujawnieniem, że jeśli zostaniesz zdemaskowany, zostaniesz odrzucony.
Ale czym jest pisanie, jeśli nie eksponowaniem najgłębszych części siebie? Ponieważ pisanie jest tak wrażliwą czynnością, pisarze nieustannie napotykają wstyd. Nie da się tego uniknąć.
Myśli „oszust” nieustannie towarzyszą:
- jestem fikcją
- nie umiem pisać poezji
- Nigdy nie napiszę czegoś wspaniałego, jak moi ulubieni pisarze
- nie jestem prawdziwym pisarzem
- ja tylko udaję
- Moje pisanie jest bezwartościowe
I tak dalej.
3 kroki do radzenia sobie z zespołem oszusta-pisarza
Nieunikniona rzeczywistość jest taka, że jeśli chcesz zostać pisarzem, poczujesz wstyd. Każdy czuje wstyd, ale pisarze są na to szczególnie podatni. To tylko część pracy.
A najgorsze jest to, że wstydu nie da się szybko naprawić.
Ale oto trzy wskazówki, jak radzić sobie z poczuciem bycia pisarzem „oszustem”:
1. Zidentyfikuj to
Najpierw po prostu rozpoznaj swoje uczucia. Kiedy poczujesz się, jakby ktoś uderzył cię w brzuch lub ktoś wylał wiadro lodowatej wody na twoją głowę, stwórz połączenie: „Och, w tej chwili czuję wstyd”.
2. Wytrzymaj to
Następnie wytrzymaj . Nawet jeśli czujesz, że zrobiłbyś wszystko, aby tak się nie czuć, trudna prawda jest taka, że nie możesz odwrócić swojej uwagi ze wstydu.
A jeśli spróbujesz odwrócić uwagę jako sposób na uniknięcie poczucia wstydu, możesz potencjalnie na dłuższą metę zaszkodzić swojej kreatywności (kreatywność i wrażliwość są ze sobą ściśle powiązane).
Zamiast tego poczuj swoje uczucia. Wdychaj je. Wydychaj je. Pozwól im istnieć, nawet gdy rozdzierają cię w środku.
3. Wymień to
Wstyd to przekonanie, że to, kim jesteś, nie jest wystarczająco dobre.
Oczywiście to kłamstwo, bo jesteś niesamowity .
Możesz być świetnym pisarzem.
Nie jesteś oszustem, oszustem lub po prostu udajesz.
Jesteś artystą. Jesteś pięknie i cudownie kreatywna.
A przede wszystkim pisanie ma sprawiać przyjemność ! Przestań brać to (i siebie!) tak poważnie.
Nie poddawaj się kłamstwu, zastąp je prawdą.
Nie jesteś oszustem
Wszyscy czujemy się jak oszustowie. Nawet wielcy pisarze robią:
F. Scott Fitzgerald czuł się jak oszust.
JK Rowling czuła się jak oszustka.
Earnest Hemingway czuł się jak oszust.
George RR Martin czuł się jak oszust.
Wszyscy czujemy, że tak często udajemy to pisanie. Nie możesz tego uniknąć.
Ale możesz z tym żyć. Możesz to przezwyciężyć. I tak możesz pisać.
Zróbmy to razem.
Czy jako pisarz czułeś się kiedyś jak oszust? Daj nam znać w komentarzach.
ĆWICZYĆ
Przestań tak poważnie traktować pisanie. Dziś napisz coś głupiego. Napisz najgłupszą rzecz, jaką kiedykolwiek napisałeś.
To nie musi mieć sensu. Nie musi nawet zawierać interpunkcji. Po prostu musi być fajnie, dużo zabawy.
Napisz coś głupiego przez piętnaście minut. Kiedy skończy się twój czas, opublikuj swoją praktykę w sekcji komentarzy. A jeśli publikujesz, pamiętaj o przekazywaniu opinii na temat poziomu głupoty innych autorów.
Miłej zabawy i szczęśliwego pisania!