Co każdy pisarz musi usłyszeć

Opublikowany: 2017-08-28

Okazja do krytyki ma niezasłużoną moc. Jako krytycy stawiamy się ponad artystą, wyrażając swoją autorytatywną opinię na temat jego twórczości. Chodzi o to, że nie każdy pisarz musi to usłyszeć.

Co każdy pisarz musi usłyszeć Szpilka

Awans na tę pozycję jest przyjemny i nic nas nie kosztuje. Myślę, że właśnie dlatego tak szybko to robimy. Jeśli jesteś podobny do mnie, gdy ktoś przyniesie Ci swoją pracę, masz ochotę opowiedzieć im o wszystkich sposobach, w jakich można ją ulepszyć, i podczas jej wykonywania czujesz się dobrze ze sobą.

A co, jeśli odrzucimy to uczucie, przyjmiemy inne podejście i okiełznamy wewnętrznego krytyka? Jaki wpływ miałoby to na artystów w naszym życiu?

Co każdy pisarz musi usłyszeć

Niedawno siedziałam przy kuchennym stole z twarzą zakrytą laptopem, próbując wymyślić promocję, którą chciałabym wystawić w tym miesiącu na książkę, kiedy moja córka powiedziała: „Przepraszam tatusiu”. Patrząc w górę, przywitał mnie jej nerwowy uśmiech dwunastoletniej dziewczynki i pełne nadziei oczy. Ściskała notatnik i kołysała się z nogi na nogę.

"Co tam?" Zapytałam.

„Um, napisałam tę historię”, powiedziała, „i zastanawiałam się, czy ją przeczytasz?”

Ostatnią rzeczą, jaką chciałem zrobić, było przeczytanie jej historii. Proszę nie myśl, że jestem potworem. Pracowałem nad trudnym problemem i miałem termin – sztuczny termin, który stworzyłem, który nie miał znaczenia dla nikogo oprócz mnie, ale nadal był terminem. Chodzi o to, że byłem zajęty i nie wierzyłem, że mam czas na przeczytanie jej zeszytu, więc wymamrotałem coś w stylu: „Może później, kiedy nie będę w środku”.

Spojrzała w ziemię, a jej uśmiech został zastąpiony linią rozczarowania. – Okej – powiedziała i odwróciła się do wyjścia.

Uznając, że zachowuję się jak potwór, złapałem ją i powiedziałem: „Dobrze, pozwól mi to zobaczyć”.

Uśmiech na jej twarzy i podskoki w stopach powróciły, gdy podała notes i czekała. Historia była krótka, tylko osiem odręcznych stron. Przeczytałem to szybko i od razu zauważyłem wiele problemów. Jej początkowy haczyk pojawił się dopiero na drugiej stronie, zaczęła budować świat w pierwszym akapicie – krótkie opowiadanie nie, nie – i nie było żadnej znaczącej zmiany charakteru poprzez narrację. Szybko uporządkowałem w myślach swoją opinię i zdecydowałem, która z tych fatalnych wad była dla niej najważniejsza.

Ale potem spojrzałem w górę i zobaczyłem jej wyczekującą twarz i odłożyłem całą moją krytykę. Zamiast wygłaszać całą krytykę, którą przewijałem przez mój mózg, powiedziałem trzy rzeczy. Są to trzy rzeczy, które każdy pisarz powinien usłyszeć. W rzeczywistości nie są one przeznaczone tylko dla pisarzy — to wspaniałe rzeczy do powiedzenia każdemu kreatywnemu w swoim życiu.

„Uwielbiam, że skończyłaś opowiadanie. To jest wspaniałe."

Wzięcie czystej strony i przekształcenie jej w historię to ciężka praca. Istnieje powód, dla którego pisanie jest często określane jako „krwawienie na papierze”. Wytworzenie czegoś nowego z niczego kosztuje artystę psychicznie i emocjonalnie. Twórcy umieszczają na stronie fragmenty samych siebie.

Czasami uznanie tego osobistego poświęcenia jest najważniejszą rzeczą, jaką możemy zrobić dla kreatywnych ludzi w naszym życiu.

„Czy mogę to przeczytać?”

Chętna publiczność to marzenie każdego twórcy. Znamy się na sztuce, bo twórca stworzył ją po to, by się nią dzielić.

Zapytanie twórcy, czy możesz doświadczyć jego historii, rozpali iskrę w jego sercu. Daje jej dowód na to, że nie jest sama i że komuś zależy na niej i na tym, co robi.

„Jaka jest twoja ulubiona część?”

Rzadko kiedy konsument widzi dzieło w taki sam sposób, w jaki widzi go twórca. W każdej historii nieuchronnie znajdą się fragmenty, w które wlała się pisarka, których czytelnik nawet nie zauważy.

Kiedy twórca coś kończy, częścią tego, czym chce się podzielić, jest historia powstania nowego dzieła. Zapytanie twórcy o to, co w nim kocha, zakomunikuje, że chcesz usłyszeć, co ma do powiedzenia twórca, że ​​chcesz poznać podróż, przez którą przeszła.

Magia świętowania

Kiedy mówiłem te słowa do mojej córki, patrzyłem, jak ożywa. Rozpromieniła się, kiedy pochwaliłem jej osiągnięcie, była zachwycona, że ​​chciałem przeczytać, nad czym spędziła czas, pracując, i mówiła bez przerwy o tym, jak ciężko było jej uzyskać ten mały fragment dialogu, którego całkowicie przegapiłem brzmieć dobrze. Po rozmowie podziękowałem jej za przyniesienie mi historii, a ona mnie przytuliła, a potem poszła napisać kolejną.

Kiedy twórca przedstawia nam swoją pracę, przez większość czasu nie szuka krytyki. Tworzenie historii z pustej strony jest ciężką i wyczerpującą emocjonalnie pracą. Pod koniec projektu autorka pragnie pokazać światu tę nową rzecz, którą urodziła, i powiedzieć: „Spójrz, co zrobiłam”.

Wie, że to nie jest idealne. Wie, że ma problemy. Wie, że prawdopodobnie nie sprzeda się bez ogromnego nacisku marketingowego.

Ale nie o to chodzi.

Twórca naprawdę chce, abyśmy świętowali z nią narodziny tej nowej rzeczy.

Jaka jest najlepsza rzecz, którą ktoś ci powiedział po przeczytaniu twojego pisma? Daj nam znać w komentarzach.

ĆWICZYĆ

W przypadku dzisiejszego wyzwania masz dwie możliwości.

Najpierw znajdź coś, co stworzyła Twoja kreatywna osoba i publicznie ją promuj. Powiedz im, co każdy pisarz musi usłyszeć: słowa wsparcia. Pogratuluj im ukończenia. Jeśli masz platformę, zaproś ich, aby o niej porozmawiali. Napisz co najmniej notatkę w komentarzach do tego artykułu, informując, że jesteś dumny ze swojej pracy.

Lub bądź odważny, zaryzykuj i opublikuj swoje pismo. Nie potrzebujesz wydawnictwa, aby podzielić się swoją pracą: opublikuj swój tekst na swoim blogu, wydrukuj historię i podziel się nią z przyjacielem lub udostępnij ją tutaj, w komentarzach do tego artykułu. Chodzi o to, by dzielić się swoim pisaniem ze światem, otwierając się na ewentualną krytykę, ale także zachętę wspierającej, entuzjastycznej publiczności, która tylko czeka, by uczcić twoje twórcze osiągnięcia.

Opowiedz nam o swoich doświadczeniach w komentarzach poniżej, zachęcajmy i świętujmy się nawzajem!