TL Mahrt o tym, jak żyć życiem pisarza (z dziećmi!)

Opublikowany: 2020-03-05

Jak żyjesz „życiem pisarza”? Przez pisanie! (I redagowanie, publikowanie i marketing. Ale do tego dojdziemy).

Ale czasami (ok, przez większość czasu) trudno jest dopasować pisanie do naszego zabieganego, zabieganego życia. Dzieci, szkoła, praca, utrzymanie domu, relacje. . . Każdego dnia ciągniemy nas w milionach kierunków.

Jak przeżyć życie pisarza z dziećmi? Szpilka

Kluczem do dopasowania się do wszystkiego, co ważne, jest znalezienie czasu i jego ochrona.

Przeczytaj (lub posłuchaj) najnowszej powieści TL Mahrta dla siebie. Kliknij tutaj, aby otrzymać kopię „ Przetrwać wroga” .

Wszystko zależy od organizacji

Nasza rozmówczyni w tym miesiącu jest matką dwójki dzieci specjalnej troski, pracuje nad uzyskaniem stopnia naukowego i wciąż znajduje czas na pisanie, publikowanie i reklamowanie swoich prac. Właśnie wydała swoją pierwszą powieść jako audiobook dla wszystkich innych zapracowanych rodziców, którzy wydają się nigdy nie mieć wolnej ręki.

Zgodziła się udzielić mi kilku swoich najlepszych wskazówek organizacyjnych dotyczących znajdowania czasu na pisanie, utrzymywania wszystkiego w porządku i prowadzenia życia pisarza podczas poruszania się po branży wydawniczej. Uwaga, spoiler: Jest niesamowicie zorganizowana!

Poznaj TL Mahrt

TL Mahrt to była właścicielka firmy, w której przez kilka lat wykorzystywała swoje wykształcenie z zakresu kosmetologii, fryzjerstwa i masażu. Wychowała się i obecnie mieszka na farmie w Nebrasce, gdzie można ją znaleźć biegającą boso na wsi ze swoim kochającym mężem oraz inspirującymi dziećmi i masywnymi psami.

Po urodzeniu syna, który urodził się z porażeniem mózgowym, podjęła zmieniającą życie decyzję, by zostać w domu, aby opiekować się dwójką swoich dzieci i rozwijać swoją miłość do pisania. Uwielbia romans i poezję, gdzie jej nadmierna wyobraźnia, przygody i optymistyczny styl życia są dla niej inspiracją do pisania.

TL Mahrt jest spragniony wiedzy i obecnie pracuje nad uzyskaniem tytułu Bachelor of Applied Science in Communication Studies.

Jest WSZYSTKIMI mediami społecznościowymi, ale możesz połączyć się z jej profilami za pośrednictwem jej strony internetowej.

Poznaj pracę TL

Cześć, TL! Zacznijmy od razu, ponieważ Twoja książka brzmi świetnie. Wydałeś swoją pierwszą powieść pod koniec stycznia i właśnie przekształciłeś ją w audiobooka. Czy możesz mi powiedzieć trochę o Tak, „Przetrwanie wroga” to trzymająca w napięciu powieść romantyczna. Jest to pierwsza z trzech książek z serii. Szpilka

Oto krótki opis: Główna bohaterka, Emma Andrews, nie miała łatwego życia po utracie obojga rodziców w młodym wieku czternastu lat i znalazła się w zepsutym systemie opieki zastępczej. Emma postanawia uciec do multimilionera, który pomaga młodym ludziom takim jak ona.

Po latach Emma dowiaduje się, jak wyglądają prawdziwe potwory. Wykorzystuje swoją nadmierną wyobraźnię, aby przetrwać w bezbarwnym więzieniu. Dzięki umiejętności łączenia fantazji z rzeczywistością, Emma trzyma swoje demony na dystans.

Ale nadchodzi czas, kiedy jej demony odgryzają się, zmuszając Emmę do dokonywania wyborów, których nie chce dokonać. Emma stara się utrzymać cienką linię między fantazją o romansie a rzeczywistością jej porywacza, a raczej potwora.

Praca z pisaniem w życie

Wiem, że masz dużo na głowie, więc zanim przejdziemy do tego, jak wpasujesz pisanie w swoje życie, czy możesz przejść do tego, co dzieje się z tobą osobiście, aby dać trochę kontekstu?

Oczywiście! Od czterech lat jestem mamą w domu dwójki pięknych dzieci (w wieku 9 i 4 lat). Wcześniej byłem właścicielem salonu i SPA.

Kiedy urodził się mój syn, zdiagnozowano u niego zespół DYRK1A, a około pięć miesięcy później moja córka spadła z wysokiej deski do nurkowania na beton i teraz jest wojownikiem TBI (pourazowego uszkodzenia mózgu). Tak więc mój harmonogram na cały tydzień składa się z wizyt terapeutycznych, lekarzy i współpracy ze szkołami moich dzieci, aby upewnić się, że otrzymują pomoc, której potrzebują.

