Jedno słowo, które zmieni twoje pisanie
Opublikowany: 2014-11-06Wiele lat temu, w połączeniu z doroczną konferencją, przewodniczyłem konkursowi pisarskiemu dla mojej lokalnej organizacji pisarzy. To było ogromne przedsięwzięcie, ale robiłem to już wcześniej i mogłem to zrobić ponownie.
Więc pomyślałem.
Po raz pierwszy bezpośrednie połączenie z autorami, agentami literackimi i redaktorami jako naszymi sędziami było ekscytujące. Widziałem na własne oczy, że byli to zwykli ludzie robiący to, co kochali, z książkami.
Nie tylko zabezpieczyłem jurorów, ale także posortowałem i zorganizowałem setki zgłoszeń do czternastu różnych kategorii.
To zamieszanie, zaangażowanie mnie przytłoczyło. Pewnego ranka o trzeciej nad ranem, otoczona stosami papieru, zdałem sobie sprawę – znowu to zrobiłem .
Oddałem mój czas na pisanie.
Chcesz zmienić swoje pisanie?
Najważniejszym słowem, jakiego musi się nauczyć pisarz, jest…
Nie.
Czy nie nauczyłem się już tej lekcji? Kiedy kilka lat wcześniej zacząłem poważnie traktować swoją powieść, przesunąłem swoje codzienne obowiązki, odpuściłem zobowiązania, które już mi nie służyły i udało mi się pisać 20 godzin tygodniowo. To było z mężem, trzylatkiem i noworodkiem do żonglowania; nie wspominając o mojej codziennej pracy jako dyrektor wykonawczy organizacji non-profit.
Nie zrozum mnie źle. Wolontariat jest dobry. Pomaganie innym jest cudowne. Wierzę, że hojność pomaga ci w pisaniu, ale przewodniczyłem konkursowi z niewłaściwych powodów w tej rundzie.
Na początku zrobiłem to z wdzięcznością dla organizacji, która pomogła mi w rozpoczęciu kariery. Widząc, czego nie robić, byłem lepszym pisarzem: nieprawidłowe formatowanie, słabe pisanie i błędy początkujących (nie drukuj rękopisu na różowym papierze!).
Pomiędzy tą wiedzą a moimi nowymi kontaktami było to wartościowe przedsięwzięcie – nawet jeśli poświęciło to na chwilę mój osobisty czas na pisanie.
Potem pozwalam im znowu winić mnie za wolontariat. To już nie było dla mnie odpowiednie, ale zamiast niezręcznej pięciominutowej rozmowy, powiedziałem „tak”, aby zadowolić kogoś innego.
Duży błąd.
Dlaczego pisarze nie mogą odmówić?
Oto kilka powodów, dla których mówimy „tak”, kiedy naprawdę chcemy krzyczeć „nie!”
- Chcesz pomóc.
- Chcesz być miły. (A przynajmniej nie bądź niegrzeczny).
- Chcesz zachować spokój. (Kto chce walczyć?)
- Nie chcesz wyjść na niewdzięcznego.
- Boisz się, że przegapisz pewne okazje lub połączenia.
- Nie chcesz palić mostów.
Jeśli utożsamiasz się z którymkolwiek z nich, rozumiem. Jestem osobą, która wraca do zdrowia, i nadal zmagam się z tym do dziś. Pamiętaj, że za każdym razem, gdy mówisz „ nie ” niechcianej prośbie, mówisz „ tak ” swojemu pisaniu.
Jak powiedzieć nie, nie będąc palantem
Spojrzmy prawdzie w oczy. Doba ma tylko 24 godziny. To, jak spędzasz te godziny, mówi światu, jak poważnie traktujesz swoje rzemiosło.
Oto kilka sposobów, których nauczyłem się być miłym, ale wyraźnym w odmawianiu:
1. „Pomyślę o tym i dam ci znać, ale może to być „nie”, ponieważ ostatnio jestem bardzo zajęty”.
To moja ulubiona, bo daje mi czas, a także wcześniej zasadziła w głowie ' nie' .
Gdy zechcesz odpowiedzieć, zrób to tak, jak Ci wygodnie: twarzą w twarz, e-mailem lub SMS-em, zostaw wiadomość głosową z odpowiedzią. W pełni przyznaję, że dzwoniłem na czyjś telefon biurowy o 6 rano, kiedy wiedziałem, że nie będę musiał z nimi rozmawiać.
2. „Dzięki, ale muszę powiedzieć nie. Za dużo się teraz dzieje.
Jest to odmiana nr 1, ale krótsza i bardziej bezpośrednia.
3. „Brzmi świetnie, ale…”
Oznacza to, że uważasz, że ich projekt ma wartość, ale nadal nie możesz w nim uczestniczyć (mów tylko pozytywne rzeczy, jeśli w to wierzysz).
4. „ Nie”.
To był dla mnie potężny dzień, kiedy dowiedziałem się, że „ nie ” to całe zdanie. Nie jesteś nikomu winien wyjaśnienia swojej odpowiedzi.
Nie w pigułce
Dla niektórych może to być na początku trudne, ale trzymaj się tego. Twoje pisanie zasługuje na to, co najlepsze. Pamiętać:
- Za każdym razem, gdy mówisz „nie” niechcianej prośbie, mówisz „tak” swojemu pisaniu.
- Lepiej jest przeprowadzić niezręczną, pięciominutową rozmowę z kimś innym, niż być nieuczciwym wobec siebie.
- Nie jesteś nikomu winien wyjaśnienia swojej odpowiedzi. Nie znaczy nie.
Jak sobie radzisz z powiedzeniem „nie” innym?