7 zwrotów roboczych, które nie mają sensu w odległym świecie
Opublikowany: 2021-11-03Na początku pandemii wiele milionów ludzi przeszło na pracę zdalną , być może od tego czasu wracając do biura tylko na krótko, aby złapać zdjęcia z naszego biurka i ocalałe rośliny doniczkowe.
Może niektórzy wracają tu i tam do biurowej rutyny. Ale w międzyczasie wielu ludzi wciąż używa wielu zwrotów w miejscu pracy, które po zastanowieniu wydają się śmiesznie bezsensowne, a nawet przestarzałe.
Oto kilka takich terminów, które już nie mają zastosowania – lub przynajmniej w dzisiejszych czasach są inaczej – wraz z możliwymi wyjaśnieniami i poradami, jak dostosować je do świata pracy zdalnej.
1 Przejdźmy do trybu offline
Po pierwsze, dziękuję: jeśli pojawi się coś, o czym tylko dwie osoby muszą szczegółowo omówić podczas spotkania z pięcioma innymi osobami, warto poczekać z wymieszaniem szczegółów później osobno.
Kłopot polega na tym, że jeśli wszyscy pracujemy zdalnie, nie ma „offline” — po prostu inny czat wideo, rozmowa telefoniczna, kanał Slack lub inna dogodna platforma komunikacyjna dla czyjegoś zwierzaka, aby ukraść światło reflektorów. Zamiast tego sugerujemy po prostu powiedzenie „rozwiążmy to później” lub, jeśli pragniesz błyszczącego terminu zastępczego, „możemy później wyświetlić pasek boczny”.
2 Spotkanie twarzą w twarz
Z technicznego punktu widzenia dzieje się to ostatnio o wiele mniej — ale czy większość spotkań nie odbywa się za pośrednictwem platformy wideo, prawdopodobnie z włączonymi kamerami wszystkich? (Nie liczymy twojego kolegi Tomasa, który śmiało przeciwstawia się konwencji i chronicznie celuje aparatem tylko w górną ćwiartkę swojej głowy, ale nieważne.)
Uważamy, że pomysł, który próbujesz przekazać, to bezpośrednie spotkania w czasie rzeczywistym, a nie asynchroniczne wiadomości i niematerialne głosy. Możesz spróbować powiedzieć, że „spotykasz się bezpośrednio”, a nawet określić preferowaną platformę. W niektórych tłumach nazywanie tego „1:1” również zyskało ostatnio popularność.
>>Czytaj więcej: Jak ustalić, czy spotkanie jest naprawdę konieczne
3 Rozmowa o chłodnicy wody
Czy w „Przed Czasami” Twoje biuro miało w ogóle chłodnicę wody? A zakładając, że tak, czy opieranie się o to byłoby preferowanym miejscem, by dać upust o tym, jak uciążliwe były twoje dojazdy do pracy – czy też o tym niewiarygodnie sfatygowanym telefonie podczas wczorajszego meczu w piłkę nożną?
W zależności od preferowanego smaku „rozmowy o chłodnej wodzie”, możemy wymyślić kilka bardziej precyzyjnych terminów zastępczych:
- Plotki firmowe (choć udział w nich ma swoje wady)
- Dyskusja o sporcie
- Robię pogawędkę
- Nadrabianie zaległości
Właściwie, z drugiej strony, martwa metafora „gadania o chłodnej wodzie” może być tutaj najmniej niezgrabną opcją.
>>Czytaj więcej: Jak ustawić granice wokół czatu towarzyskiego w pracy
4 Wywiad na miejscu
W minionej epoce oznaczało to zaproszenie do odwiedzenia potencjalnego pracodawcy, zwiedzenie miejsca, w którym możesz wkrótce pracować i spotkanie z potencjalnymi współpracownikami. To był solidny wskaźnik, że jesteś prawdziwym pretendentem do tej pracy.
Ale teraz, gdy coraz częściej pracuje się tak zdalnie, nie jesteś nawet pewien, czy mógłbyś wybrać kolegów z szeregu, gdzie w ogóle byłoby „na miejscu”? Chmura? Piękne, anonimowe wyspy w stylu Zoom?
Więc zamiast mówić, że zapewniłeś sobie rozmowę kwalifikacyjną na miejscu, możesz po prostu powiedzieć, że jesteś finalistą tego stanowiska. Powodzenia!
>>Czytaj więcej: 5 wskazówek, dzięki którym rozmowa na odległość stanie się dziecinnie prosta
5 kranu na ramię
Mamy nadzieję, że nie instalowałeś tego dosłownie w czyjejś przestrzeni — a już na pewno, gdy mieli założone słuchawki. W każdym razie, naszym głównym wspomnieniem było zdanie „nasze biuro przyjęło ścisłą politykę nieoklepywania po ramieniu”, co oznacza „proszę przestać kołysać się przy moim biurku z przypadkowymi przerwami, pracuję tam”. Stąd odpowiedź na termin, który zastąpi przestarzałe klepnięcie w ramię: Bądź szczery i nazwij to przerwaniem.
(Podkreśla to również jedną z czcigodnych wskazówek autora Johna McPhee : Czasami potrzebujesz prostszego słowa, a nie bardziej rzadkiego — i lepiej poszukać go w słowniku niż w tezaurusie).
6 OOO (poza biurem)
Powinniśmy po prostu przyznać, że to było okropne, nawet gdy nie było biura.
„Czy możemy zmienić termin? W takim razie jestem OOO” to leksykalny bałagan. To sprawia, że myślimy: literówka? Upiorny dźwięk? Coś się boisz? Masz mdłości? A potem, tylko w odległej czwartej części: Ach, rozumiem, tego dnia nie masz pracy – miłej zabawy!
Widzieliśmy, jak ludzie zastępowali nieco bardziej zrozumiałym „wtedy jestem na PTO”, co oznacza „płatny czas wolny”, chociaż wydaje się to dziwnym pokorą. Jeśli masz ochotę na alternatywny akronim, możesz wypróbować AFK, co każdy gracz powie Ci, oznacza „z dala od klawiatury”, ale oto nasza sugestia: po prostu powiedz, że tego dnia nie ma cię.
>>Czytaj więcej: Jak napisać skuteczną wiadomość poza biurem
7 Spotkanie przy kawie
Szczerze, tęsknimy za tym. Przejście przez ulicę z bardziej doświadczonym kolegą na krótką sesję mentoringową przy zimnych piwach może być prawdziwą przyjemnością. Niestety, jeśli ten rodzaj interakcji nie zniknął całkowicie z twojego dnia pracy, uzyskanie go na odległość prawdopodobnie wymaga nieco więcej struktury i rozważań.
Tutaj znowu najlepiej byłoby wybrać prostą opcję i być bezpośrednim. Mogłeś kiedyś powiedzieć: „Hej, podoba mi się, jak zakończył się projekt, który właśnie zakończyłeś. Czy możemy umówić się na chwilę, aby porozmawiać o tym, jak ci się udało? Zauważ, że sugerujemy po prostu pominięcie wzmianki o kawie, gdy poprosisz ich o spotkanie.
Oczywiście, jeśli będziesz tylko rozmawiać na wideo, nic nie stoi na przeszkodzie, abyś miał swój ulubiony kubek w zasięgu ręki.