Jak pisać na rynku i nadal pisać to, co kochasz

Opublikowany: 2020-08-10

Kiedy nowi pisarze pytają: „Jak odnieść sukces jako autor?” rada, którą najczęściej otrzymują, to „pisz na rynek”.

Jak pisać na rynku i nadal pisać to, co kochasz Szpilka

Spopularyzowana przez książkę Chrisa Foxa z 2016 roku, Write to Market: Deliver a Book that Sells , strategia wymaga od autorów wybrania gatunku, w którym będą pisać, przestudiowania tropów tego gatunku książek, które są obecnie w sprzedaży, a następnie napisania książki w tym gatunku który pasuje do wszystkich istniejących tropów. Podczas gdy wielu autorów stara się przyjąć tę koncepcję, zmieniając nasze spojrzenie na nią, uznamy, że jest to raczej wzmacniające niż ograniczające.

Dlaczego nie chciałem pisać na rynku

Kiedy po raz pierwszy otrzymałem tę radę, jak wielu nowych pisarzy, moja odpowiedź była instynktowna i negatywna. Czułem się tak, jakby kazano mi kopiować pracę zamiast ją tworzyć. Zapewniałem się, że nie zacząłem pisać, aby dopasować się do istniejącej formy. Mówiłem sobie, że jestem artystą, a nie plagiatorem; i że moje pomysły były tak cudownie wyjątkowe, że przeszły wszelkie oczekiwania rynku.

Po napisaniu i opublikowaniu kilku powieści, których nie czytał nikt oprócz mojej mamy, zacząłem zmieniać melodię.

To, co pomogło mi przezwyciężyć moją początkową niechęć do pomysłu pisania na rynek, to zmiana mojego spojrzenia na ten temat. Zdałem sobie sprawę, że są błędne przekonania, które muszę przezwyciężyć. Wraz ze zmianą zrozumienia mogłem zrozumieć, dlaczego pisanie na rynek działa i dlaczego muszę to zaakceptować, jeśli mam odnieść sukces.

Pomyśl o tym jak o pisaniu do czytelników

Pierwsze nieporozumienie, jakie miałem, dotyczyło natury „rynku”. Myślałem o rynku jako o groźnej i nieprzewidywalnej, niewidzialnej ręce, która decydowała, które produkty odniosły sukces, a które zawiodły.

Zrozumienie i pisanie na rynek wydawało mi się jak zostać Lordem Sithów. Zrobienie tego oznaczałoby zrezygnowanie z mojego powołania jako czystego artysty i przyjęcie ciemnej strony, która głosiła, że ​​królem są pieniądze.

Ale rynek to nie jakaś groźna niewidzialna ręka. Rynek to czytelnicy. Rynek to słowo, którego używamy w odniesieniu do osób, które kupują książki.

Nie myśl o tym jako o przyjęciu jakiejś mrocznej i mylącej siły. Pomyśl o tym jako o zrozumieniu tego, co ludzie lubią, i próbie stworzenia dla nich czegoś, co im się spodoba.

Pomyśl o tym jak o pisaniu, aby się cieszyć

Jestem głównym kucharzem w mojej rodzinie. Znalezienie jedzenia, które zje cała piątka moich dzieci, może być trudne. Kiedy siadam do przygotowania posiłku, staje przed wyborem. Mogę zrobić coś, co im się spodoba, lub mogę przygotować to, co chcę przygotować.

Jeśli wybiorę tę drugą opcję, może mi się spodoba posiłek, ale obiad będzie okropny, bo większość wydam na zmuszanie czterolatka do spróbowania. Przekonałam się, że najlepiej obiad, gdy gotuję coś z elementami, które wszyscy lubimy.

Na przykład uwielbiam brokuły, ale moja szesnastolatka ich nienawidzi. Moja szesnastolatka uwielbia sól czosnkową i parmezan. Najłatwiej jest mi gotować brokuły na parze i podawać, ale potem będę musiała słyszeć, jak jęczy i narzeka, gdy je dusi.

Jeśli poświęcę kilka dodatkowych minut, aby posypać go solą czosnkową i parmezanem, a następnie upiec w piekarniku, zje bez narzekania i będę mógł cieszyć się obiadem.

Decyzja o napisaniu na rynek to ta sama decyzja, którą podejmuję każdego wieczoru przy stole. Mogę ignorować czytelników i robić to, co chcę, ale muszę zrozumieć, że nakłonienie ich do spróbowania będzie bolesne dla nas wszystkich.

Albo mogę dowiedzieć się, co im się podoba, zainwestować czas w zrozumienie tego, co lubię, a następnie napisać coś, co spełni wszystkie nasze oczekiwania.

Jeśli znajdziemy pasję w pisaniu rzeczy, które spodobają się naszym czytelnikom, odniesiemy większy sukces.

Pomyśl o tym jak o pisaniu do sąsiedniego możliwego

Mamy błędne wyobrażenie na temat innowacji. Wierzymy, że innowacyjne rzeczy są wstrząsająco nowe. Uważamy, że kiedy dzieje się coś innowacyjnego, nigdy wcześniej czegoś takiego nie było.

Prawda jest taka, że ​​jedyną stosowaną innowacją jest „możliwe sąsiedztwo”. Kiedy powstaje coś, co wykracza poza to, co ktokolwiek kiedykolwiek rozważał, jest odrzucane, ponieważ ludzie nie mogą się wokół tego ogarnąć.

Innowatorzy muszą mówić tym samym językiem, co ludzie, dla których wprowadzają innowacje. Jeśli tego nie zrobią, ich innowacyjność nie będzie miała znaczenia, ponieważ nikt nie będzie w stanie jej zrozumieć.

Pisanie z nowej perspektywy lub ze świeżymi pomysłami jest wspaniałe i potrzebne. Jednocześnie, jeśli ta nowość nie ma związku z oczekiwaniami czytelników, to czytelnicy jej nie zrozumieją. Zrozumienie gatunku i tropów jest jak nauka języka czytelników. Ważne jest, aby wprowadzać innowacje w ich języku.

Napisz dla czytelników, którzy kochają to, co kochasz

Jeśli jesteś podobny do mnie, Twoja niechęć do wyrażenia „pisanie na rynek” wynika z naszych błędnych wyobrażeń na temat znaczenia tego wyrażenia. Jeśli zmienimy naszą perspektywę, możemy zmienić nasze podejście, aby pisać dla naszych czytelników w języku, który nasi czytelnicy zrozumieją i spodobają się, nie tracąc przy tym naszego wyjątkowego głosu.

Czy wiesz, co kochają Twoi czytelnicy? Daj nam znać w komentarzach.

ĆWICZYĆ

Dziś zrób mały krok w kierunku pisania na rynek. Pomyśl o czytelniku, którego znasz osobiście. Zastanów się, co czytelnik lubi czytać. Następnie poświęć piętnaście minut na napisanie historii w formacie i stylu, do którego będzie się odnosił czytelnik w twoim umyśle.

Kiedy skończysz, podziel się swoim tekstem w komentarzach poniżej. Opowiedz nam też o czytniku, którego sfotografowałeś. A jeśli publikujesz, nie zapomnij zostawić opinii swoim kolegom autorom!