To dużo ciągnie cię w różnych kierunkach. Myślę, że większość ludzi zgodziłaby się, że jesteś superbohaterem. Zacznijmy więc od tego, jak to wszystko zrobić: zarządzanie czasem. Jak zarządzasz swoim czasem? Jakieś specjalne narzędzia i wskazówki?

Zarządzam swoim czasem za pomocą kalendarza, zakreślaczy, długopisów i ołówków – nazwij mnie staroświecki. Muszę też powiedzieć, że z dziećmi specjalnej troski nie mogę wydać mnóstwa pieniędzy na wymyślny kalendarz. Używam więc kalendarza spotkań, takiego jak ten, którego używałem w salonie.

Kalendarz spotkań to kalendarz, który przebiega według dni od 8 rano do 22 wieczorem. Dzień jest podzielony na piętnastominutowe części. Używam zakreślaczy, aby wyznaczyć ramy czasowe, w których pozwalam skupić się na tym, nad czym należy popracować.

Na przykład fioletowy zakreślacz to mój czas na pisanie. Zablokuję swój czas na skupienie się na pisaniu.

TL była na tyle niesamowita, że ​​udostępniła zdjęcie swojego kalendarza. Porozmawiaj o organizacji!

Szpilka

O znaczeniu rutyny i celów

Czy jesteś zwolennikiem ścisłej rutyny pisania? Jak wygląda twój?

Tak, jestem, inaczej nigdy bym tego nie zrobił. Piszę planuję z dwutygodniowym wyprzedzeniem. Mocno wierzę w wyznaczanie celów.

Mam większą karteczkę samoprzylepną z napisanymi #goals i #myweekataglance. I właśnie to robię: piszę #, a następnie wpisuję cel lub to, co się dzieje w tym tygodniu.

Mając to na uwadze, mam już dwie kolejne książki przypisane do mojego kalendarza na 2020 rok z ustawionym tygodniowym celem pisania. To daje mi motywację do trzymania się tygodniowej i codziennej rutyny pisania, aby osiągnąć swoje cele.

Wskazówki dotyczące produktywności

Jaka jest Twoja najważniejsza wskazówka dotycząca produktywności?

Używam zegarka Apple Watch, aby ustawić minutnik, aby pomóc w utrzymaniu zadania.

Na przykład (nauczyłem się tego w programie 100 Day), ustawiam zegarek na piętnaście minut i robię wszystkie moje media społecznościowe. Po uruchomieniu minutnika ustawiam telefon w drugim pokoju i skupiam się.

To powstrzymuje mnie przed wpadnięciem w czarną dziurę przewijania Facebooka.

Jaka jest najdziwniejsza cecha produktywności, która działa dla Ciebie?

Muszę powiedzieć, upewniając się, że mam obok siebie napój z wodą. . . brzmi dziwnie, ale nie mogę zacząć pisać, jeśli nie mam pełnego kubka.

Jak pozostać w nastroju

Czasami trudno jest wejść w nastrój pisania lub pozostać entuzjastycznie nastawionym do książki. Słyszę wielu ludzi, którzy chcą pisać tylko wtedy, gdy czują inspirację lub mają trudności z przebrnięciem przez środek swoich historii. Jak sobie radzisz? Jakieś wskazówki dotyczące przepychania się?

Myślę, że w pewnym momencie zdarza się to każdemu pisarzowi. Jeśli mam dzień, w którym próbuję zająć się pisaniem, a nie mogę z jakiegokolwiek powodu, wezmę dzień wolny na przeczytanie książki. To znaczy, to jest cel, jaki stawiamy sobie jako pisarze, aby ktoś podniósł nasze książki i je przeczytał – z miłości do książek. Przeczytam coś, co mnie zainspiruje.

Ale na koniec moja najlepsza rada to po prostu napisać . . . i nie oglądaj się za siebie. Poważnie, nie patrz na to; po prostu pisz dalej. Możesz czuć, że to, co piszesz, jest gówniane i równie dobrze może być (moje było), ale o to właśnie chodzi w pierwszym szkicu: są do bani, ale to jest napisane.

Życie pisarza to coś więcej niż tylko pisanie

Wiele osób dopiero dołączających do gry polegającej na pisaniu myśli, że pisarze siedzą przy komputerze przez kilka godzin, wpisują kilka słów, a potem historia w magiczny sposób się sprzedaje. Jak ty i ja wiemy, to całkowicie nieprawda! Przygotowanie historii do publikacji wymaga wielu rzeczy, a jeszcze więcej pojawia się po jej opublikowaniu. Czy możesz przedstawić krótki przegląd wszystkiego, od początku do końca, co doprowadziło Wow, tak, jest w tym o wiele więcej. Czuję, że każdego dnia uczę się jeszcze więcej.

