Typowe klisze i jak ich unikać w swoim pisaniu

Opublikowany: 2021-04-27

Mistrzowskie pisanie ma wiele charakterystycznych cech i nie ma wśród nich klisz.

Klisze to popularne wyrażenia, które czytasz tak często, że są prawie bez znaczenia, np. „jasne jak dzwon” lub „fakt”. Takie sformułowania nudzą uważnego czytelnika i mogą sugerować lenistwo, a nawet brak oryginalności. Dlatego mądrze jest unikać stereotypów w swoim pisaniu — albo bezpośrednio je uderzając, albo przerabiając swoje pomysły, aby uczynić je bardziej własnymi.

Ponieważ klisz jest mnóstwo (w końcu nie byłyby kliszami, gdyby były rzadkie), możesz czuć się tak przyzwyczajony do oglądania niektórych, że ledwo je zauważasz. Dostrzeganie i naprawianie klisz w swoim pisaniu wymaga praktyki i ostrożności, dlatego poniżej przedstawiamy kilka wskazówek.

Używaj bogatszego słownictwa
Gramatyka pomaga udoskonalić dobór słów.

Po pierwsze, czym właściwie jest frazes?

Klisze występują w kilku postaciach. Wiele z nich to zmęczone powiedzenia i metafory , które przywołują na myśl Zilch. Istnieją pozbawione życia porównania, takie jak wspomniane wcześniej „jasne jak dzwon” lub podobnie mdłe „jasne jak dzień”, które ledwo przywołuje na myśl słońce.

Prawda jest taka, że ​​niektóre wyrażenia są niepotrzebnie rozdęte i można je z łatwością skrócić . Na przykład to ostatnie zdanie mogłoby stać się bardziej bezpośrednie, zaczynając po prostu od „faktem jest” lub jeszcze lepiej, całkowicie pomijając fragment dotyczący faktów.

Inne przykłady klisz obejmują wyświechtane w sklepach przysłowia, takie jak „kiedy pada deszcz, leje” i mentalne wzruszanie ramionami w stylu „cokolwiek się stanie, stanie się”.

Jakie są więc strategie dokończenia szkicu, który nie będzie lunatykował przez procesję banalnych frazesów?

Usuń je ze swojego systemu

Nie pozwól, aby uzasadniona niechęć do stereotypów powstrzymała Cię od realizacji początkowych pomysłów, niezależnie od ich niedoskonałości. Jeśli podczas tworzenia pierwszej wersji roboczej okaże się, że polegasz na stereotypach , nie ma problemu — zanotuj, aby je później zastąpić lub usunąć. Jak ujęła to autorka Anne Lamott:

„Prawie każde dobre pisanie zaczyna się od fatalnych pierwszych wysiłków. Trzeba od czegoś zacząć. Zacznij od zapisania czegoś – czegokolwiek – na papierze.

Zauważ, że dokładnie to samo stało się ze słowami, które teraz czytasz. Wczesna wersja była wypełniona po brzegi okropnymi frazesami, takimi jak „napakowana po skrzela”. Udoskonalaliśmy takie frazy głównie za pomocą jednego sprawdzonego narzędzia: klawisza usuwania. Czytaj dalej.

Często można je po prostu pokroić

Wiele stereotypów oznacza nieświeży wypełniacz. Nie trzeba ich wymieniać, wystarczy je usunąć, ponieważ krótki szkic jest prawie zawsze lepszy niż taki, który zajmuje dwa razy więcej czasu, aby powiedzieć to samo.

W innych przypadkach stereotypy mogą umniejszać Twoje znaczenie. „Mam za dużo na głowie” oznacza okrężny sposób powiedzenia redaktorowi: „Nie mogę teraz podjąć się kolejnego zadania”. Tutaj porzuć stereotyp i powiedz, co masz na myśli.

Pamiętaj: czasami, gdy chcesz uprościć pisanie, słownik może pomóc Ci znaleźć właściwe słowa bardziej niż tezaurus.

>>Przeczytaj więcej:6 sposobów na mniejsze marnotrawstwo w pisaniu

Spróbuj zastąpić je czymś świeżym

Nie zawsze musisz wymyślać koło na nowo (argh, przepraszam). Ale czasami fajnie jest majstrować przy kliszach i próbować stworzyć coś wyjątkowego i zapadającego w pamięć.

Załóżmy na przykład, że gratulujesz innemu pisarzowi, który właśnie zatwierdził dwa pomysły na opowiadanie. „Ty szczęśliwy psie!” może nie wywołuje to zbyt wielkiego wrażenia, ale „Masz szczęście jak pies w koszu pełnym suszonej wołowiny” z pewnością tak.

Nie każdy frazes musi odejść

W swojej uznanej powieściRzeźnia numer pięćKurt Vonnegut z potężnym skutkiem użył frazesu, powtarzając zdanie „Tak to się dzieje” jako sposób stawienia czoła śmierci .

Rzeczywiście, w niektórych kontekstach klisze są w porządku, ale używaj ich świadomie i oszczędnie.

Jeśli zdecydujesz się na włączenie do swojego pisarstwa klisz, uważaj, aby ich nie połączyć, ostrzegł George Orwell w swoim przełomowym eseju „Polityka i język angielski”:

„Często mieszają się ze sobą sprzeczne metafory, co stanowi pewny znak, że pisarza nie interesuje to, co mówi”.

Innymi słowy, bardzo nieeleganckie, gdy w swoim pisaniu zmagasz się ze stereotypami, nie chcesz smażyć zupełnie innej ryby.