Po pierwszym szkicu „ Przetrwania wroga ” zatrudniłem profesjonalnego redaktora, gdy poczułem, że jestem gotowy na kolejny krok. Poszedłem tą drogą, ponieważ wiedziałem, że mam DUŻO do nauczenia się o strukturze fabuły.

U mnie zadziałało. Miałem kogoś, kto był bardzo uczciwy i chętny do pomocy. Przejrzała mój rękopis i zadała mi pracę domową. Zrobiłem z nią trzy rundy edycji – rozwojowej, liniowej i kopiowania.

Potem miałem kilka osób do korekty i wreszcie do formatowania. Zatrudniłem też artystę okładki.

Teraz musimy porozmawiać o marketingu. Zacząłem budować sieć społecznościową ludzi, którzy chcieli przeczytać moją książkę. To jest coś, co chcesz zacząć na długo przed ukazaniem się książki. Mówię o minimum trzech do sześciu miesięcy.

Chcesz stworzyć szum wokół tego, co robisz. Chcesz także stworzyć sieć kolegów pisarzy lub ludzi z branży. To jedna z najlepszych rzeczy w The Write Practice: ma świetną społeczność, na której można się oprzeć.

Myślę, że posiadanie wizji tego, co chcę osiągnąć poprzez publikację i wyznaczanie celów, doprowadziło do pokonania wroga tam, gdzie jest teraz, a wciąż mam długą drogę do osiągnięcia moich celów. Celuję wysoko.

Zarządzanie czasem jest kluczowe

Jak radzisz sobie z tym wszystkim? Czy blokujesz czas na każdą część procesu publikowania? Czy używasz jakichś narzędzi, które pomogą Ci wszystko uporządkować?

Tak, blokuję czas na każdą część. Używam narzędzia do podświetlania, jeśli powiesz.

Każdy kolor rozświetlacza jest do każdego zadania. Fioletowy = pisanie, różowy = marketing, zielony = papierkowa robota, pomarańczowy = kreatywny marketing (tworzenie postów i obrazów) i tak dalej.

Są to narzędzia, których używam, aby uporządkować mój dzień.

Audiobooki są fajne

Coś w rodzaju paska bocznego: mamy wielu czytelników, którzy wahają się, czy poświęcić czas na przekształcenie swoich książek w audiobooki. Co skłoniło Cię do tego? Jak przebiegał proces i czy zrobiłbyś to ponownie?

Postanowiłem stworzyć audiobooka, ponieważ po pierwsze sam jestem wielkim czytelnikiem audiobooków, a po drugie audiobook staje się dużą grupą czytelników, która pasuje do mojego czytającego awatara.

Mój awatar czytelnika to głównie kobiety w wieku od 18 do 55 lat, najprawdopodobniej pracująca matka z napiętym harmonogramem. Zasadniczo sprzedawałem sobie lub komuś takiemu jak ja, mamie po trzydziestce i szaleńczo zajętej. . . Wiele razy podłączałem słuchawki i słuchałem audiobooka, kiedy sprzątałem dom.

Zrobiłbym to w 100% ponownie. To była zabawa. Zatrudniłem producenta do mojej książki. Użyłem ACX. Mają różne opcje, aby zapłacić producentowi, co dla mnie jest bardziej rozsądne.

Ostatnie przypomnienie dla pisarzy

Jakieś inne wskazówki dotyczące pisania, którymi chciałbyś się podzielić?

Możesz żyć życiem pisarza

Jeśli coś jest dla Ciebie ważne, znajdujesz na to czas, prawda? Niezależnie od tego, czy spędzasz czas z dziećmi, czy oglądasz najnowszy film romantyczny, robisz to.

Pisanie jest w ten sam sposób. Jeśli chcesz to zrobić, naprawdę chcesz to zrobić, znajdziesz czas. Zaplanuj swój plan dnia, a zobaczysz przestrzenie, w które możesz wcisnąć pisanie, aby móc żyć życiem pisarza.

Dziękuję TL za zgodę na rozmowę ze mną! Tutaj możesz znaleźć jej najnowszą książkę i nie zapomnij sprawdzić jej strony internetowej!

Jaki jest twój najdziwniejszy hack zwiększający produktywność? Co oznacza dla ciebie życie „życiem pisarza”? Dajcie znać w komentarzach!

ĆWICZYĆ

Dzisiejsza praktyka jest prosta, ale składa się z dwóch części. Część pierwsza: ustaw minutnik na piętnaście minut i sprawdź pocztę e-mail, przewiń media społecznościowe lub wyślij SMS-a do znajomych. ZATRZYMAJ, gdy minutnik się wyłączy. Poważnie, przestań.

Następnie ponownie ustaw minutnik na piętnaście minut. Tym razem napisz.

Potrzebujesz podpowiedzi? Napisz o czasie, kiedy byłeś znudzony.

Po upływie piętnastu minut podziel się swoim tekstem w komentarzach. Nie zapomnij przeczytać i skomentować prac swoich kolegów pisarzy!